Rodzina na pokaz recenzja

Kiedy życie jest sztuką a sztuka życiem... Polecam!!

Autor: @kasandra ·2 minuty
2012-12-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy przeglądając nowości wydawnicze natknęłam się na powieść „Rodzina na pokaz” Kevina Wilsona, od razu zaciekawił mnie intrygujący opis, zagadkowa fabuła oraz okładka. Wkrótce potem książka znalazła się w mojej osobistej biblioteczce, więc nie kazałam jej długo czekać i zabrałam się za czytanie.

Kilka słów o treści... Camille i Caleb Fangowie to osobliwi ludzie, którzy życie traktują jak ciągłe przedstawienie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby w swoje szalone pomysły nie wciągali również dzieci. Dla rodziców to „choreografia spontaniczności”, w której rozgrywają wcześniej omówione scenki w zupełnie nietypowych miejscach, np. w supermarkecie. Nieświadoma widownia ma niezłe widowisko a Fangowie satysfakcje, że publiczność uwierzyła w ich scenkę. Jednak wszystko ma swoje drugie dno. Otóż dzieci, Annie i Buster, nie potrafią zrozumieć dlaczego ich rodzice nie mogą być „normalni”. Po prostu potrzebują poczucia bezpieczeństwa i spokoju a nie ciągłych wyjazdów i udawanych występów, które mocno mieszają im w głowach. Osobliwe dzieciństwo tych młodych ludzi sprawia, że i w dorosłości nie radzą sobie zbyt dobrze. Kiedy problemy osobiste i zawodowe ponownie każą im wrócić do nietypowych rodziców, okazuje się że Ci szykują kolejny, spektakularny popis artystyczny. Czy teraz, kiedy dzieci są już dorosłe będą potrafiły sprzeciwić się swoim rodzicom? Co dla Camille i Caleba jest ważniejsze? Sztuka czy własne dzieci? Zapraszam do lektury!

Cenię książki, która potrafią zadziwić czytelnika swoją oryginalnością i nieszablonowym pomysłem, a właśnie taka jest powieść „Rodzina na pokaz”. Od pierwszych stron wciągnęłam się w fabułę, która oferuje spotkanie z niecodzienną rodziną, dla której sztuka jest sposobem na życie. Niby nic złego, ale wciąganie w to wszystko swoich dzieci i zabawa w artystyczny świat kosztem ich dobra, już tak właściwa nie jest. Tak czy inaczej akcja jest dobrze poprowadzona i co ważne, nie nudzi. Plusem jest bogaty rys psychologiczny poszczególnych postaci, analiza problemów wynikłych z charakterystycznego wychowania przez rodzinę owładniętą manią tworzenia sztuki oraz ocena artystycznego świata, który potrafi zaskakiwać, szokować i wywoływać rozliczne emocje. Tylko jakim kosztem? Język jest przyjemny w odbiorze, dialogi żywe a całość dopełnia czarny humor, ironia, odrobina zabawy, jak i wzruszeń.

„Rodzina na pokaz” to książka, która nie jest prostym czytadłem, które przeczytawszy odłożymy na półkę i o nim zapomnimy. To intrygująca, poruszająca, mądra i skłaniająca do refleksji opowieść o pasji, miłości do rodziny i do sztuki, więzach rodzinnych i niełatwych wyborach... Polecam serdecznie!!

Moja ocena: 5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzina na pokaz
Rodzina na pokaz
Kevin Wilson
8.4/10

Pełna ciętego humoru, niezwykle oryginalna i wzruszająca powieść o ludziach rozdartych między tym, co najbardziej kochają. To, co państwo Fang nazywają sztuką, dla ich dzieci jest prawdziwym utrapieni...

Komentarze
Rodzina na pokaz
Rodzina na pokaz
Kevin Wilson
8.4/10
Pełna ciętego humoru, niezwykle oryginalna i wzruszająca powieść o ludziach rozdartych między tym, co najbardziej kochają. To, co państwo Fang nazywają sztuką, dla ich dzieci jest prawdziwym utrapieni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kevin Wilson, mimo, że dotąd mi nieznany, wciągnął mnie w wykreowany przez siebie świat ze starannością mistrza. Stworzenie realiów, tak dobrze nam znanych, a jednak tak odległych, w których ludzie zm...

@shczooreczek @shczooreczek

Czy można sobie wyreżyserować życie od A do Z? Czy można trzymać się wymyślonej konwencji i podążać według swoich zasad, które odbiegają od ogólnie przyjętych norm. Okazuje się, że można. Czy to daje...

@agnieszkap @agnieszkap

Pozostałe recenzje @kasandra

Historia kotem się toczy
Ciekawa, wciągająca historia o szukaniu szczęścia i odkrywaniu siebie... Polecam!!

Lubię literaturę polską, w tym twórczość Renaty L.Górskiej, więc nie mogłam sobie odmówić jej najnowszej książki „Historia kotem się toczy”. W Kasztelowie, małym miastecz...

Recenzja książki Historia kotem się toczy
Formacja trójkąta
Świetny thriller psychologiczny... Polecam!!

Mariusz Zielke to polski pisarz, publicysta, dziennikarz, którego twórczość poznałam przy okazji lektury „Wyrok”. Byłam pod niemałym wrażeniem tej pozycji, stąd też nie m...

Recenzja książki Formacja trójkąta

Nowe recenzje

13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
Węzły mentalne
Jak się z nich uwolnić?
@emol:

Bernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...

Recenzja książki Węzły mentalne
Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl