Klątwiarze recenzja

Klątwiarze

Autor: @Natalia_Swietonowska ·3 minuty
2022-03-04
Skomentuj
1 Polubienie
Pióro Holly Black pokochałam od pierwszej chwili, gdy w moich rękach znalazła się powieść Okrutny książę. Nic więc dziwnego, że z każdą kolejną książką moja miłość tylko rosła, a gdy nadeszła zapowiedź Klątwiarzy - moja ekscytacja rosła z dnia na dzień. Kiedy więc pozycja ta, dość spora trzeba przyznać, znalazła się u mnie - odkładałam moment jej przeczytania jak najdłużej. Jednak czy ostatecznie, po jej lekturze mogę ocenić ją na wysoką ocenę? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tej opinii.

Cała książka zawiera w sobie trzy tomy: Biały kot, Czerwona rękawiczka oraz Czarne serce. Jednak historia, która się tutaj toczy, dotyczy Cassela - chłopaka, który pochodzi z rodziny Klątwiarzy, czyli osób o specjalnych zdolnościach. Potrafią oni zmieniać ludzkie wspomnienia, emocje, a także sam los. Jednak praca z Klątwiarzami jest nielegalna – w efekcie są oni uznawani za przestępców. Cassel nie ma żadnych zdolności, przez co wciąż wylewa się na niego wiadro krytyki ze strony bliskich. Jest jeszcze jeden mały szczegół - chłopak zabił swoją przyjaciółkę, Lilę... Kiedy chłopak zaczyna tracić kontrolę i coraz częściej lunatykuje, jego starannie zbudowana fasada normalności się kruszy. Czy koszmary mogą okazać się prawdziwe? Co, jeśli Cassel tak naprawdę nie jest sobą, a jego wspomnienia fikcją?

Kiedy zaczynałam lekturę tej powieści, byłam pełna ekscytacji i ciekawości. Co też Holly Black mogła wymyślić tym razem? Czy znajdzie się miejsce dla zagubionego fae, czy też może autorka tym razem postawiła całkiem na świat realny ze szczyptą tylko wątku fantastycznego? No cóż, trochę z bólem serca muszę napisać, że fae tutaj nie spotkałam, aczkolwiek i tak było ciekawie.

Głównym bohaterem całej historii jest Cassel. Chłopak, z którym ja miałam niemały problem. Z jednej strony został on wykreowany dobrze i w ciekawy sposób, dzięki czemu jako czytelnik mogłam bez problemu wejść w jego świat i kolejno odkrywać jego zawiłości. Z drugiej jednak zachowanie tej postaci często budziło moją irytację i rozdrażnienie, przez co bywały chwile, gdy po prostu nie miałam ochoty wracać do tej historii. Sama nie wiem czego była to tak naprawdę kwestia - rzeczywiście jego samego, czy może chwili, w której wzięłam się za ten tytuł? Odpowiedzi na to pytanie chyba nigdy nie poznam.

Choć książka składa się tak naprawdę z trzech kolejnych tomów, lektura tej pozycji wyglądała w moim przypadku tak samo, jakbym czytała jednotomową powieść. Taki zabieg przypadł mi do gustu – za książkę płaci się raz, a czytelnik otrzymuje od razu całą serię. Chwilami jednak miałam uczucie przymusu czytania – nie potrafiłam pozwolić sobie na odpoczynek pomiędzy kolejnymi częściami (tak, jakbym zrobiła to w przypadku, gdybym miała trzy osobne powieści), więc momentami na siłę czytałam dalej. Nie popełniajcie mojego błędu - odpoczynek jest ważniejszy, nawet od najlepszej historii na świecie. W tym miejscu chciałabym też wskazać część, która najbardziej przypadła mi do gustu, a było to Czarne serce - najwięcej się tutaj wydarzyło, akcja utrzymała moją uwagę niemalże od początku do końca, a ja po prostu przepadłam między opisywanymi zdarzeniami.

Klątwiarze zaskoczyli mnie swoją tematyką. Świat przestępców, osób o szczególnych uzdolnieniach oraz licznych kontaktach ze służbami bezpieczeństwa i nie tylko, okazał się dla mnie nie tylko zaskakujący, ale i zajmujący myśli na dłuższy czas. Przyznaję również z nieskrywaną satysfakcją, że niektóre wątki nie były zbyt lekkie do przyswojenia, a ich lektura wymagała większego skupienia. Dlatego też, jeśli w obecnej chwili nie możecie sobie pozwolić na tak angażującą lekturę - odłóżcie ją w czasie i cieszcie się nią za jakiś czas.

Ostatecznie oceniam całą tę trylogię na dobrą ocenę. Autorka wykreowała świat fascynujący i angażujący. Choć jest to zupełnie coś innego, niż to, co znałam do tej pory, to i tak jestem usatysfakcjonowana. Dla wszystkich tych, którzy lubią sięgać po powieści z wątkiem bardziej sensacyjnym lub przestępczym - polecam gorąco.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klątwiarze
Klątwiarze
Holly Black
7.4/10

Cassel Sharpe pochodzi z rodziny KLĄTWIARZY – ludzi, którzy posiadają wiele nadzwyczajnych mocy. Potrafią na przykład zmieniać czyjeś emocje i wspomnienia albo odwracać czyjś szczęśliwy los za pomocą...

Komentarze
Klątwiarze
Klątwiarze
Holly Black
7.4/10
Cassel Sharpe pochodzi z rodziny KLĄTWIARZY – ludzi, którzy posiadają wiele nadzwyczajnych mocy. Potrafią na przykład zmieniać czyjeś emocje i wspomnienia albo odwracać czyjś szczęśliwy los za pomocą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z Holly Black zawsze mam problem. Niektóre jej książki bardzo mi się podobały, inne mniej, a jeszcze inne były tak słabe, że niemiłosiernie się przy nich męczyłam. Bardzo długo zwlekałam, zanim przys...

@Banshee22 @Banshee22

Świat się rządzi swoimi prawami. Nie w każdym przypadku jesteśmy w stanie im zaprzeczyć. Czasami żyjemy po prostu bezrefleksyjnie, ponieważ mamy wiele obowiązków, wiele pragnień i wiele myśli, które ...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Błahostka i kamyk
Błahostka i kamyk

Błahostka i kamyk czekała na swoją kolej dłuższy czas. Jej lekturę zaczęłam już dwa miesiące temu, jednak czułam, że to nie był na nią moment. Po upływie kilku tygodni p...

Recenzja książki Błahostka i kamyk
Preskot
Preskot

O twórczości Katherine Applegate słyszałam już jakiś czas temu, jednak do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po którąś z jej powieści. Teraz przyszła pora, by to zmienić...

Recenzja książki Preskot

Nowe recenzje

Dogologia
O psach, które.... no właśnie?
@Almaranth:

Jestem psiarą i wywodzę się ze szlachetnego rodu psiarzy. Kochamy kundelki, rasowców i wszystkie psie pyszczki świata. ...

Recenzja książki Dogologia
Grzechòt
Czarna Wołga postrach PRL
@guzemilia2:

Mam tutaj fanów Stephena Kinga? Ja jestem fanką jego pomysłu, bo są innowacyjne, jednak wykonania nie znoszę. Jest dla...

Recenzja książki Grzechòt
Pustać
Pustać
@something.a...:

Dziennikarka Ada to szczęśliwie zakochana młoda dziewczyna. Kamil to chłopak jej marzeń i nie wyobraża sobie przyszłośc...

Recenzja książki Pustać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl