Diddly Squat. Rok na farmie recenzja

Diddly Squat. Rok na farmie

Autor: @asach1 ·1 minuta
2023-11-11
Skomentuj
10 Polubień
„ Praca na roli uzmysłowiła mi jednak, że można się dobrze bawić, robiąc coś sensownego i wartościowego.” (str.252)

Znawca i fan motoryzacji Jeremy Clarkson postanowił wcielić się w rolę farmera. Kupił gospodarstwo, do prowadzenia którego zatrudnił miejscowego rolnika. Kiedy ten postanowił przejść na emeryturę Jeremy przejął jego rolę, wprawiając w zdumienie znajomych. Nazwał swoje gospodarstwo „ Dosłownie nic”, bo taki był zysk z niego.

Wierzył, że sprosta zadaniu, że zarządzanie gospodarstwem nie jest trudnym zajęciem. Że będzie to dla niego relaks. Jednak prawda okazała się zupełnie inna. Przekonał się na własnej skórze, że aby być rolnikiem trzeba łączyć wiele zawodów. Ponieważ był zielony w tym temacie wynikło z tego wiele zabawnych historii. Poznał jak trudna to jest praca, w której prawie nigdy niczego nie można zaplanować. Warunki pogodowe i pandemia bardzo utrudniły mu zadanie.

Zainwestował w gospodarstwo niemałe pieniądze. Kupno odlotowego, potężnego traktora wiązało się z budową nowej stodoły, podjazdu i zabawnymi historiami z nim związanych. Prawdę mówiąc czego się nie chwycił, nie wychodziło mu, a generowało olbrzymie koszty finansowe.

Nie wyszło mu z warzywami. Problemy miał z owcami, które robiły wszystko by mu dokuczyć i dodać pracy. Nie powiodła się próba obsługi piły łańcuchowej i wycinki swojego lasu. Założył też pasiekę pszczół i zarybił staw. Ze strzyżeniem owiec też sobie nie poradził. Za to uzyskaną wełnę wykorzystał do uszczelniania szpar w budowanym domu.

Rozpisuje się na temat skomplikowanych maszyn rolniczych i problemów jakie napotkał z ich obsługą. Sklepik, który wybudował by sprzedawać płody rolne też się do końca nie sprawdził. W swoje gospodarstwo zainwestował ogromne pieniądze, lecz dochód z niego był opłakany.

Później zaplanował hodowlę świń, bo są pyszne i uniwersalne w kuchni, korzystne dla środowiska i przydają się do rozwiązywania sporów sąsiedzkich. Kiedy zrealizował swój pomysł i „ zaprzyjaźnił się” z nimi odeszła mu ochota na jedzenie wieprzowiny.

Przyjemna lektura opisująca rok na farmie autora. Miejscami zabawna. Autor nie ukrywał swoich niepowodzeń. Usiłował zmagać się z wieloma problemami życia wiejskiego. Lecz mimo wielu niepowodzeń nie zrażał się i przyjmował kolejne wyzwania na klatę.







Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-11
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diddly Squat. Rok na farmie
Diddly Squat. Rok na farmie
Jeremy Clarkson
6.9/10
Cykl: Diddly Squat, tom 1

Witajcie na farmie Clarksona, w idyllicznym miejscu pełnym malowniczych widoków, tętniących życiem lasów i wartkich strumieni! Jeremy’ego od zawsze korcił pomysł zostania farmerem, ale gdy jeździ...

Komentarze
Diddly Squat. Rok na farmie
Diddly Squat. Rok na farmie
Jeremy Clarkson
6.9/10
Cykl: Diddly Squat, tom 1
Witajcie na farmie Clarksona, w idyllicznym miejscu pełnym malowniczych widoków, tętniących życiem lasów i wartkich strumieni! Jeremy’ego od zawsze korcił pomysł zostania farmerem, ale gdy jeździ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Angielski dziennikarz motoryzacyjny i celebryta Jeremy Clarkson w czasie covidowego lockdownu, prawdopodobnie z nadmiaru wolnego czasu oraz dla podtrzymania aktywności - także zawodowej, wpadł na pom...

@Antytoksyna @Antytoksyna

"Diddly Squat. Rok na farmie" to nietypowa pozycja, zwłaszcza w mojej bibliotecze, ponieważ na co dzień sięgam głównie po fantastykę. Jeremy Clarkson, znany głównie z branży motoryzacyjnej, postanowi...

@chomiczkowe.recenzje @chomiczkowe.recenzje

Pozostałe recenzje @asach1

O północy w Berlinie
O północy w Berlinie

„ Niekiedy mam wrażenie, że państwa wymyślono po to, by ludzie mieli powód, żeby się tłuc.” (str.289) Uwielbiam książki Pani Joanny, lecz prawdę mówiąc ta niespecjaln...

Recenzja książki O północy w Berlinie
Córeczka
Córeczka

„ Mówi się, że najgorszy jest strach przed nieznanym, i to jest prawda.” (str.105) Jest to smutna książka. Młodemu małżeństwu zostaje porwana sześciomiesięczna córecz...

Recenzja książki Córeczka

Nowe recenzje

Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Czego szukasz? 🐈‍⬛📚🌸
@xbooklikex:

"- Ja, widzisz, potrzebuję konkretnej i jasnej informacji; że do zrobienia jest to, to i to. Emocjonalne "Mógłbyś więce...

Recenzja książki Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Grzechòt
UPIORY ZE STAREJ SZAFY
@renata.chico1:

Pod koniec kwietnia nakładem wydawnictwa Mięta ukazała się nowa powieść Macieja Lewandowskiego „Grzechót”. Imponujące...

Recenzja książki Grzechòt
Masters of Death
Nietuzinkowa i przepięknie wydana- "Masters of ...
@booksbybook...:

"Masters of Death" wpisuje się w bardzo lubiany przeze mnie trend wydawania historii, które poza piękną treścią zachwyc...

Recenzja książki Masters of Death
© 2007 - 2024 nakanapie.pl