Inni recenzja

Inni

Autor: @horror.com.pl ·1 minuta
2009-12-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Po zmaganiu z ciągnącymi się w nieskończoność "Duchami ze Sleath" moja wiara w Jamesa Herberta zaczęła nieco przygasać. Całe szczęście, że wkrótce potem ukazała się na naszym rynku powieść "Inni". Słyszałem o niej dużo dobrego a więc postanowiłem dać Herbertowi jeszcze jedną szansę. I nie zawiodłem się: jest to zdecydowanie jedna z najambitniejszych i - co przecież nie zawsze idzie w parze - najbardziej interesujących powieści tego autora.
Herbert decyduje się tu na niezwykle odważny ruch i postanawia zastąpić swojego standardowego bohatera - twardego i przystojnego drania mającego powodzenie u kobiet - postacią zupełnie nietypową. Nicholas Dismas jest prywatnym detektywem, jednak los nie obszedł się z nim łaskawie: zniekształcona twarz sprawia, że spotykając go większość ludzi odwraca wzrok, a i marna postura nie ułatwia mu wykonywania zawodu - szczególnie wtedy, gdy należałoby się popisać siłą fizyczną. Mimo wszystko Dismas stara się robić wszystko aby nie pogrążyć się w rozpaczy i w rezultacie jest postacią nie tylko niezwykle dramatyczną i tajemniczą (już na samym początku powieści dowiadujemy się, że swego czasu dosłownie otarł się on o Piekło), ale wydaje się po prostu fajnym gościem, którego opowieści słuchamy z żywym zainteresowaniem. Tym bardziej, że właśnie opisuje nam swoją najmroczniejszą sprawę: nieznajoma kobieta prosi go o odnalezienie jej dziecka, co zaprowadzi naszego bohatera do miejsc dotąd skrzętnie ukrywanych przed oczami świata. A co równie ważne, rozwiązanie zagadki zaginionego dziecka będzie jednocześnie rozwiązaniem zagadki przeszłości Dismasa.
"Inni" to powieść napisana świetnym językiem, niezwykle wciągająca i oryginalna. Mamy tu sporo autentycznego horroru, ale Herbert nie zapomina też o doprawieniu wszystkiego charakterystycznym dla siebie czarnym jak smoła humorem. Akcja nawet na chwilę nie grzęźnie w martwym punkcie a rozwiązanie zagadki i finał opowieści stanowią kwintesencję stylu autora. Jednocześnie udowadnia też Herbert, że można napisać historię, która skutecznie chwyta za serce nie tracąc przy tym swojego mrocznego oblicza i nie popadając w sentymentalizm.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inni
Inni
James Herbert

Nicholas Dismas jest znanym w Brighton prywatnym detektywem. Pewnego dnia, po serii niepokojących znaków, postanawia podjąć się trudnego zadania - ma odnaleźć dziecko, które zostało odebrane matce tuż...

Komentarze
Inni
Inni
James Herbert
Nicholas Dismas jest znanym w Brighton prywatnym detektywem. Pewnego dnia, po serii niepokojących znaków, postanawia podjąć się trudnego zadania - ma odnaleźć dziecko, które zostało odebrane matce tuż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @horror.com.pl

Zew Cthulhu
ZEW CTHULHU

H.P. Lovecraft zwany mistrzem stylu oraz najciekawszym autorem fantastyki grozy, pisał swe opowiadania bardziej dla siebie aniżeli dla innych. Jest to z pewnoś...

Recenzja książki Zew Cthulhu
Zdradzieckie serce
ZDRADZIECKIE SERCE

"Czerwona śmierć wyludniła i pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze tak straszna zaraza nie nawiedziła tych stron. Zwiastunem jej była krew; czerwona, okropna krew. Ch...

Recenzja książki Zdradzieckie serce

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl