Fizyka równa śmierci recenzja

,,Fizyka równa śmierci"

Autor: @melodie_liter ·1 minuta
2024-02-01
Skomentuj
8 Polubień
,,Fizyka równa śmierci" Jana Woźniaka z całą pewnością jest nietypową książką. Zaczynając od fabuły, po samo jej wydanie. Dość nietypowy format i okładka, a to tylko wierzchołek tego wszystkiego.

Jednak czemu fabuła jest nietypowa? Na pierwszy rzut oka jest to bardzo częsta sytuacja. Główny bohater traci bliskich, zyskuje moce i pragnie pokonać czarny charakter. Oczywiście wszystko nie może być takie proste. Po drodze nie można nikomu ufać, a sprawie trzeba poświęcić się całkowicie. Brzmi znajomo, prawda? Jednak autorowi w jakiś sposób udało się z czegoś takiego stworzyć coś nietypowego.

Minusów nie jestem w stanie zauważyć tu wiele. Akcja jest dobra. Wszystko ma sens. Są wprowadzone retrospekcje, które pomagają zrozumieć wszystko. I to jest według mnie minus, ale mały. Nie same retrospekcje ale to, że tak duża ich ilość była potrzebna, żeby zrozumieć akcję, bo momentami było po prostu za dużo się działo i można się pogubić. Jednak trzeba przyznać, że zawsze później wszystko się wyjaśniało i autor nie pozostawił czytelnika z niewyjaśnionymi sprawami. Przydały, by się chyba tu momenty odpoczynku, żeby bardziej zżyć się z bohaterami i lepiej wszystko zrozumieć.

Co do samego rozwinięcia akcji, jest ono dość niespodziewane. W chwili, gdy wydawałoby się, że wiemy jak to wszystko się skończy i o co w tym wszystkim chodziło nadchodzi moment gdzie akcja nagle się zmienia i przez ostatnie strony nie wiemy czego kompletnie się spodziewać. Sama, gdy doszłam do tego momentu nie potrafiłam się zmusić, żeby odłożyć książkę. Musiałam ją dokończyć.

Tak więc jak widać akcja jest bardzo wciągająca. Nie brakuje tu intryg, brutalności, oraz ciekawych bohaterów. Każdy z nich jest inny, ale razem tworzą spójną całość. Nie każdy jest dobry i szlachetny, ale ich też można polubić.

Ostatecznie, książkę oceniam dość wysoko. Nawet jeśli ma wady to rekompensuje je wartką akcją i wyjątkowością świata do którego możemy się dzięki niej zagłębić. Serdecznie zachęcam do przeczytania i życzę miłej lektury.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-01
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fizyka równa śmierci
Fizyka równa śmierci
Jan Woźniak
7.2/10

W świecie dwóch rodów rdzeń poszerzający zdolności człowieka jest najcenniejszym darem. W zamierzchłych czasach rodzeństwo Roomouerów stało się legendą, gdy zdobyło nieosiągalny stuprocentowy rdzeń i...

Komentarze
Fizyka równa śmierci
Fizyka równa śmierci
Jan Woźniak
7.2/10
W świecie dwóch rodów rdzeń poszerzający zdolności człowieka jest najcenniejszym darem. W zamierzchłych czasach rodzeństwo Roomouerów stało się legendą, gdy zdobyło nieosiągalny stuprocentowy rdzeń i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po książkę sięgnęłam zachęcona opisem, bo jej okładka bardziej mnie odrzucała niż przyciągała. Zapowiadało się ciekawie. Oryginalny pomysł, zapowiedź szybkiej akcji i wielu zaskakujących momentów. No...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Książka pod tytułem „Fizyka równa śmierci” to dosyć ciekawa, co podkreślę, polska powieść fantastyczna. Pomysł może nie do końca oryginalny, ale wykonanie dosyć świetne. Czyta się szybko. Znajdziemy ...

@melkart002 @melkart002

Pozostałe recenzje @melodie_liter

Niemoralny układ
,,Dla opinii publicznej liczy się sensacja, nie prawda"

,,Niemoralny układ" to książka, która wciąga od pierwszych stron. Autorka nie bawi się z nami w łagodne wprowadzenia, poznanie bohaterów czy inne tego typu rzeczy. Od sa...

Recenzja książki Niemoralny układ
To coś w śniegu
,,To coś w śniegu"

Instytut Północy to dziwne miejsce otoczone ze wszystkich stron bezkresnym śniegiem. Był on kiedyś ośrodkiem badawczym, jednak z niewyjaśnionych przyczyn został opuszczo...

Recenzja książki To coś w śniegu

Nowe recenzje

Kiedy byłyśmy ptakami
Pochwała i hymn do życia
@zanetagutow...:

Autorką „Kiedy byłyśmy ptakami” jest Ayanna Lloyd Banwo, pochodząca z Trynidad i Tobago - wyspy na morzu Karaibskim, ob...

Recenzja książki Kiedy byłyśmy ptakami
Mara Dyer. Przemiana
Mara Dyer Przemiana
@candyniunia:

Wczoraj zachwycałam się pierwszym tomem a dzisiaj przychodzę z moją opinią na temat kontynuacji. Tutaj już Mara jest b...

Recenzja książki Mara Dyer. Przemiana
Szczęście ma smak szarlotki
Czy szczęście ma smak szarlotki???
@maciejek7:

“Szczęście ma smak szarlotki” to ciepła i lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, ...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl