Sanduria recenzja

Dobra przygoda i przyjemny styl

Autor: @weroniq98yes ·1 minuta
2023-07-11
Skomentuj
1 Polubienie
Marath i Ayana to rodzeństwo, które bardzo słabo zna przeszłość swojego ojca, Teka. W mieście Trzy Drogi, w Bartulii, gdzie mieszkają, uchodzą za zwyczajną rodzinę, ale czekająca ich przygoda odkryje ponadprzeciętne zdolności każdego z nich.
Zbliża się wojna. W Sandurii, kraju położonym na północ, żądna władzy królowa Ers k'Azuna rozpoczęła podbój okolicznych ziem. Ta monarchini jest nie tylko piękna i inteligentna, ale posiada też magiczny miecz, który zapewnia jej nieustające pasmo zwycięstw. W końcu sanduriańscy zwiadowcy docierają do Trzech Dróg... Równocześnie do Maratha odzywa się tajemniczy Głos, który najpierw ratuje mu życie, a następnie wzywa go do wyprawy przez góry, aby ostrzec króla Bartulii. Dodatkowo obdarowuje chłopca magią. Tek, doświadczony wojownik i strateg, nie ufa Głosowi i zamierza zorganizować obronę w odmienny sposób. Wraz z córką planuje dotrzeć do króla inną drogą.

Choć działania wojenne są opisane z rozmysłem i konsekwentnie to nie stanowią one sedna treści książki. Najważniejsze są przygody, które przeżywają Marath, Ayana i Tek oraz relacje pomiędzy nimi i innymi postaciami. Autor wykreował spójny i bogaty świat fantasy, który z przyjemnością się odkrywa wraz z głównymi bohaterami. Jest tutaj dynamiczna przygoda i sporo przyjemnie zaskakujących zwrotów akcji. Jest magia kamieni i starożytnych artefaktów. Są intrygujące wątki, jak choćby ten z tajemniczym Głosem. Czyta się to z zaciekawieniem.

Technicznie też trudno się czepiać. Język jest bogaty, świat spójny, fabuła nie jest nudna, w zasadzie nie ma istotnych błędów redakcyjnych. Można mieć dużą przyjemność z przeczytania Sandurii. Książka nie jest pisana językiem wulgarnym lub brutalnym. Niby wojna, a jednak dało się to opisać lekko. Niby walka, a nie ma się wrażenia przesady. Gdzie indziej położono akcenty: odkrywanie, poznawanie, przygoda.

Właściwie książkę mogłyby czytać już dzieci, z pewnością młodzież, ale i dorośli miłośnicy fantasy będą mieć sporo przyjemnych wrażeń. Dobra pozycja na wolne chwile.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sanduria
Sanduria
Yat Quenaru
8.3/10

Czy dasz radę dotrzymać obietnicy, której zawdzięczasz życie? W Bartulii od ponad dwudziestu lat panuje niczym niezmącony pokój. Wszystko zmienia się w dniu, w którym dochodzi do nagłej potyczki z g...

Komentarze
Sanduria
Sanduria
Yat Quenaru
8.3/10
Czy dasz radę dotrzymać obietnicy, której zawdzięczasz życie? W Bartulii od ponad dwudziestu lat panuje niczym niezmącony pokój. Wszystko zmienia się w dniu, w którym dochodzi do nagłej potyczki z g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marath i Ayana są rodzeństwem żyjącym w od dekat niezmąconej wojną Bartulii. Choć na pierwszy rzut oka nie różnią się od swoich rówieśników, to są takie niuanse, których prócz nich nie ma nikt – siłę...

@onet.pl.majdzia2000 @onet.pl.majdzia2000

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl