Morza szept recenzja

"Kiedyś już nie istnieje"

Autor: @cassandra9891 ·2 minuty
2013-08-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Twarzą w twarz z tajemnicami wód Kanału La Manche."
Zmiana miejsca daje Elodie szansę na chwilę wytchnienia od trudnej sytuacji. Dziewczyna znajduje się w zupełnie nowej społeczności, gdzie nikt jej jeszcze nie zna ani nie wie o jej problemach. Łatwiej więc odcina się od starych zmartwień, także tych powstałych w czasie imprezy pożegnalnej.

Bohaterka zostaje wcielona do paczki miejscowej młodzieży przez Ruby, która stale troszczy się o innych. Poznajemy też jej chłopaka Ashtona, zmagającego się z zespołem Tourette'a. Poza tym pojawia się Cyril, a jego brytyjskie maniery są tak odmienne od tych znanym Elodie z Lubeki.

Bohaterka tej serii mierzy się z wieloma problemami, z tym z podejmowaniem decyzji oraz ogromny lękiem przed wodą. Fobia ta objawia się nawet w sposób fizyczny - poprzez swędzenie kostek aż do drętwienia nóg - kiedy Elodie znajdzie wystarczająco blisko wody - podróż na wyspę i spędzenie tam trochę czasu to więc dla niej spore wyzwanie.

Do stworzenia morskiej opowieści zainspirowała autorkę bliskość krajobrazu wysp północnofryzyjskich, lecz akcję swojej trylogii osadziła na innym archipelagu - Wysp Normandzkich, rozrzuconych po kanale La Manche. Akcja dzieje się na Guernsey, ale przenosi się też na sąsiednie Sark i Alderney.

To Bezkres i cisza północnofryzyjskich terenów nadmorskich dodały skrzydeł autorce tej powieści i dlatego zaczęła ona pisać. Bliskość morza i jej wyprawy na Wyspy Normandzkie stały się inspiracją dla historii Elodie i Gordiana.

"A w oczach [...] łzy, tak słone jak woda w morzu."
W historiach z morską mitologią w tle zazwyczaj przeczytać można o syrenach, które uwodzą, wciągając w głębię. Tym razem opowieść jest o niksach, które również mogą wyjść na ląd by kusić. Jak się okazuje niksy wywodzą się z wierzeń germańskich i nie szczycą się najlepszą opinią. Ich obecność to zwiastun niepokojących wydarzeń i tak też dzieje się w tej powieści, kiedy na łąkach sąsiednich wyspach znalezione zostają ciała, a przyczyną ich śmierci jest utonięcie.

Prze większość historii trudno jednoznacznie określić zakres zdolności niksów, a więc także nie jest łatwo jednoznacznie wskazać kto do ich grona należy. Dużo wyspiarzy kocha morze, surfowanie po wzburzonych falach i świetnie zna przybrzeżne klify, jaskinie i głębiny.

Elodie, podobnie jak pozostałe dziewczyny, znajduje się pod urokiem niksów do takiego stopnia, że aż jej samej trudno jest określić prawdziwość takiego uczucia.
Poza odniesieniem do tych mitologicznych stworzeń została jeszcze w opowieść wplątana natura niezwykłych więzi między ludźmi a gatunkiem jakim są delfiny.

"Morza szept" to propozycja na spędzenie czytelniczych wakacji w wyspiarskim klimacie pełnym legend. Opowieść zalicza się do grona współczesnej literatury niemieckiej, gdzie często spotkać można niecodzienne połączenie starych wierzeń i historii opowiadających o zmaganiach znanych teraźniejszości. Choć cenię sobie bohaterki o wiele bardziej zdecydowane niż Elodie, to pierwszą część uważam za ciekawych wstęp do całości tej morskiej trylogii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morza szept
Morza szept
Patricia Schröder
8.4/10
Cykl: Morza szept, tom 1

- Kiedy cię widzę, chcę być przy tobie – zaczął powoli. – A kiedy jestem przy tobie, chcę cię dotykać. Słuchałam jego słów i zatapiałam się w jego spojrzeniu. Gdyby zechciał, z miejsca mógłby mnie zam...

Komentarze
Morza szept
Morza szept
Patricia Schröder
8.4/10
Cykl: Morza szept, tom 1
- Kiedy cię widzę, chcę być przy tobie – zaczął powoli. – A kiedy jestem przy tobie, chcę cię dotykać. Słuchałam jego słów i zatapiałam się w jego spojrzeniu. Gdyby zechciał, z miejsca mógłby mnie zam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niemka Patricia Schröder wychowywała się w Düsseldorfie. Jak sama wielokrotnie podkreślała, jej edukacja była dość skomplikowana - autorka studiowała m.in. wzornictwo, lecz finalnie zawsze ciągnęło ...

@Tenshi @Tenshi

„- Kiedy cię widzę, chcę być przy tobie - zaczął powoli. - A kiedy jestem przy tobie, chcę cię dotykać. Słuchałam jego słów i zatapiałam się w jego spojrzeniu. Gdyby zechciał, z miejsca mógłby mnie za...

ZA
@zaneta88

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl