Księżniczka z lodu recenzja

Księżniczka z lodu

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-07-27
Skomentuj
2 Polubienia
Camillę Läckberg miałam okazję już poznać jakieś dwa lata temu, podczas lektury Kamieniarza. Już wtedy poczułam, że jest to autorka dla mnie, która mimo tego, że w swoich powieściach kryminalnych wplata mnóstwo wątków obyczajowych, to tak bardzo wciąga mnie w tworzone przez siebie historie. Oczywiście, nie mogłam obejść się bez przeczytania początkowych tomów serii o Fjällbace, więc dziś opowiem Wam troszkę o Księżniczce z lodu – czy mi się podobała i czy ją polecam.

W pewnej małej miejscowości, gdzie wszyscy znają się na wylot, w jednym z domków znaleziono ciało młodej kobiety. Wszystkie poszlaki mówią jasno: samobójstwo. Jednak z czasem okazuje się, że Alex tak naprawdę została zamordowana. No ale kto miałby dopuścić się takiego czynu? Swoje prywatne śledztwo rozpoczyna Erika Falck – pisarka i przyjaciółka z dzieciństwa Alex. Do jej poszukiwań kolejnych poszlak dołącza policjant Patrick Hedström. Czy uda im się wspólnie odszukać winnego i sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość?

Erikę i Patricka poznałam już przy okazji lektury Kamieniarza, Pogromcy lwów oraz Czarownicy. Jednak teraz miałam okazję poznać tych bohaterów od podszewki i zobaczyć, jak wyglądali na samym początku tej serii.

Erika to kobieta, która mnie jako czytelnikowi i zwykłemu człowiekowi imponuje. Choć chwilami jest zbyt uparta i za bardzo nastawiona na osiągnięcie jednego celu, to jednak te cechy sprawiają, że jej działania są konkretne, bez zbędnego przedłużania. Skupia się na jednym i to właśnie robi – to bardzo mi się podoba, ponieważ ja rzadko kiedy jestem w stanie się skupić na jednej rzeczy.

Patrick z kolei to ambitny policjant, dla którego ważne jest rozwiązanie sprawy i zdobycie jak największego doświadczenia i być może awansu. Trochę mam wrażenie, że autorka potraktowała jego postać po macoszemu i zdecydowanie bardziej skupiła się na Erice, co w zasadzie jest zrozumiałe - w końcu to ona przyjaźniła się ze zmarłą dziewczyną. Patricka polubiłam, był na swój sposób uroczy, jednak chciałabym, żeby przedstawiono jego postać szerzej.

Przyznam szczerze, że po pierwszym tomie tej serii spodziewałam się czegoś, co będzie jeszcze dość słabe i niezbyt dobrze zrobione. Tutaj jednak widzę, że Camilla Läckberg dobrze sobie poradziła i Księżniczka z lodu to naprawdę dobry kryminał, który czytało mi się szybko, przyjemnie, a sama historia bardzo mnie wciągnęła.

Długo zastanawiałam się, co mi nie pasowało w tej powieści, bo niewątpliwie ma ona pewne wady. Doszłam do wniosku, że w zasadzie zabrakło mi tutaj jeszcze czegoś takiego WOW, co by mnie dosłownie wyrzuciło z kapci. Oczywiście zakończenie było dla mnie szokujące i niespodziewane, jednak i tak nie jestem w stanie napisać, że była to książka całkowicie zniewalająca i zadziwiająca. Czy to oznacza, że jej nie polecam? Absolutnie nie!

Księżniczka z lodu mimo swoich wad jest wartą polecenia książką. Ciekawy wątek kryminalny, ciekawy wątek obyczajowy/psychologiczny, który momentami chwyta za serce – nie ma opcji, żebym nie poleciła tej pozycji. Jeżeli lubicie kryminały, gdzie na takim samym poziomie wybijają się życiowe problemy bohaterów - koniecznie czytajcie tę książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księżniczka z lodu
12 wydań
Księżniczka z lodu
Camilla Läckberg
7.5/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 1

W niewielkiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji, wśród małej, zamkniętej społeczności, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą – w jednym z domów odkryto zwłoki młodej kobiety. Poc...

Komentarze
Księżniczka z lodu
12 wydań
Księżniczka z lodu
Camilla Läckberg
7.5/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 1
W niewielkiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji, wśród małej, zamkniętej społeczności, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą – w jednym z domów odkryto zwłoki młodej kobiety. Poc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W miasteczku Fjällbacka samobójstwo popełnia młoda kobieta. Znajduje ją starszy pan, który jej pomagał od dłuższego czasu i jej przyjaciółka z dzieciństwa. Erika jest wstrząśnięta. Widok, który tam z...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Do Sagi o Fjällbace wracam drugi raz. Czytając teraz niektóre recenzje i przeglądając oceny użytkowników różnych portali, zastanawiam się, jak mogą być one aż tak niskie. Chociaż po własnym powrocie...

@werka751 @werka751

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Błahostka i kamyk
Błahostka i kamyk

Błahostka i kamyk czekała na swoją kolej dłuższy czas. Jej lekturę zaczęłam już dwa miesiące temu, jednak czułam, że to nie był na nią moment. Po upływie kilku tygodni p...

Recenzja książki Błahostka i kamyk
Preskot
Preskot

O twórczości Katherine Applegate słyszałam już jakiś czas temu, jednak do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po którąś z jej powieści. Teraz przyszła pora, by to zmienić...

Recenzja książki Preskot

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" AnnyKlejzerowiczjest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem Żą...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl