Jak się starzeć bez godności recenzja

Jam stara jest?

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2024-02-20
Skomentuj
23 Polubienia
Zacznę od końca, po odłożeniu lektury musiałam iść po solidną taśmę malarską by sobie ją na twarz nakleić i ponaciągać to, co mi podczas czytania obwisło, i wygładzić to, co się od śmiechu pomarszczyło. Zrobię sobie prasowanie, vel maglowanie facjaty. Taśmę zakrywam włosami przy uszach, jak po drastycznej operacji naciągania policzków z chomików na lalkę i choć będę ładna i młoda na pierwszy rzut oka, to z mimiką twarzy nieco gorzej mi idzie. Pewnie w najmniej spodziewanym momencie taśma puści i moja stara gęba wystraszy kogoś. Mnie pewnie też, gdy stanę przed lustrem. Taśmę nakleję też na me piersi ku ziemi ciążące, których sutki coraz zbliżają się do pępka. Za kilka lat będę jeszcze bliżej. Dlatego lepiej już teraz opanować oklejanie. Taśmą można odjąć sobie dwadzieścia lat i przypomnieć ciału, gdy młodym było, gdy jędrnym było... Teraz to już nic z tego nie zostało.
Taka to jest książka. Dwie znane kobietki biorą na warsztat starość. Ale jaką starość? Tą tuż po 50-tce. Naukowcy z głupiego kraju oszacowali postępującą starość od tego momentu i nie ma zmiłuj się. Sam fakt zatrwożył Grzebałkowską i Winnicką i robią wszystko, by temu zaradzić. Ba, by stawić kontrę owej demencji i walczyć z nią na przekór wszystkiemu. W domu znajdują wiele odkrywczych przyrządów, które pomogą im oszukać starość, do tego obiecują sobie różne zmiany w dotychczas prowadzonej codzienności... i ... jak to z zapałem bywa, zdycha szybciej niż się narodził. Z ruchem i sportem jako takim różnie. Z seksem tak jak było. Z dziećmi bez zmian. Z twarzą nic nowego, a w głowie co było, to jest. Jedyna nowość - pokrzepiająca kobietkę 50+ to taka, że ...jak boli, to żyje. Więc one dwie są pełne wigoru.

W tej książce autorki z humorem i ironią podchodzą do wieku. Żartują z babeczek 50+ (czyli z samych siebie), czasem i z mężczyzn i dzieci, jakie posiadają. I psu też się dostaje... Ile myśli w głowie, tyle na papierze. I choć to książka nie za wysokich lotów, to jej czytanie bawi. Ot, tak zwyczajnie, śmieszy - na pewno z racji autorek. Inne panie nie umiałyby podejść do siebie z tak komediowym dystansem i ciętym językiem. Kpią z samych siebie - i uwaga - nie obrażają się same na siebie.

Muszę szybko dodać, że Grzebałkowska świetny język ma, co szybko można wyłapać w tekstach, ale prywatnie wolę ją, jako dziennikarkę-reporterkę trudnych tematów. Jej powieść o Beksińskich choćby, czy Tischnerze... niezapomniane. W nich ją poznałam i nagle owa przewrotność mnie - fakt - bawi, ale to nie ona. Tu, w "Godnej starości" świetnie dowcipkuje, ma do siebie dystans i zabawnie się czyta owe starcze dywagacje, ale wolę ją w czymś dorosłym... DOROSŁYM, nie STARCZYM
bo pióro dobre ma....... I oko też...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-19
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak się starzeć bez godności
Jak się starzeć bez godności
Magdalena Grzebałkowska, Ewa Winnicka
6.7/10

O starzeniu się bez owijania w bawełnę, z humorem i dystansem Długo wydawało im się, że wciąż się świetnie zapowiadają, a prawdziwe życie jeszcze jest przed nimi. Sukcesy, super szczęście, te rzec...

Komentarze
Jak się starzeć bez godności
Jak się starzeć bez godności
Magdalena Grzebałkowska, Ewa Winnicka
6.7/10
O starzeniu się bez owijania w bawełnę, z humorem i dystansem Długo wydawało im się, że wciąż się świetnie zapowiadają, a prawdziwe życie jeszcze jest przed nimi. Sukcesy, super szczęście, te rzec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trafiła w moje ręce świetna książka o intrygującym tytule „Jak się starzeć bez godności”. Autorkami są poważne, uznane pisarki i reporterki, a nawet reportażystki – Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winn...

@daka_portal @daka_portal

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Uciekinierzy
Dziadek, wnuczek i starcze obudzenie

Co jeśli po tym życiu nie ma życia i dziadek nie spotka babci? Mama Gottfrida wierzy, że jest, a ona zazwyczaj ma rację. Ale gdyby po życiu ziemskim, tym tu i teraz nie...

Recenzja książki Uciekinierzy
Krew nie wietrzeje
Co za klimat... co za styl...

W dziwny sposób wtapiasz się w treść i klimat Polski lat 1806 czy 1850. Fascynuje cię zachowanie ludzi i to, co w nich tak naprawdę siedzi, a co próbują ukryć przed o...

Recenzja książki Krew nie wietrzeje

Nowe recenzje

Jak Cię zabić, kochanie?
Jak Cię zabić, kochanie
@ladybird_czyta:

Przed Kasią i Darkiem roztacza się wizja przejęcia kolosalnego spadku po krewnej z Ameryki. Jedyne, co dzieli ich od st...

Recenzja książki Jak Cię zabić, kochanie?
Jedyne ocalałe
„Nie zmienisz tego, co się stało. Jedyne, na co...
@withwords_a...:

Riley Sager to autor kilku książek, które na pewno kojarzycie, chociażby z okładek. Jedyne ocalałe to dla mnie drugie s...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Odnaleziony ksiądz
Proces zrzucania sutanny
@almos:

Kolejne wspomnienia księdza, który odszedł ze stanu kapłańskiego. Na początku przytacza Adamiec dosyć interesujące dane...

Recenzja książki Odnaleziony ksiądz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl