Decimus Fate i Rzeźnik z Guile recenzja

Kolejne intrygujące spotkanie z magią, przygodą i wspaniałymi bohaterami!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-12-01
Skomentuj
6 Polubień
Z wielką radością powitałam w swych rekach powieść Petera A. Flannery'ego pt.”Decimus Fate i Rzeźnik z Guile”, będącą kontynuacją pasjonującej relacji o losach pewnego starego maga i jego wiernego druha w osobie boleśnie doświadczonego przez los wojownika. Z radością, jak i przekonaniem graniczącym z pewnością, że oto staję przed lekturą porywającej historii spod znaku klimatycznego fantasy z najwyższej półki. I oczywiście się nie myliłam!


Decimus Fate i Opiekun stają oto przed kolejnym trudnym wyzwaniem, jakie stawia przed nimi niezwykłe miasto Guile. Otóż w tym samym czasie przepadają bez wieści dwaj młodzi mężczyźni, zaś ich bliscy nie mają się już zwrócić do kogo o pomoc, poza powyższą parą. Bardzo szybko okazuje się, że zaginięcia wiążą się z pewnym nader ambitnym magiem, a następnie jedną z najbogatszych i najznamienitszych familii w mieście. Tropy prowadzą Fate'a i Opiekuna ku podmiejskim kanałom, w których wydaje się tkwić najprawdziwsze, potworne zło...


Niniejsza powieść stanowi sobą dość rzadkie połączenie literackiego fantasy z klimatycznym kryminałem, które przybiera nie tylko pasjonującą i wielce efektowną postać, ale też i zachwyca swoją złożonością i inteligencją relacji. I w jakiejś mierze jest to nieco inna historia, aniżeli pierwszy tom cyklu, ale w mej ocenie owa odmienność przeradza się w jak najbardziej pozytywną wymowę tego literackiego dzieła. Oczywiście uspokajam wszystkich, iż oprócz kryminalnej intrygi nie zabraknie tu również magii, walki z mieczem w ręku i niezwykle spektakularnej przygody.


Główna oś wydarzeń skupia się wokół powyższej pary bohaterów - dawnego czarodzieja Fate'a i Opiekuna, którzy poszukują zaginionych mężczyzn, wdają się w konflikt z niebezpiecznymi ludźmi, jak i wreszcie stawiają opór demonicznej bestii, która ma tylko jeden cel - zabić ich. Jednocześnie jest i drugi interesujący wątek, przedstawiający przygody doskonale znanej nam już Sienny, która będzie musiała uratować przyjaciela przed niechybną śmiercią z rąk kata. I na obu tych narracyjnych polach jest równie ciekawie, barwnie i ekscytująco do samego końca, który zresztą zapowiada bardzo dramatyczne wydarzenia w trzecim tomie.
 Mamy tu niezwykle intrygujących bohaterów - poczciwego, zawsze tajemniczego i nieco zmęczonego już magią Fate'a, honorowego, zawsze gotowego do działania i budzącego postrach Opiekuna, czy też zabawną, uroczą, ale też i wbrew pozorom niebezpieczną Motinę, czyli wiedźmę i zarazem gospodynię w domu Fate'a. Oczywiście pojawiają się tu i inni znani nam bohaterowie – m.in. na czele z odważną i pewną siebie Sienną oraz niezwykle zaradnym dzieckiem ulicy - Łasicą. By było jeszcze ciekawiej, są i nowe postacie, które czasami wzbudzają w nas sympatię i współczucie, czasami zaś wielką antypatię. Istotne jest to, że wszyscy bez wyjątku przekonują nas do tego, by im uwierzyć.


Nie sposób nie uwierzyć także w ten niezwykły, fantastyczny świat miasta Guile i jego okolic, na którego to obraz składa się quasi średniowieczna rzeczywistość, trudna codzienność życia biednych i bezkarność bogatych, czy też wreszcie wszechobecna przestępczość. Oczywiście jest i magia - taka bardzo klasyczna z zaklęciami, amuletami i miksturami na czele..., jak i brudna polityka, której w tej opowieści możemy zakosztować znacznie więcej, aniżeli w pierwszym tomie cyklu. To mroczny, ale też i na swój sposób piękny świat.
 Intrygująca fabuła, niepowtarzalny klimat, idealne proporcje pomiędzy mrokiem i czarnym humorem oraz doskonały pisarski warsztat - to najważniejsze elementy tej książki, których dopełnia w tym przypadku również znakomity przekład Macieja Pawlaka oraz piękne ilustracje Pawła Zaręby, które są niezwykle wymowne i zarazem oniryczne. I tak też mamy przed sobą powieść, która zachwyca, porywa akcją i oczarowuje swoją fantastyczną wymową. Co ważne, możemy pokusić się o sięgnięcie po ten tytuł nawet wtedy, gdy nie znamy pierwszej odsłony tego cyklu, gdyż i wówczas odnajdziemy się w jej fabularnej ofercie - być może ze stratą dla pewnych smaczków i szczegółów, ale z pewnością odnajdziemy.
 Rzecz całą resumując – powieść Petera A. Flannery'ego pt.”Decimus Fate i Rzeźnik z Guile” nie zawodzi w żadnej mierze, spełniając nasze wszelkie pokładane względem niej oczekiwania. Przede wszystkim jest to ciekawa historia, która intryguje, bawi i emocjonuje nas do ostatniej strony. To również barwne postacie, malowniczy świat magii i znakomity, mroczny klimat. Dlatego też gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę – chociażby sprawiając ją sobie jako zasłużony prezent na Święta.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Decimus Fate i Rzeźnik z Guile
Decimus Fate i Rzeźnik z Guile
Peter A. Flannery
7.1/10
Cykl: Decimus Fate, tom 2

Gdy w mieście Guile giną dwaj młodzi mężczyźni, zaskakujący rozwój wypadków rzuca Decimusa Fate i Opiekuna do rozpaczliwej walki o życie. Czarownice, mroczni zabójcy czy potwory zamieszkujące labiryn...

Komentarze
Decimus Fate i Rzeźnik z Guile
Decimus Fate i Rzeźnik z Guile
Peter A. Flannery
7.1/10
Cykl: Decimus Fate, tom 2
Gdy w mieście Guile giną dwaj młodzi mężczyźni, zaskakujący rozwój wypadków rzuca Decimusa Fate i Opiekuna do rozpaczliwej walki o życie. Czarownice, mroczni zabójcy czy potwory zamieszkujące labiryn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Drugie tomy cykli fantasy zazwyczaj ujawniają większość problemów warsztatowych autorki/autora i często składają się z wypełniaczy fabularnych, do niczego niepotrzebnych wędrówek po mapie albo mało a...

@janusz.szewczyk @janusz.szewczyk

Dalsze przygody niezwykłego Decimusa Fate’a razem z “przyjaciółmi”. Drugie tomy z reguły są nużące, mdłe, przeciągają historię. Nic bardziej mylnego w tym przypadku jest lepiej niż wcześniej. Ta se...

@M_d_books @M_d_books

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Znakomita, paragrafowa gra grozy!

Świat grozy, horroru, koszmaru i wielkich wyzwań... - do takiej oto rzeczywistości zabiera nas najnowsza odsłona serii drużynowych gier paragrafowych „Opowieść Baśniomi...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Antykwariat pod Salamandrą
Magia, przygoda, Zielona Góra i wielkie emocje!

Adam Przechrzta przychodzi do nas z zupełnie nową historią, oczywiście spod znaku literackiego fantasy. Oto bowiem nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów ukazała się właśnie...

Recenzja książki Antykwariat pod Salamandrą

Nowe recenzje

Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Kolejne wizualne (i nie tylko) dzieło sztuki
@paulina2701:

"Opowieści Baśniomistrza. Księga koszmarów. Transylwania" to już trzeci tom serii. Stanowi idealną propozycję dla osób ...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Aquila
O czym książka?
@tonich:

O czym jest książka „Aquila”? Czy jest to powieść przygodowo-awanturnicza z fabułą osadzoną w dawnych czasach? Czy może...

Recenzja książki Aquila
Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów
Jak rozpoznawać autyzm i wspierać osoby w spekt...
@paulina2701:

"Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów. Jak rozpoznawać autyzm i wspierać osoby w spektrum" to książka warta uwagi ...

Recenzja książki Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl