Faza pierwsza: Niepokój recenzja

Gone. Zniknęli

Autor: @bethwithbooks ·1 minuta
2021-07-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Gone. Zniknęli" - chyba mogę powiedzieć, że jest to seria mojego dzieciństwa. Będąc w gimnazjum znalazłam pierwszą część w bibliotece, opis mnie zaintrygował i musiałam ją wypożyczyć. Pochłonęła mnie w całości, podobnie jak kolejne tomy. Gdy wychodził szósty musiałam mieć go już w dniu premiery - zaoszczędzone pieniądze dałam siostrze, która tego samego dnia wieczorem przywiozła mi do domu piękną, szóstą już część (ostatnią po polsku). Ale wystarczy słowa wstępu, chyba już rozumiecie, że ta seria wiele dla mnie znaczy i musiałam do niej wrócić "na starość", po prawie 10 latach😅

"Faza pierwsza: Niepokój" to wstęp do serii - dopiero dowiadujemy się co tak właściwie się dzieje. A dzieje się wiele, bowiem w miasteczku Perdido Beach nagle zniknęli wszyscy, mający więcej niż 14 lat. W dniu 15 urodzin znikniesz prawdopodobnie i Ty, musisz się na to przygotować. Trzeba także uważać na barierę, oddzielającą dzieci i młodzież od reszty świata, lecz tym, co może najbardziej skomplikować ich życie są moce, którymi niektórzy zostali obdarzeni. Chcesz wniknąć przez barierę do świata ETAP-u i przekonać się, jak wyglądałoby życie bez dorosłych?

Nie żałuję ani chwili, którą poświęciłam na czytanie "Gone" przez ostatnie dni. Tak jak już wspominałam - mam do tej serii ogromny sentyment i mimo tego, że nie przepadam za głównymi bohaterami - Samem i Astrid, to inni sprawiają, że książkę czyta się naprawdę dobrze. Każdy z bohaterów jest inaczej wykreowany, nie ma dwóch takich samych osobowości, a to ogromny plus. Ci bohaterowie, którzy mieli być czarnymi charakterami spodobali mi się najbardziej - mają naprawdę intrygującą osobowość. Fabuła wciąga i nie pozwala na przerwanie czytania, chwilami musiałam mieć bardzo silną wolę, żeby wreszcie powiedzieć "okej, koniec czytania, idę spać". Co tu dużo mówić? Po tylu latach nadal tak samo mocno kocham tę serię i jeśli lubicie takie klimaty to koniecznie musicie się z nią zapoznać! 💛 A jeśli już czytaliście to dajcie znać kto był Waszym ulubionym bohaterem 😄💛

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Faza pierwsza: Niepokój
2 wydania
Faza pierwsza: Niepokój
Michael Grant
8.1/10
Cykl: Gone, tom 1

W mgnieniu oka wszyscy znikają… Zostają najmłodsi. Nastolatki. Uczniowie. Niemowlęta. Nie ma nikogo poza nimi. Nagle milkną telefony. Przestaje działać Internet. Nie ma telewizji. Nikt nie wie, co ...

Komentarze
Faza pierwsza: Niepokój
2 wydania
Faza pierwsza: Niepokój
Michael Grant
8.1/10
Cykl: Gone, tom 1
W mgnieniu oka wszyscy znikają… Zostają najmłodsi. Nastolatki. Uczniowie. Niemowlęta. Nie ma nikogo poza nimi. Nagle milkną telefony. Przestaje działać Internet. Nie ma telewizji. Nikt nie wie, co ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasami mamy dość rodziców i ich ciągłych zasad. Gdzieś głęboko w sobie w niektórych sytuacjach chcemy by po prostu zniknęli. Chcemy stać się samodzielni, nieograniczeni, stać ponad prawem. Ale czy z...

@werbalna @werbalna

@Obrazek"Gone. Faza pierwszą Niepokój." Michaela Grant to dystopijna młodzieżówka z gatunku fantasy. Przez pierwsza część ciężko było mi przebrnąć bo miałam cały czas w głowie myśl "jak długo prze...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @bethwithbooks

Układ
Układ

Znacie książki Elle Kennedy? ❤️ [ współpraca reklamowa z @nakanapie.pl ] Książka otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję ❤️ Ileż za mną chodz...

Recenzja książki Układ
Electric Idol
Electric Idol

Lubicie nawiązania do mitologii w książkach?❤️ Trochę już minęło od kiedy przeczytałam ELECTRIC IDOL, zdążyłam już nawet skończyć kolejną część serii, "Wicked Beauty", ...

Recenzja książki Electric Idol

Nowe recenzje

Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer
@kasienkaj7:

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. ...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Zgadnij, kim jestem
Zgadnij kim jestem
@Malwi:

"Zgadnij, kim jestem" Kamili Cudnik to książka, która przyciągnęła moją uwagę nietuzinkową fabułą i zaskakującymi zwrot...

Recenzja książki Zgadnij, kim jestem
Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
© 2007 - 2024 nakanapie.pl