Miłosne gry Marka Hłaski recenzja

Kawałek do układanki o Hłasce

Autor: @justyna_ ·2 minuty
2024-02-15
Skomentuj
5 Polubień
To nie jest zwyczajna biografia, która jak po sznurku prowadzi przez życie – od urodzenia do, przedwczesnej, śmierci. To opowieść o kobietach.

Marek Hłasko. Autor wyklęty. Urodził się 14 stycznia 1934 w Warszawie, zmarł nagle 14 czerwca 1969 w Wiesbaden. Edukację skończył na szkole średniej. Jego pierwsze opowiadania zostały opublikowane w 1955 roku, jednak dopiero po wydaniu w 1956 roku zbioru „Pierwszy krok w chmurach” zyskał ogólnokrajowe uznanie.

Myślę, że każdy kto na serio traktuje literaturę miał w swoim życiu epizod związany z Markiem Hłasko. Mój przypadł na przełom liceum i studiów. Jego teksty, do dziś uniwersalne, przyciągają niepokojem i niesfornością. Wtedy nie wiedziałam, że prawie każdy z nich zawiera w sobie pierwiastek kobiet, które towarzyszyły pisarzowi w trakcie ziemskiego życia.

Dwie Wandy, dwie Hanny, Agnieszka, Sonia, Esther, Matka… Rozstania i powroty. Dni lepsze i gorsze momenty. Mało tu tytułowych gier miłosnych, mało tu samego Hłaski, a przecież nie każdy zna na pamięć jego inne biografie. Nie jest to tekst wybitny, ale ma coś w sobie co przyciąga i nie pozwala odłożyć. Może to ten magnetyzm Hłaski? Autorka nie narzuca czytelnikom swojego zdania, nie szuka skandalu, nie rozsiewa plotek. Z całych sił się stara przedstawić tamten czas, takim jaki był w rzeczywistości.

Biorąc pod uwagę uniwersalny wymiar twórczości Marka Hłaski Sejm RP ustanowił rok 2024 Rokiem Marka Hłaski. Na tę okoliczność Dom Wydawniczy Rebis postanowił wznowić „Miłosne gry Marka Hłaski” Barbary Stanisławczyk. To trzecie wydanie tej biografii, i jak sama autorka przyznaje czas był sprzymierzeńcem tej książki (w archiwum dotarła do nowych tekstów, kilka nowych osób zdecydowało się na rozmowę). Jeśli chcecie poznać biografię Hłaski na pierwszą lekturę wybierzcie inne biografie. Niech „Miłosne gry (…)” będą uzupełnieniem jego historii.

Pragnął miłości, a jednocześnie się jej bał. Niewiele dawał od siebie, a oczekiwał wiele. Te historie, to kawałek do układanki o Hłasce, który trafnie odsłania pełną sprzeczności i trudną osobowość pisarza. To też dowód na to, że nie był „aniołkiem”, a jego życie to nie tylko czarne i białe barwy.

Jego przedwczesne odejście jest sygnałem, że nikt nie zna całej prawdy o nim. Nie starczy listów, zdjęć i wspomnień. Bo tę prawdę znał tylko on sam.


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rebis

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłosne gry Marka Hłaski
3 wydania
Miłosne gry Marka Hłaski
Barbara Stanisławczyk
6/10
Seria: Biografie i powieści biograficzne

Uwielbiały go kobiety i kochali mężczyźni, ale on mężczyzn kochać nie chciał, a kobiet nie potrafił. Trafił w środowisko ludzi, o których Maria Hłasko mówiła: „Nauczyli mego syna pić wódkę i chcieli ...

Komentarze
Miłosne gry Marka Hłaski
3 wydania
Miłosne gry Marka Hłaski
Barbara Stanisławczyk
6/10
Seria: Biografie i powieści biograficzne
Uwielbiały go kobiety i kochali mężczyźni, ale on mężczyzn kochać nie chciał, a kobiet nie potrafił. Trafił w środowisko ludzi, o których Maria Hłasko mówiła: „Nauczyli mego syna pić wódkę i chcieli ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @justyna_

I odpuść nam nasze…
Byłaś serca biciem...

Społeczność czytelników dzieli się na dwie kategorie, dla jednych hobby jest czytanie, a dla tych drugich – kupowanie. Ostatnio coraz bliżej mi do tej drugiej grupy, dla...

Recenzja książki I odpuść nam nasze…
Anioł i twardziel
Olgierd

Roman Wilhelmi urodził w się w 1936 roku w Poznaniu, zmarł 3 listopada 1991 roku w Warszawie. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie w 1958 roku; debiuto...

Recenzja książki Anioł i twardziel

Nowe recenzje

Nemezis
Silna bohaterka, przepiękna kobieta, odrzucona ...
@magdajaros03:

Magia… To prawdziwa magia móc po raz kolejny zajrzeć do wyobraźni Klaudii Max. Jej książki zawsze przynoszą mi wiele em...

Recenzja książki Nemezis
Sekret nawiedzonego lasu
Gdy przygód jest za mało...
@MargaritaCzyta:

„Sekret nawiedzonego lasu” to już piąta część wciągających przygód Zagadkowych Agentów stworzonych przez Maxa Czornyja,...

Recenzja książki Sekret nawiedzonego lasu
Pozdrawiam i przepraszam
Rzeczywistość ośmiolatki po starcie
@Asamitt:

Przenieśmy się do Kraju-Między-Snem-A-Jawą, krainy baśni, odrealnionej rzeczywistości, świata prawie ośmioletniej Elsy....

Recenzja książki Pozdrawiam i przepraszam
© 2007 - 2024 nakanapie.pl