Korsarze Czarnej Róży recenzja

Korsarze Czarnej Róży, Dorota Gadomska

Autor: @Juliab3 ·2 minuty
2011-03-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na wstępie powiem, iż uwielbiam książki, w których mowa o piratach. Skąd owa miłość do ludzi siejących postrach na morzach i oceanach? Ano wszystko za sprawą serii napisanej przez Justina Sompera pt. „Wampiraci”. Tak więc z szybko bijącym sercem, obejrzałam Korsarzy Czarnej Róży ze wszystkich stron. Największe wrażenie zrobiła na mnie okładka, która jest naprawdę piękna i przyciąga uwagę obserwatora. Z nieukrywaną niecierpliwością zabrałam się za lekturę…

„Korsarze Czarnej Róży” jest książką opowiadającą o losach Roberty Loxley, która jest córką pirata i jego żony - Hiszpanki. Przez pierwszą część książki, która liczy ok. 50 stron, poznajemy historię wcześniejszych krewnych głównej bohaterki. Za sprawą tego wstępu, dowiadujemy się dlaczego jej ojciec – Anglik, musiał uciekać z kraju i został piratem. Przerzucając kolejne kartki coraz bardziej poznajemy nową panią Kapitan, obserwujemy jej przygody oraz śledzimy wyniki misji jakiej się podjęła, a mianowicie: dokończenie zemsty rozpoczętej przez jej ojca.

Książka zaczęła się bardzo obiecująco, a została napisana językiem prostym, łatwo przyswajalnym, który powinien zadowolić każdą osobę, która chce się zrelaksować przy książce popijając herbatę. Już sam pomysł autorki jest bardzo ciekawy, jednak w tej książce zabrakło gwałtownych akcji, rozlewu krwi czy dramatu. Głównej bohaterce wszystko idzie jak po maśle, ciągle kogoś swata i zawsze kończy się to na ślubie, i narodzinach dziecka. Dla mnie jest to zbyt sielankowe. W Korsarzach Czarnej Róży brakowało mi też dokładnych opisów miejsc. Jeżeli były, to były zbyt skromne i nie mogłam sobie w pełni wyobrazić danego miejsca.

Jako, że książka rozgrywa się głównie na wodzie i lądzie, to od czasu do czasu jakiś sztorm by nie zaszkodził, a w tej książce co? Ładna pogoda, słoneczko świeci, a morze jest tak spokojne, że aż sztuczne. Roberty nie mogę nazwać prawdziwym piratem, ponieważ nigdy nikogo nie zabiła. A co to za pirat, który dobrze walczy, ale tylko napędza wszystkim stracha?

Mimo wszystko ta pozycja nie jest zła. Jest lekką opowieścią, przy której można się odprężyć. Wiele razy czytając ją czułam się jakbym stała na statku i obserwowała toczące się bitwy z boku. Czytanie jej było dla mnie przyjemnością, chociaż tych kilku wyżej wymienionych wad.

Więc komu mogłabym polecić tą książkę? Przede wszystkim każdej osobie, która chce miło spędzić czas bez korzystania z chusteczek higienicznych. Mimo najszczerszych chęci nie mogę książki wyżej ocenić, jednak za porządnie zrobioną książkę pod względem wizualnym - daję plusa do oceny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Korsarze Czarnej Róży
Korsarze Czarnej Róży
Dorota Gadomska
7.5/10

Roberta Loxley jest córką pary arystokratów ? Hiszpanki i Anglika, który po niesłusznym oskarżeniu o zdradę musiał uciekać ze swojej ojczyzny i stał się piratem. Po śmierci ojca Roberta zostaje nowym ...

Komentarze
Korsarze Czarnej Róży
Korsarze Czarnej Róży
Dorota Gadomska
7.5/10
Roberta Loxley jest córką pary arystokratów ? Hiszpanki i Anglika, który po niesłusznym oskarżeniu o zdradę musiał uciekać ze swojej ojczyzny i stał się piratem. Po śmierci ojca Roberta zostaje nowym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak tylko zobaczyłam okładkę tej książki, wiedziałam że chcę ją mieć. Cóż, okładki na mnie działają i czasem tylko z ich powodu chcę jakąś książkę przeczytać. Tutaj zaważyli jeszcze piraci i obietnica...

CY
@Cyriaanne

"Korsarze czarnej Róży" to powieść, którą czyta się tak jak gdyby oglądało się stary film o piratach - ma podobną atmosferę. Szybko wciąga, bo przygoda ma zawsze nieodparty urok, a taka, która dodatko...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @Juliab3

Pretty Little Liars. Bezlitosne
PLL. Bezlitosne, Sara Shepard

Miasteczko Rosewood wydaje się być wspaniałym i spokojnym miejscem, gdzie idealne życie prowadzą piękni i bogaci. To jednak tylko pozory. Śmierć Alison, a przede wszyst...

Recenzja książki Pretty Little Liars. Bezlitosne
Żona_22
Żona_22, Melanie Gideon

Alice Buckle jest od dwudziestu lat żoną, matką dwójki dzieci, a przede wszystkim kobietą, która całkowicie się pogubiła. Dojrzewające dzieci powoli zaczęły się od niej o...

Recenzja książki Żona_22

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl