Inga i Mutek recenzja

"Inga i Mutek"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2020-05-08
1 komentarz
9 Polubień
„Przeszłości nie można zmienić, ale czy można o niej zapomnieć?”

W przededniu wybuchu II wojny światowej poznajemy Ingę Sobik. Młoda dziewczyna z ufnością i ciekawością patrzący w przyszłość, jest szczęśliwie zakochana. Nagle całe dotychczasowe życie legło w gruzach, nic już nie będzie takie samo. Przyszło zło, przed którym nie ma ucieczki. Ojciec i brat trafiają na front. Czy przeżyją? Inga, jako córka powstańca śląskiego, musi wyjechać na przymusowe roboty do Niemiec.

Wielowątkowa, a przy tym bardzo spójna. Akcja powieści toczy się szybko, obejmuje lata od wybuchu II wojny światowej, a kończy we współczesności. Autor umiejętnie, z wnikliwością i szczerością ukazuje nam trudy codziennego dnia rodziny Sobików. Pan Marian na końcu wyjaśnia, że bohaterowie i ich przeżycia są fikcją literacką. Ale tło historyczne, oparte na ogromnej znajomości historii terenów Śląska, przez autora, daje nam powieść na wskroś autentyczną, opartą na rzetelnej wiedzy. Dialogi, rodzinne rozmowy przetykane są gwarą śląską – wyszło to bardzo naturalnie i realnie. Dużą sympatię poczułam do matki Ingi, pani Anny, jest to mądra, doświadczona przez życie kobieta, prawdziwa Ślązaczka. Inga ze szczegółami opowie matce, czego doświadczyła podczas wywózki, a zapewniam, są to straszne rzeczy. A ta po prostu okaże ogromną empatię.

Piękna i mądra opowieść. Codzienność z życia rodziny Ślązaków, ich znajomych. Wojna trwale ich naznaczyła i zmieniła. Niemiecki okupant i jego bezwzględność. Przerażający przemarsz rosyjskich „wyzwolicieli”. Niszczą, rabują, gwałcą wszystko, co spotkają na swojej drodze. Paraliżujący strach, niepewność jutra, głód, zniszczenia. Komunizm i jego okrutne realia. Mijają kolejne lata, przychodzi nowe, czy lepsze?

Wciągająca, klimatyczna, mądra powieść obyczajowa z prawdziwym tłem historycznym. Historia Ingi i Mutka porywa swoją naturalnością i prostotą. Losy bohaterów chwytają za serce, trudno się od nich oderwać. Daje do myślenia, zmusza do refleksji, zapada w pamięć. Jestem pod dużym wrażeniem dla twórczości autora, z przyjemnością sięgnę po jego inne powieści. Polecam :)

http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=2617

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-08
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inga i Mutek
Inga i Mutek
Marian Piegza
8.8/10

Przeszłości nie można zmienić, ale czy można o niej zapomnieć? W sierpniu 1939 roku Inga Sobik ma siedemnaście lat i żyje nadzieją na wielką miłość, rodzinę, słowem – szczęście. Wybuch wojny sprawia,...

Komentarze
@zuszka60
@zuszka60 · około 4 lata temu
Recenzja zachęcająca. Zapisana w kolejce do czytania.
× 1
@tatiaszaaleksiej
@tatiaszaaleksiej · około 4 lata temu
Bardzo polecam :)
× 1
Inga i Mutek
Inga i Mutek
Marian Piegza
8.8/10
Przeszłości nie można zmienić, ale czy można o niej zapomnieć? W sierpniu 1939 roku Inga Sobik ma siedemnaście lat i żyje nadzieją na wielką miłość, rodzinę, słowem – szczęście. Wybuch wojny sprawia,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Inga ma 17 lat, wkracza w dorosłość, ma plany, marzenia. Kocha i jest kochana, ma w planach założyć dom. Wojna, jej przymusowy wyjazd do pracy w Niemczech, śmierć ukochanego – to wszystko zmienia nie...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

"-Boję się, że o mnie zapomnisz. -Jak możesz tak myśleć? Kocham Cię, wiesz o tym. " Kolejna pozycja, która sobie cenie. "Inga i Mutek" Marian Piegza. Ostatnio mam chwile słabości i mam wrażenie, że k...

@allizabela.99 @allizabela.99

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Morderstwo z malinką na deser
"Morderstwo z malinką na deser"

“Szczęście samo się nie znajdzie. Czasem trzeba mu jakoś pomóc…” Sylwana czuje, że wszystko jej się wali, a końca katastrof nie widać. Mąż zostawił ją dla młodszej, jak...

Recenzja książki Morderstwo z malinką na deser
Wszystko, co widziałeś
"Wszystko, co widziałeś"

“Bo jest takie zło, które nigdy nie gaśnie. I raz zaprószone tli się aż po kres czasu”. Troje licealistów popełnia zbiorowe samobójstwo, początkowo wydaje się, że jest ...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl