Mój książę recenzja

Książę i ja

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2021-01-21
1 komentarz
17 Polubień
"The Duke and I" po raz pierwszy został wydany w 2000 roku i przez lata doczekał się kilku wznowień, wraz z metamorfozą dosłownie tłumaczonego tytułu, który pierwotnie brzmiał "Książę i ja", by stać się "Moim księciem".

Głośna ekranizacja platformy Netflix spowodowała ponowny wzrost popularności tego romansu historycznego i kolejne jego wznowienie, tym razem z serialową okładką. To odgórne narzucenie wizerunku głównych bohaterów, nie było mi do końca w smak, a pomysł na czarnoskórego księcia, co w tamtym czasie wśród brytyjskich elit było raczej niespotykane, wydaje się wręcz paradoksalny. Faktem jest jednak, że powieść ta cudownie oddaje klimat tamtych lat, lecz nie ich realia.

Tak długo wyczekiwany dziedzic Hastings, którego matka zmarła przy porodzie, zostaje odrzucony przez własnego ojca. Powodem jest to, że książę się jąka. Oczywiście pozostaję pod pewnym urokiem księcia, bowiem nic nie działa na kobiece serca bardziej, niż wiedza o trudnym dzieciństwie mężczyzny, którym natychmiast chcemy się zaopiekować.

Bri­dgertonowie to jedna z liczniejszych rodzin brytyjskiej socjety. Ośmioro dzieci – każdemu z nich poświęcono jeden tom tego cyklu. Debiutująca Daphne Bri­dgerton wraz z tytułowym księciem, zawierają tajny pakt, mianowicie mają udawać parę. W ten sposób książę uchroni się przed natrętnymi pannami na wydaniu, a ona zyska w oczach innych kawalerów. Zapominają, że nie igra się z uczuciami. Dokąd zaprowadzi ich ta pozornie niewinna zabawa?

Przyznam szczerze, że od czasów liceum nie sięgałam po gatunek, jakim jest romans historyczny i obawiałam się, że już z niego wyrosłam. Jakież było moje zdziwienie, gdy podczas lektury bawiłam się nadzwyczaj dobrze i przypominałam sobie wszystkie jego zalety. Przede wszystkim urzekła mnie sztuka konwersacji, zabawne dialogi i cięte riposty, z których czasem śmiałam się w głos. Bardzo polubiłam głównych bohaterów i niektóre z postaci, z wszystkimi ich zaletami i wadami. Zżyłam się z rodem Bri­dgertonów na tyle mocno, że zamierzam kontynuować tę znajomość i poznawać ich dalsze losy. Od razu po lekturze obejrzę również serial, który spowodował cały ten szum.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-20
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój książę
5 wydań
Mój książę
Julia Quinn
7.2/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 1

Czy może być większe wyzwanie dla ambitnych mam córek na wydaniu w Londynie roku 1813 niż książę kawaler? Daphne Bridgerton jest urocza i inteligentna, z jakiegoś powodu jednak mężczyźni traktują ...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · ponad 3 lata temu
Z przyjemnością obejrzałam ekranizację.
Mój książę
5 wydań
Mój książę
Julia Quinn
7.2/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 1
Czy może być większe wyzwanie dla ambitnych mam córek na wydaniu w Londynie roku 1813 niż książę kawaler? Daphne Bridgerton jest urocza i inteligentna, z jakiegoś powodu jednak mężczyźni traktują ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znacie Bridgertonów? Pewnie większość z Was kojarzy. Mnie serial pochłonął od samego początku. To jest ten z cyklu, jak zaczniesz to musisz oglądać do samego końca. I tak właśnie zarwałam nockę. Ja j...

@katarzynanataliajust @katarzynanataliajust

Daphne Bridgerton właśnie debiutuje, a Królowa ogłasza ją brylantem tego sezonu. Znajduje się kilku kandydatów, chętnych do jej ręki, ale Daphne marzy o prawdziwym uczuciu, które pozbawi ją tchu i sp...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Pozostałe recenzje @coolturka104

Miłość w cieniu wojny
W cieniu katyńskiej zbrodni

"Miłość w cieniu wojny. Jak ujawniono zbrodnię katyńską" prezentuje koszmar wojny w sfabularyzowanej formie, przy czym fikcję literacką stanowią tu tylko bohaterki i ich...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Gdy nadejdzie dzień
Gdzie Ty, tam ja

„Gdy nadejdzie dzień” to świetnie zapowiadający się pierwszy tom nowego cyklu „Ponad czasem” autorstwa Gabrielle Meyer. Wydarzenia biegną dwutorowo w czasach, w których...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl