Będę tobą recenzja

Kim jestem?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @dominika.nawidelcu ·3 minuty
2022-11-09
Skomentuj
13 Polubień



Rodzeństwo, z którym jest się blisko, to skarb. Ale czy można być za blisko? Czy więź bliźniaków nie bywa czasem tak intensywna, że potrafi zniszczyć tę wyjątkową relację? Autorka „Oszustki” wraca z nową książką. Tym razem wystawi na próbę miłość dwóch bliźniaczek.


Sam i Ellie zawsze były ze sobą blisko. Dzieliły praktycznie każde doświadczenie, od blasku flesz po marzenia. Jednak z każdym rokiem powstawał między nimi mur, bariera zbudowana z naginaniem własnych potrzeb oraz spełniania marzeń tej drugiej. Z czasem zupełnie zerwały kontakt, a każda z nich, tym razem w pojedynkę, walczyła z własnymi problemami. Nagle do Sam nagle dzwoni ich tata. Ellie wyjechała odpocząć i zostawiła u rodziców adoptowaną córkę. Sam ma im (tylko lub aż) pomóc z opieką. To kwestia kilku dni. Drobiazg, prawda? Jednak na miejscu Sam zaczyna nabierać podejrzeń. Wyjazd Ellie się przedłuża, a z nią samą nie ma kontaktu. Co się dzieje? Czy jej siostrze coś zagraża?

„Będę tobą” rozkręca się powoli, bez pośpiechu, ale też bez utraty zainteresowania czytelnika. Wydarzenia z teraźniejszości przelatane są retrospekcją. Jednak obydwa te wątki w pewnym momencie zaczynają się splatać, a wspomnienia tłumaczyć intrygę.

W książce duży akcent położono na omówienie relacji między bliźniaczkami. Jednak tematy, które przy okazji są poruszane, mają dość uniwersalny wydźwięk. Obok interesującej opowieści o dwóch siostrach widzę w tym też ogólną refleksję na temat kontaktów międzyludzkich, które zamiast wspierać, okazują się wyniszczającą więzią. Nieumiejętność stawiania granic, nadużywanie więzi, czy problemy z określeniem własnej tożsamości – to tematy, które nie dotyczą tylko bliźniaków.

Byłyśmy niezwykle dumne z tego, że tak dobrze się znamy. Że każda z nas ma do dyspozycji dwie osobowości, podczas gdy większości dzieciaków musiała wystarczyć jedna. Nie zdawałyśmy sobie sprawy, że to niebezpieczne”.


Wszystko to nieuruchomione prowadzi do licznych osobistych dramatów. Sam „gra z nami w otwarte kary”. Jej problem poznajemy na samym początku: alkohol. Wraz z rozwojem fabuły lepiej poznajemy naszą bohaterkę, ale też odkrywamy poszczególne kroki na jej drodze do uzależnienia. Chociaż „Będę tobą” rozgrywa się już na etapie trzeźwości, to jednak demony przeszłości nie dadzą o sobie zapomnieć.

Przez wiele lat dojeżdżałam do samej granicy śmierci tylko po to, żeby w ostatniej chwili zahamować. Ciężko mi było wyobrazić sobie, że umrę powolną, naturalną śmiercią”.

Ale jest jeszcze druga siostra, Ellie. Ta idealna, ta, o której bez wstydu można opowiadać na spotkaniach rodzinnych. Jednak i ona skrywa mroczny sekret. Jej wątek stanowi ciekawą opowieść o manipulacji, może trochę w zbyt jaskrawej postaci, ale jednak dającej do myślenia. Część książki, w której Ellie dochodzi do głosu, poza ciekawą historią prezentuje też czytelnikowi różne sposoby manipulacji. Nie chcę jednak zdradzać zbyt wiele, ponieważ jest to naprawdę ciekawy zwrot akcji.

Ludzie często gapią się na bliźnięta, ale ich tak naprawdę nie widzą. Od kiedy pamiętam, wszyscy uciekali ode mnie wzrokiem, wciąż rzucali mi spojrzenia przez ramię, szukali mojej drugiej połowy. Identyczne dzieci wzbudzają fascynację, ale niezwykle rzadko uchodzą za prawdziwych ludzi”.

Zanim jednak fabuła rozkręci się na tyle, żeby wprowadzić thrillerowe wątki, wymaga od czytelnika pewnego rodzaju cierpliwości. Zagadka jest, ale pojawia się z czasem. Zanim intryga dojdzie do głosu, w książce dominują tematy obyczajowe, a wśród nich przede wszystkim rodzinne. Jednak nie nazwałaby ich nudnymi. Niebanalna przeszłość Sam oraz jej niezdarność w odnawianiu kontaktów sprawiły, że książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Chociaż czułam, że gdzieś za rogiem czai się intryga, nie wyczekiwałam jej z wytęsknieniem. Okruchy życia, które zaprezentowała nam autorka, były do bólu szczere, ale też na swój surowy sposób, piękne.



Najwięcej wątpliwości mam co do samego zakończenia. Było ciekawe, satysfakcjonujące, ale też trochę uproszczone i zbyt dynamiczne. Część Ellie jest krótsza od tej poświęconej Sam, jednak dopiero finał to prawdziwy bieg w kierunku wyjaśnienia wszystkich wątków. Chociaż właśnie na takie wnioski czekałam (może poza jednym) to nie obraziłabym się za więcej szczegółów i dokładniejszą relację.

„Będę tobą” to interesująca powieść obyczajowa z wątkiem thrillerowym. Chociaż fabuła jest ciekawa, to jednak relacja między głównymi bohaterkami stanowi główny wątek. Kim jest Sam? Co zrobiła Ellie? Koniecznie dowiedźcie się tego sami!

Za możliwość recenzowania dziękuję portalowi www.nakanapie.pl.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-11
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Będę tobą
Będę tobą
Janelle Brown
7.9/10

Błyskotliwa mieszanka powieści obyczajowej, psychologicznej i rozpalonego kalifornijskim słońcem thrillera. Sam jest trzeźwa od roku, to znaczy odkąd ostatni raz rozmawiała ze swoją bliźniaczką Elli....

Komentarze
Będę tobą
Będę tobą
Janelle Brown
7.9/10
Błyskotliwa mieszanka powieści obyczajowej, psychologicznej i rozpalonego kalifornijskim słońcem thrillera. Sam jest trzeźwa od roku, to znaczy odkąd ostatni raz rozmawiała ze swoją bliźniaczką Elli....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Będę tobą"Janelle Brown to poruszająca opowieść o skomplikowanej więzi między bliźniaczkami, która zostaje wystawiona na największą próbę.Wciągająca mieszanka psychologicznego thrillera z kalifornij...

@Malwi @Malwi

Kolejna z zaległości za mną. Nie znałam wcześniej, twórczości Autorki, więc tym bardziej ucieszyłam się na możliwość poznania nieznanej mi dotąd Pisarki. O czym jest ta lektura i jakie są moje wrażen...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu

Mokra biel Bambino
Nieproste historie

@Obrazek @Obrazek Są takie wspomnienia, do których nie chce się wracać. Nieważne jednak jak bardzo pragnęłoby się zapomnieć o przeszłości, ona w jakiś sposób wpływa...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Jano i Wito czytają
Dzieci i książki

Odkąd pamiętam, uwielbiam czytać. Może nie mam zbyt rozbudowanych wspomnień z wczesnego dzieciństwa, ale już jako nastolatka chętnie sięgałam po książki. Chciałabym, żeb...

Recenzja książki Jano i Wito czytają

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl