Jej ostatnie wakacje recenzja

C. J. Taylor to autorka takich książek jak Teraz zaśniesz, Nieznajomi czy też Zanim strach powróci. Jej ostatnie wakacje to dla mnie pierwsze spotkanie z jej twórczością. Wcześniej jakoś nie bardzo ciągnęło mnie do innych tytułów, ale ta opowieść skusiła mnie swoim opisem.

Dwa lata temu siostra Fran, Jenna, wyjechała na małą wyspę w pobliżu Malty, na obóz dla osób z problemami psychicznymi, i zaginęła. Dwoje innych uczestników straciło życie w nieszczęśliwym wypadku, a organizator wyjazdu, charyzmatyczny mówca motywacyjny Tom Wade, trafił do więzienia jako człowiek pośrednio odpowiedzialny za ich śmierć. Po wakacjach, które przeistoczyły się w koszmar, pozostało jednak wiele pytań… Teraz okryty niesławą Lekarz Duszy wychodzi na wolność, a jego przedsiębiorcza i apodyktyczna żona Kate usiłuje za wszelką cenę pomóc mu wznowić działalność i odzyskać dawną renomę – oraz pieniądze. Tymczasem bliscy zaginionej Jenny nadal szukają odpowiedzi. Fran, zdeterminowana, by poznać prawdę, zapisuje się pod fałszywym nazwiskiem na pierwszy po dłuższej przerwie organizowany przez Lekarza Duszy wyjazd i staje oko w oko z mężczyzną, który jako jedyny może wiedzieć o losie jej siostry coś więcej. Tylko czy Fran, która szybko zwraca uwagę bezwzględnej Kate, uda się w ogóle przetrwać ten obóz? A może są na nim osoby, które wolą, żeby nikt nigdy nie odkrył, co tak naprawdę stało się z Jenną?

Lubię sięgać po thrillery, ale też robię się dosyć wymagająca, jeśli chodzi o ten gatunek. Ciężko jest mnie czymś zaskoczyć. Jej ostatnie wakacje to lekki thriller, który swoimi tajemnicami wciągnie nie jednego czytelnika. Autorka głównie skupia się na relacjach pomiędzy bohaterami i tym, co oni skrywają. Nie znajdziecie tutaj brutalnych i krwawych zbrodni, a odkrywanie krok po kroku intryg. Mamy tutaj także kilka zwrotów akcji, a sama fabuła została ciekawie przedstawiona. Cały wątek Lekarza Duszy ma gęstą atmosferę i śmiało można porównać ją do tajemniczych sekt. Nasza główna bohaterka będzie starała się odkryć, co się stało z jej siostrą, tym samym narażając się na niebezpieczeństwo. Autorka stworzyła wielu ciekawych i niejednoznacznych bohaterów. Każdy z nich ma coś na sumieniu, a napięcie jest odczuwalne do samego końca.

Jej ostatnie wakacje to thriller jakich wiele na rynku. Powiela schematy znane z innych powieści. Nie wnosi nic nowego, ale na pewno jest przyjemną rozrywką na kilka godzin. Myślę, że idealnie sprawdzi się podczas wakacji, jako niezobowiązująca historia. Czyta się ją błyskawicznie i z zaciekawieniem. C. J. Taylor umiejętnie manipuluje czytelnikiem i rzuca w niego intrygami i sekretami, które miały zostać nieodkryte. Fabuła jest naprawdę dobrze zbudowana i potrafi wciągnąć. Dla wyjadaczy tego gatunku będzie to kolejny lekki thriller; niektórzy nazywają go „kobiecym” thrillerem. Na pewno sprawdzi się jako przyjemna i dostarczająca rozrywki książka, niewymagająca od czytelnika większego zaangażowania.