Dziedzictwo Orquídei Diviny recenzja

Dziedzictwo Orquidei Diviny - Recenzja

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-10-02
Skomentuj
2 Polubienia
Jesteście zwolennikami książek w twardej czy miękkiej oprawie? Czy jednak jest to dla Was bez znaczenia?
„Dziedzictwo Orquidei Diviny” autorstwa Zoraidy Córdova, stanowi piękną historię o głęboko skrywanych sekretach, które sprawiają, że tytuł ten pochłonie miłośników historii o współczesnych wiedźmach!
Montoyowie są przyczajeni do życia bez zadawania pytań. Wiedzą, że lepiej nie dociekać, dlatego spiżarnia jest zawsze pełna albo dlaczego nestorka ich rodu nigdy nie opuszcza swojego domu. Gdy więc otrzymują od Orquidei Diviny zaproszenie na ceremonię umierania, spodziewają się wreszcie poznać tajemnice, których tak uparcie strzegła. Jednak kobieta zamienia się w drzewo, pozostawiając swoim bliskim więcej pytań niż odpowiedzi.
Siedem lat później dary Orquidei objawiają się na różne sposoby, dając jej przodkom nieoczekiwane błogosławieństwa i moce. Wkrótce ktoś potajemnie zaczyna badań drzewo genealogiczne rodu Montoya by zniszczyć linię rodową Orquidei. Jej potomkowie, chcąc ocalić rodzinę i odkryć prawdę udaję się do Ekwadoru - miejsca, w którym ich babka pogrzebała swoje tajemnice i nigdy już nie oglądała się za siebie...
Dzisiaj wyjątkowo rozpocznę moją recenzję od pochwalenia wydawnictwa za sposób wydania tej książki. Osoby odpowiedzialne za okładkę wykonały kawał dobrej roboty - to głównie ze względu na nią skusiłam się na ten tytuł. Bardzo podobają mi się te róże oraz ptaki wokół tajemniczej kobiety - no nie sposób jest odmówić takiej pięknej oprawie. W środku tej powieści czeka na Was rysunek drzewa genealogicznego, który jest bardzo pomocy w czasie czytania początkowych rozdziałów. „Dziedzictwo Orquidei Diviny” zawiera dość sporą liczbę bohaterów i coś czuję, że gdyby nie owe drzewko, pojęcie kto jest kim w tej historii zajęłoby mi dość sporo czasu.
Pomimo, że tytuł ten skończyłam czytać kilka dni temu nadal uważam, że autorka musiała użyć jakiegoś zaklęcia w czasie pisania... Nie wiem jak jej się to udało, ale po przeczytaniu piątego rozdziału straciłam kontakt z otaczającą mnie rzeczywistością. Podczas czytania wręcz delektowałam się każdym słowem. Nie spodziewałam się, że za tak piękną okładką kryje się równie piękna historia.
Muszę przyznać, że autorka ma świetny styl pisania - „Dziedzictwo Orquidei Diviny” było moją pierwszą stycznością z jej warsztatem, to jednak bardzo szybko złapałam z pisarką wspólny język. Bardzo spodobał mi się stworzony przez nią klimat - pierwszy rozdział stanowi zaproszenie na przysłowiową herbatkę do domu Orquidei, w którym wspomina, że nadszedł czas umierania. (Nie powiem, byłam zaskoczona ostatnimi zdaniami na pierwszej stronie.) Zoraida od samego początku zabiera swojego czytelnika do świata pełnego tajemnic, który otwiera przed nim bardzo powoli. Mimo, że nie jestem zbyt wielką fanką książek z powolną fabułą, to jednak w czasie czytania tego tytułu mi to nie przeszkadzało.
Czy książkę polecam? Jeśli lubisz sięgać po historie, które pomogą Ci zapomnieć o codziennych problemach i pozwolą się zrelaksować, to „Dziedzictwo Orquidei Diviny” jest pozycją idealną dla Ciebie. Jest to nie tylko piękna historia pełna niewiadomych, ale również opowieść o sile rodzinnych więzi, którą powinniśmy pielęgnować na co dzień. Co tu dużo mówić pozwólcie autorce zabrać Was do tajemniczego świata rodziny Montoyów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedzictwo Orquídei Diviny
Dziedzictwo Orquídei Diviny
Zoraida Córdova
7.8/10

Montoyowie są przyzwyczajeni do życia bez zadawania zbędnych pytań. Wiedzą, że lepiej nie dociekać, dlaczego spiżarnia jest zawsze pełna albo dlaczego nestorka ich rodu nigdy nie opuszcza swojego dom...

Komentarze
Dziedzictwo Orquídei Diviny
Dziedzictwo Orquídei Diviny
Zoraida Córdova
7.8/10
Montoyowie są przyzwyczajeni do życia bez zadawania zbędnych pytań. Wiedzą, że lepiej nie dociekać, dlaczego spiżarnia jest zawsze pełna albo dlaczego nestorka ich rodu nigdy nie opuszcza swojego dom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dziedzictwo Orquídei Diviny” to jedna z tych powieści, którym nie mogłam przepuścić. Kiedy ją zobaczyłam moje myśli bezwiednie powędrowały do prozy Isabel Allende, którą ubóstwiam. Skojarzenie okaza...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Sekret
„Czy wiedziałaś, co robisz, gdy przyjmowałaś ten zakład?”

"Sekret" to trzeci tom serii opowiadającej o braciach Winslow, którzy potrafią rozgrzać czytelników do czerwoności. Ty, uważający się za najprzystojniejszego z braci, in...

Recenzja książki Sekret
Wszystko, co widziałeś
„Kość do kości. Krew do krwi. Ciało do ciała.”

"Wszystko, co widziałeś" to coś więcej niż tylko kolejny kryminał. To wciągająca, wielowątkowa opowieść, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozwala mu ode...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś

Nowe recenzje

Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
Słona wanilia. Tom 3
SŁONA WANILIA (TOM 3)
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „SŁONA WANILIA” Cykl: Klub Pomocników (tom 3) Współpraca Reklamowa — AUTOR: ARTUR TOJZA WYD...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl