Zerwa recenzja

Czytaj i baw się :)

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2021-01-28
Skomentuj
2 Polubienia
Feeria.

To słowo przypominało mi się najczęściej w trakcie lektury. Feeria zdarzeń, feeria mignięć, feeria przewrotów. Liczba zwrotów akcji, zmian położenia bohaterów, zmian tego co o nich wiemy - porażała dosłownie. Jeden za drugim twist, to jest opis tej powieści, gdyby ktoś chciał na serio ją streszczać jak streszcza się uczniowskie lektury w brykach, wyszłaby z tego jakaś rozpisana na kartce sinusoida :) Oczywiście w pewnym momencie mogło zacząć to męczyć, ale... mnie nie męczyło. W końcu to literatura popularna, siadając do czytania tego właśnie chcemy takich atrakcji, właśnie chcemy rollercoastera. Okej, mogło męczyć natężenie, ale tu było to zrobiona naprawdę nieźle - swoją drogą widać, że od Ekspozycji młody autor rzeczywiście poprawił warsztat - więc nie cierpiałem przez to nawet w najmniejszym stopniu, choć miałem z tyłu głowy świadomość, że takie "cierpienie" w wypadku innego autora mogłoby się w podobnej sytuacji pojawić :)

A przez co rzeczywiście trochę "cierpiałem"? Dwie sprawy. Po pierwsze w pewnym momencie to podawanie nam kolejnych twistów fabularnych zrobiło się troszkę łopatologiczne. Czy tylko dla mnie przekroczeniem cienkiej czerwonej linii był tu moment, gdy postacie zaczęły mówić o pewnym tatuażu moment przed jego pojawieniem się? Która to sprawa z tatuażem została potem rozwiązana tak płasko, że bardziej już chyba nie mogła? Niby tylko jedno zawieszenie akcji więcej wśród kilkunastu, ale w trakcie lektury serio jakoś mi to zagrzytało tak, że aż wiedziałem, że będzie to jakoś tam przełomowy dla mnie moment gdy idzie o percepcję tej powieści.

Po drugie zaś - Najpłodniejszy pisał tę powieść już w momencie, gdy seria Chyłkowa (której nie lubię i kultowości której nie rozumiem) cieszyła się dużą popularnością, prawda? Mam więc wrażenie, że po części wpływ tejże serii Chyłkowej zaznaczył się w rozwiązaniu pewnej kryzysowej sytuacji ze środka tekstu. Co mam w pierwszym rzędzie do zarzucenia cyklowi tomów o warszawskiej prawniczce to to, że rozwiązania intryg zarysowywanych w niej rażą niedorobieniem, rażą tym, że wyglądają na napisane w pięć minut na zasadzie "aha, więc było tak i tak, bo ja, wszechmocny autor, tak chcę". Rozwiązanie sprawy uwięzionego Forsta wyglądało identycznie.

W ogóle wzmiankowana wyżej scena ze środka powieści była pewną cezurą w tekście, gdy idzie o owo natężenie zwrotów akcji. Tj. natężenie po niej wzmogło się może tylko w nieznacznym stopniu, ale charakter zwrotów i zwłaszcza intensywność ładunku emocjonalnego poszczególnych scen, która to intensywność siłą rzeczy oddziaływała na nasze widzenie owych zwrotów akcji (w końcu jeśli dana scena trzyma cię za mordę a po chwili zostaje "unieważniona" inną to odbierasz to naprawdę mocno) wzrosła wyraźnie. Jeszcze raz to napiszę, Najpłodniejszy wyćwiczył warsztat trzymacza za mordę w sposób bardzo wyraźny i zaprzeczyć się temu nie da. Dodać można, że głębsze motywy ze sfery psychiki bohaterów Najpłodniejszy wplótł w tekst zaskakująco delikatnie.

Aha, motyw z niejasnością co do kontaktu Gjosta z dziećmi - także nader przyjemny :) W pewnym momencie naprawdę nie wiedziałem ocb, po prostu dałem się złapać :)

Mocna ósemka przy wszystkich zastrzeżeniach. Czytaj i baw się.

PS: Wiecie, że dopiero podczas pisania tej opinii dowiedziałem się, że słowo "feeria" piszemy właśnie tak, tj. przez dwa "e"? :)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zerwa
4 wydania
Zerwa
Remigiusz Mróz
8.0/10
Cykl: Komisarz Forst, tom 5

Ostatnia część pentalogii z Wiktorem Forstem! Zbocza gór znów spłynęły krwią. W środku sezonu turystycznego na Rysach odnalezione zostają zwłoki starszego mężczyzny, a sposób działania sprawcy prowadz...

Komentarze
Zerwa
4 wydania
Zerwa
Remigiusz Mróz
8.0/10
Cykl: Komisarz Forst, tom 5
Ostatnia część pentalogii z Wiktorem Forstem! Zbocza gór znów spłynęły krwią. W środku sezonu turystycznego na Rysach odnalezione zostają zwłoki starszego mężczyzny, a sposób działania sprawcy prowadz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"- Zazwyczaj otwierasz książkę w przypadkowym miejscu i oceniasz ją po fragmencie, na który trafiłeś? - Nie. - Wiec nie oceniaj mojego życia po momencie, w którym się w nim znalazłeś." Piąta część ...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Tytuł: "Zerwa" Autor: Remigiusz Mróz Wydawca: Wydawnictwo Filia Rok wydania: 2018 Liczba stron: 494 [4] ISBN: 978-83-8075-458-4 Piąta część historii komisarza Forsta autorstwa Remigiusza Mroza. A...

@gabrys_monika @gabrys_monika

Pozostałe recenzje @Bartlox

Debit
Klaustrofobia w cieniu wirusa (i pewnej dziewczyny)

C.J. Tudor, pisząc tę powieść, mocno ułatwiła sobie pracę. I nie chodzi mi teraz o wprowadzenie do niej mocno przemawiającego do nas dziś, w 2024 r., motywu pandemii o...

Recenzja książki Debit
Berdo
Przelicytowane :(

„Ostro Pan licytuje, Panie Mróz” – taka myśl pojawiła się w mojej głowie gdy doczytałem do około dwóch trzecich „Berda”. Tak, położenie, w którym znaleźli się wtedy wykr...

Recenzja książki Berdo

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl