Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Tom 12 recenzja

I ruszyli do biegu

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2023-12-04
Skomentuj
17 Polubień
Jeśli nie Gallowie, kto kto? No, kto podbije igrzyska i zdobędzie laury wszelakie? Oczywiście, że Asteriks (taki mały spryciarz) i i Obeliks (co to wpadł do garnka z magicznym wywarem przyrządzonym przez druida Panoramiksa, chociaż wolałby do jakiegoś ładniejszego naczynia, a nie od razu gara). W zawodach mogą uczestniczyć jedynie Rzymianie i Grecy, ale... słowa Cezara można nieco przeinaczyć i ich też... Gallów... podpiąć pod naród rzymski.

Cała wioska (mężczyzn) wyrusza na zawody. Panie zostają i - jak się okazuje - postanawiają posprzątać, bo jakoś im już pusto bez tych ich "drugich połówek". Nie ma ani handlarza (śmierdzącymi) rybami, nie ma Długowieczniksa (nawet 93 latek rusza na olimpiadę ni to, jako zawodnik, ni jako kibic, co - bardzo mu się podoba, a zwłaszcza Greczynki...)
A wyprawa trwa w najlepsze. Na pokładzie gier zespołowych nie ma, zabaw też nie, choć zabawę sam sobie serwuje okręt piratów, który widząc Gallów na horyzoncie, sam zatapia swoją żeglugę, bo ... zna smak spotkania z Gallami. Bo, jak czarny majtkowy zauważa na za "BUŁTĄ" zagrożenie, to mu trzeba zapobiegać.

I tak przybijają do portu. Tu najpierw zajazd ze smakowitymi pieczeniami, potem reszta. Jest i stadion i są widzowie i Rzymianie, a pośród nich najsilniejszy zawodnik, na którego Cezar liczy. Zawodnik, który jak nie wpada w depresję, to z niej szybko wyskakuje.

I zawody pif paf - ruszają z kopyta. Asteriks startuje w biegach, których niestety - tu zaskoczę i zdradzę - nie wygrywa (doping grozi dyskwalifikacją zawodnika, a wywar magiczny owym zakazanym środkiem jest), ale w wyniku zawirowań na końcu laur dostaje. Dostaje i oddaje - w czyje ręce? A to już zagadka.

Co tu się nie dzieje, to jeden Panoramiks wie, albo i on nie wie, bo na bieżni szaleństwo totalne. Poza nią też. Jak to u Gallów i Rzymian bywa.

Najważniejsze jednak, że jest malutki Idefiks i dziki i nic więcej, przynajmniej Obeliksowi do szczęścia nie potrzeba.

Genialna historia. Pełna zabawnych sytuacji, ripost i gry slów. Do tego niebywała precyzja wykonania każdego rysunku. Za co uwielbiam Asteriksa.

#agaKUSIczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-03
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Tom 12
4 wydania
Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Tom 12
René Goscinny
8.4/10

Komiks wydany we Francji w 1968 roku z okazji zimowej olimpiady w Grenoble. Do rzymskiego obozu Akwarium nadchodzi wiadomość, że Klaudiusz Twardzielus, mistrz sportu, został wybrany, by reprezentow...

Komentarze
Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Tom 12
4 wydania
Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Tom 12
René Goscinny
8.4/10
Komiks wydany we Francji w 1968 roku z okazji zimowej olimpiady w Grenoble. Do rzymskiego obozu Akwarium nadchodzi wiadomość, że Klaudiusz Twardzielus, mistrz sportu, został wybrany, by reprezentow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Uciekinierzy
Dziadek, wnuczek i starcze obudzenie

Co jeśli po tym życiu nie ma życia i dziadek nie spotka babci? Mama Gottfrida wierzy, że jest, a ona zazwyczaj ma rację. Ale gdyby po życiu ziemskim, tym tu i teraz nie...

Recenzja książki Uciekinierzy
Krew nie wietrzeje
Co za klimat... co za styl...

W dziwny sposób wtapiasz się w treść i klimat Polski lat 1806 czy 1850. Fascynuje cię zachowanie ludzi i to, co w nich tak naprawdę siedzi, a co próbują ukryć przed o...

Recenzja książki Krew nie wietrzeje

Nowe recenzje

Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
Słona wanilia. Tom 3
SŁONA WANILIA (TOM 3)
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „SŁONA WANILIA” Cykl: Klub Pomocników (tom 3) Współpraca Reklamowa — AUTOR: ARTUR TOJZA WYD...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl