Kto sieje wiatr recenzja

Kto sieje wiatr, zbiera żniwo śmierci

Autor: @gala26 ·3 minuty
2019-12-01
Skomentuj
9 Polubień


„Żądza pieniądza ! Chciwość nie trzyma się zasad „

Dobrze znani bohaterowie, zabójstwo, intryga i wielkie pieniądze, to wszystko można znaleźć w kolejnym piątym z kolei kryminale z serii Olivier von Bodenstein i Pia Kirchoff. Bardzo cenię książki Nele Neuhaus za jej drobiazgowość i dogłębną analizę problemów politycznych lub społecznych, lecz maniera zbyt szczegółowych opisów otoczenia, losów bohaterów, nawet nieszczególnie istotnych dla fabuły przedmiotów, trochę mnie drażni. „ Kto sieje wiatr” jest opasłym tomiszczem, który liczy ponad 560 stron zapełnionych drobnym drukiem. Nie umila to czytania, a wprost przeciwnie wlecze się ono niemiłosiernie i na tle pozostałych przeczytanych przeze mnie części wypadła zdecydowanie najsłabiej. Czytałam ją ponad tydzień czasu, co jak na kryminał, to zdecydowanie długo. Nie wciągnął mnie na tyle, abym odczuwała wielki żal, kiedy przerywałam czytanie i odkładałam książkę na półkę, a po zakończeniu lektury odetchnęłam z ulgą, że to wreszcie koniec. 

Autorce należy się uznanie za poruszenie ważnych problemów społecznych, ale mogłaby to robić w mniej rozwlekły sposób i bardziej niż na teoriach spiskowych dotyczących ekologii i polityki skupić się na wątku kryminalnym, który w końcowym efekcie ginie w natłoku pobocznych wątków. Intryga jest skomplikowana, obudowana wieloma elementami, których wydaje się, że jest zbyt wiele. Później dopiero okazuje się, że każdy z nich był ważny dla zagadki kryminalnej.  Sięgnięcie przez autorkę po tematykę globalnego ocieplenia jest dość zaskakujące i mocno odbiega od tematów, które wcześniej poruszała. To osadzenie historii kryminalnej wokół tematu globalnego ocieplenia, korupcji i globalizacji niezbyt pozytywnie wpłynęło na mój odbiór powieści, bo taką tematyką nie jestem szczególnie zainteresowana. 

Po raz kolejny sceneria typowa dla autorki, czyli miasteczko na uboczu, gdzie dana społeczność zna się dobrze i wie wszystko o współmieszkańcach. Pomysł budowy farmy wiatraków wywołuje spory, kłótnie, by w końcu doprowadzić do zbrodni. Potem do kolejnej i wtedy okazuje się, że ta śmierć może przynieść wymierne korzyści wielu osobom. Wśród bohaterów powieści, jak to zwykle u Nele Neuhause bywa nie brakuje osób, które idealnie pasują do roli mordercy. Niemal każdy ma powód, by zabić. Każdy ma swoje sekrety, nikomu nie można ufać. Przekonuje się o tym nawet Olivier. 

„, Kto sieje wiatr „, to najbardziej zapętlony kryminał Neuhaus, w którym na uznanie zasługuje nie tylko misternie przemyślana intryga, ale także szczegółowo i barwnie zarysowane tło obyczajowe. Wspaniale przedstawione skomplikowane relacje międzyludzkie, z dużym rozmachem wykreowane osobowości, chociaż nie podobało mi się, że autorka zrobiła z Bodensteina mameję i nieudacznika w miejsce rasowego gliniarza, którego polubiłam w poprzednich częściach. Aż trudno mi uwierzyć, że doświadczony policjant dał się wplątać w ckliwe romanse, traci obiektywizm i zatraca swoją zdolność percepcyjnego postrzegania i kojarzenia faktów. 

Warsztat pisarski autorki jest bez zarzutu. Nele Neuhause bez problemu łączy wszystkie wątki w jedną opowieść, lawiruje między różnymi sprawami, zaś rozwiązanie wątku kryminalnego nie jest łatwe do odgadnięcia. Pomimo wielu zalet powieści, tak do końca nie jestem usatysfakcjonowana lekturą. Mój lekki niedosyt zapewne wziął się stąd, że autorka powieścią „ Śnieżka musi umrzeć „ podniosła bardzo wysoko poprzeczkę i moje oczekiwania, wobec „ Kto sieje wiatr „ były spore. Spodziewałam się znacznie lepszej książki, a niestety wypadła dużo słabiej gdzieś na poziomie pierwszej części. Z tą jednak różnicą, że „ Nielubiana „ była debiutem i tamta tematyka była mi bliższa niż teorie spiskowe na temat ekologii i polityki. Na ostatnich dwustu stronach dzieje się bardzo dużo, jest mnóstwo zwrotów akcji i gdyby nie ten chaos fabularny na początku, a także rozwleczone do niemiłosiernych rozmiarów opisy moja ocena byłaby znacznie wyższa. 

Po kolejne części oczywiście sięgnę, aby sprawdzić, co słychać u moich ulubionych bohaterów. Polecam wszystkim, którzy polubili Pię i Oliviera. 

„ Żaden mężczyzna nie mówi prawdy, kiedy odda libido władzę nad rozsądkiem. „

 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-24
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto sieje wiatr
2 wydania
Kto sieje wiatr
Nele Neuhaus
6.7/10
Cykl: Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff, tom 5
Seria: Gorzka Czekolada

Kolejny świetny kryminał z górami Taunus w tle. Tym razem akcja toczy się wokół śledztwa związanego z farmą wiatrową, przeciwko której protestują okoliczni mieszkańcy. Pia Kirchhoff i Oliver von Bode...

Komentarze
Kto sieje wiatr
2 wydania
Kto sieje wiatr
Nele Neuhaus
6.7/10
Cykl: Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff, tom 5
Seria: Gorzka Czekolada
Kolejny świetny kryminał z górami Taunus w tle. Tym razem akcja toczy się wokół śledztwa związanego z farmą wiatrową, przeciwko której protestują okoliczni mieszkańcy. Pia Kirchhoff i Oliver von Bode...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przenosimy się do Ehlhalten, gdzie trwa zażarta walka między firmą wiatrową, a obrońcami natury. A dokładnie do siedziby firmy WindPro, w której zostają znalezione zwłoki ochroniarza. Początkowo w...

@Bookmaania @Bookmaania

"Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę". (str.319) Akcja powieści toczy się wokół zakupu miejsca pod budowę farmy wiatrowej, przez firmę planującą i budującą prądnice wiatrowe w Niemczech. Brak zgody wł...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @gala26

Ulotny zapach czereśni
Ż𝘆𝗷 𝘁𝘆𝗹𝗸𝗼 𝗰𝗵𝘄𝗶𝗹ą

𝐻𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑒 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑛𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗ą 𝑛𝑎𝑚 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑎𝑗𝑢 𝑤𝑧𝑜𝑟𝑐𝑒 𝑟𝑒𝑙𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑠𝑡𝑎𝑗𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑟𝑜𝑔𝑜𝑤𝑠𝑘𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑑𝑙𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧ł𝑦𝑐ℎ 𝑧𝑤𝑖ą𝑧𝑘ó𝑤. 𝑃𝑜𝑑ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑖𝑒 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑜 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑛𝑜𝑠𝑖𝑚𝑦 𝑐𝑧ęść ℎ𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Babskie lato
𝗣𝗼𝗱𝗿óż 𝗺𝗮𝗿𝘇𝗲ń (𝗕𝗲𝗹𝗲 𝗸𝗮𝗷)

[..] 𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑖ę 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑛𝑖𝑒 𝑢𝑘ł𝑎𝑑𝑎, 𝑡𝑜, 𝑝𝑟𝑜𝑏𝑙𝑒𝑚𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧ą 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑟𝑎𝑧, 𝑎𝑙𝑒 𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑖ę 𝑧𝑎𝑐𝑧𝑦𝑛𝑎 𝑢𝑘ł𝑎𝑑𝑎ć, 𝑡𝑜 𝑡𝑒ż 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗𝑒, ż𝑒 𝑝𝑜 𝑐𝑎ł𝑜ś𝑐𝑖. 𝐵𝑎𝑏𝑠𝑘𝑖𝑒 𝑙𝑎𝑡𝑜 to pierwsza po...

Recenzja książki Babskie lato

Nowe recenzje

Elryk z Melniboné
Rozczarowanie Elrykiem z Melniboné
@stos_ksiazek:

„Elryk z Melniboné” Michaela Moorcocka od wydawnictwa Zysk i S-ka to odświeżony klasyk fantastyki z 1976 roku. Tegorocz...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Poemat letniej tęsknoty
Książka, która udowadnia, że żadna przeszkoda n...
@strazniczka...:

Cześć i czołem! Co aktualnie czytacie? Tristan od dziecka musiał kombinować, aby przeżyć. Chłopak wplątuje się w grup...

Recenzja książki Poemat letniej tęsknoty
Bramy Sodomy
Bramy Sodomy
@aneta5janiec12:

Opis książki „Bramy Sodomy” niesamowicie mnie zaintrygował. Jednak troszkę się bałam, że science-fiction nie przypadnie...

Recenzja książki Bramy Sodomy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl