Grzechy anioła recenzja

Grzechy anioła

Autor: @Aly102 ·3 minuty
2013-07-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lidia Helena Zelman z wykształcenia jest polonistą i bibliotekoznawcą, na co dzień nauczycielem, a prywatnie żoną i mamą. Uwielbia literaturę, dobre kino, podróże i interesujących ludzi. Prowadzi ciche i spokojne życie z dala od miejskiego zgiełku, w Krainie Tysiąca Jezior i niezliczonej ilości lasów…
Jak wiadomo nie od dziś – do twórczości polskich autorów podchodzę raczej sceptycznie, a wręcz ją omijam. Po kilku nieudanych próbach odpuściłam sobie takie pozycje na czas bardzo długi i właściwie przypadek sprawił, że pierwsza część rozpoczynająca całą serię, czyli Tożsamość anioła trafiła moje ręce. Dokładnie pamiętam, jak szukałam jakiejś ciekawej pozycji na nudny wieczór i zaciekawiona opisem wybrałam właśnie tą. Tylko dlatego, że nazwisko nie od razu nasunęło mi, iż jest to powieść mojej rodzimej autorki.
Fabuła sama w sobie już od tomu pierwszego była naprawdę ciekawa, od razu widać, że wszystko zostało tu dokładnie przemyślane. Główną bohaterką i narratorką za razem jest Andrea – czyli Azathara, Boża ulubienica, Wybrana, światło, zamieszkująca ziemię w ramach swoistej kary za swoje uczucia do Narthangela. Nic nie jest jednak tak proste jakbyśmy chcieli – jej droga do odzyskania swej zapomnianej anielskiej tożsamości jest raczej długa i usiana przeróżnymi przeciwnościami losu. Już na samym początku poznajemy tajemniczego Kaspara, naprawdę interesującą postać, żywiącą do Andrei wyższe uczucia.
W kolejnych częściach do podstawowego grona dołącza naprawdę wielu nowych bohaterów, pojawia się sporo wątków co dodaje dużo świeżości do całej powieści. W części ostatniej naprawdę szeroko zostaje rozwinięty wątek Gabriela, co dla mnie było chyba jednym z największych plusów i budziło najbardziej pozytywne emocje. Wiązałam z tym spore nadzieje i nie mogę odżałować, że skończyło się właśnie w taki sposób. Zawsze jednak było to jakimś zaskoczeniem i odejściem od schematu, co w tym wypadku również działa na plus.
„Nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych sposobów na to, by powiedzieć żegnaj.”
Styl powieści jest naprawdę ciekawy, wciągający. Nie pozwala nam oderwać się od lektury chociażby na chwilę – sama pochłonęłam całość w zaledwie jedną noc. Język również zasługuje na pochwałę, gdyż nie jest prosty niczym budowa przysłowiowego cepa (co w innych niedawno przeczytanych powieściach raziło w oczy niesamowicie).
Wątek aniołów i całej ich hierarchii został tu dość intensywnie rozbudowany, nie pomięto też w tym wszystkim postaci samego Boga jak to bywa w innych powieściach. Tutaj jest przedstawiony jako pan wszystkiego, a cały wygląd nieba raczej nie odbiega od biblijnych schematów.
Wygląd zewnętrzny wszystkich tomów został utrzymany w dość mrocznym klimacie – i to muszę pochwalić, okładki same w sobie są naprawdę estetyczne i wpadają idealnie w mój gust (choć mam wrażenie że do Bezsenności anioła można było wybrać nieco bardziej urodziwą modelkę). Wnętrze natomiast jest bez zarzutu – nie dopatrzyłam się żadnych błędów, literówek oraz pomyłek w żadnej z części.
Jeśli chodzi o całkowite zakończenie – myślę, że można było rozegrać to nieco inaczej (przede wszystkim w Grzechach anioła bardzo brakowało mi Kaspara), wciąż jednak myślę, że całość jest naprawdę dobra. Dzięki własnej niewiedzy miałam okazję przekonać się, że nie wszyscy polscy autorzy piszą przeciętne powieści, a wręcz przeciwnie. W tym gatunku raczej ciężko dodać coś od siebie i stworzyć coś nowego, myślę jednak, że L.H. Zelman podołała temu zadaniu.
Polecam tę powieść przede wszystkim tym wątpiącym w twórcze zdolności naszych rodzimych autorów, jak i wszystkim, którzy jeszcze o tejże serii nie słyszeli. Myślę, że można z nią spędzić sporo naprawdę przyjemnych chwil i żałuję, że to już koniec.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-07-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grzechy anioła
2 wydania
Grzechy anioła
Lidia Helena Zelman
8.4/10

Ostatni tom fascynującej trylogii o walce sił dobra i zła oraz… niebezpiecznych pokusach. Toczy się zażarta batalia o ludzkie dusze. Sojusznicy Samaela coraz bardziej rosną w siłę i szala zwycięstwa z...

Komentarze
Grzechy anioła
2 wydania
Grzechy anioła
Lidia Helena Zelman
8.4/10
Ostatni tom fascynującej trylogii o walce sił dobra i zła oraz… niebezpiecznych pokusach. Toczy się zażarta batalia o ludzkie dusze. Sojusznicy Samaela coraz bardziej rosną w siłę i szala zwycięstwa z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są książki które zaczynają się fantastycznie, a kończą beznadziejnie. Są też takie które mają kiepski początek ale fenomenalny The End. I właśnie do tych drugich należą "Grzechy Anioła" Po pierwszej c...

@Larissa @Larissa

Walka dobra ze złem to problem właściwie odwieczny. Przewija się przez różne dzieła literackie czasami opisany lepiej, czasami gorzej. Anioły, demony, nefilim i ludzie zwalczają się na różne sposoby. ...

@Vicky @Vicky

Pozostałe recenzje @Aly102

Igrzyska Śmierci
Igrzyska śmierci

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po Igrzyska Śmierci. Bałam się rozczarowania, odrzucał mnie wszechogarniający szał na tę serię, dlatego też wolałam nieco poczekać...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Miasto niebiańskiego ognia
Miasto niebiańskiego ognia

Miasto niebiańskiego ognia było długo wyczekiwanym przeze mnie zakończeniem serii, choć przyznam szczerze, że znacznie odłożyłam w czasie sięgnięcie po nią. Z jednej str...

Recenzja książki Miasto niebiańskiego ognia

Nowe recenzje

13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
Węzły mentalne
Jak się z nich uwolnić?
@emol:

Bernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...

Recenzja książki Węzły mentalne
Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl