Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS recenzja

Lekarz staje się mordercą

Autor: @almos ·2 minuty
2020-08-23
1 komentarz
15 Polubień
Polska reporterka napisała biografię niemieckiego lekarza, dalekiego krewnego, nazywając go wujkiem. Czy Alfred Trzebinski był dla Budzyńskiej rzeczywiście wujkiem? Mam wątpliwości, w moich stronach wujek to brat matki lub ojca, ale wyczytałem w internecie, że tym mianem można i określać dalszego krewnego. A autorka i bohater książki to bardzo dalecy krewni: mają wspólnych prapradziadków.

Trzebinski pochodził z porządnej polsko-niemieckiej rodziny Trzebińskich z Wielkopolski, mówił doskonale po polsku, ale czuł się Niemcem. Po studiach medycznych, wcześnie bo w 1932 r. wstąpił do SS, co nie było takie proste, trzeba było udowodnić swoją czystość rasową do XVIII wieku! Pomogło mu, że polscy krewni interesowali się genealogią, mógł więc przedstawić czyste rasowo pochodzenie.

W czasie wojny był dosyć krótko lekarzem obozowym w Auschwitz i Majdanku. Asystował przy zagazowywaniu więźniów, przy zabijaniu ich zastrzykiem fenolu w serce, może i sam takie zastrzyki wykonywał. Bo lekarze obozowi zajmowali się głównie nie leczeniem, ale tym jak więźniów szybko i efektywnie zabijać. Co ciekawe, wśród więźniów Majdanka spotkał polskich lekarzy, dobrze ich traktował, rozmawiał z nimi (w ukryciu) po polsku, nawet się z nimi konsultował.

Najstraszniejsza jest w książce historia zamordowania 20 żydowskich dzieci w wieku 6-12 lat, ofiar eksperymentów pseudomedycznych w obozie Neuengamme na przedmieściach Hamburga (Trzebinski był tam naczelnym lekarzem). Oto inny lekarz-potwór nazwiskiem Heissmeyer (po wojnie spokojnie żył i praktykował w NRD, aresztowano go dopiero w 1963r.) umyślił sobie, że zakazi dzieci gruźlicą i zobaczy co? Nie wiadomo. W każdym razie dzieci zostały zarażone pod koniec 1944r. Gdy III Rzesza się waliła, dokładnie 20 kwietnia 1945r., Himmler wydał rozkaz zabicia dzieci, aby ukryć świadectwo eksperymentów na nich. Trzebinski nie był w stanie się przeciwstawić rozkazowi i uczestniczył w mordzie. Trudno, bardzo trudno czytało mi się opowieść o życiu i śmierci owych dzieci, wśród ogromu potworności zbrodni nazistów, ta historia jest szczególnie straszna, ale z wielkim taktem opisana przez Budzyńską.

Po wojnie Trzebinski został pojmany przez Brytyjczyków i po krótkim procesie przed Trybunałem Wojennym, gdzie sądzono go za śmierć dzieci, skazano go na karę śmierci i powieszono w 1946r.

Autorka zadaje sobie pytanie co sprawiło, że jej krewny stał się zbrodniarzem. No cóż, wśród nazistów panował kult rozkazu, gdy Himmler coś zarządził nie było zmiłuj. Inna sprawa to trwająca przez dziesięciolecia akcja propagandowa dehumanizująca Żydów, to przyniosło plony. Oto jeden z lekarzy obozowych tak odpowiedział na pytanie jak swoją działalność godzi z przysięgą Hipokratesa: „z szacunku dla ludzkiego życia wycinam ropiejącą ślepą kiszkę, Żydzi są ropiejącą ślepą kiszką Europy.”

Porażająca, wstrząsająca książka, przypominająca, że granica między człowieczeństwem i zbydlęceniem może być łatwo przekroczona.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-20
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Natalia Budzyńska
8/10
Seria: Sulina

„Dla nas, mieszkańców Mühlberga, jest niezrozumiałe, jak taki człowiek może być zbrodniarzem” – napisali jego byli pacjenci do trybunału wojskowego w Hamburgu. Bo to przecież on, ich „dobrodziej ludzk...

Komentarze
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Bardzo dobre podsumowanie. W sumie to szokujące, neonazizm i rasizm są wciąż żywe. Dlatego takie książki są potrzebne.
× 2
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS
Natalia Budzyńska
8/10
Seria: Sulina
„Dla nas, mieszkańców Mühlberga, jest niezrozumiałe, jak taki człowiek może być zbrodniarzem” – napisali jego byli pacjenci do trybunału wojskowego w Hamburgu. Bo to przecież on, ich „dobrodziej ludzk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

William
Lucy, jej były mąż i trochę banałów

Kolejne moje spotkanie z ulubioną autorką – Elizabeth Strout i bohaterką jej powieści – Lucy Barton, pisarką, być może alter ego Strout. Muszę przyznać, że lubię powolną...

Recenzja książki William
Rzeka dzieciństwa
Odgrzewany kotlet

Najnowszej książce Stasiuka towarzyszyło nieco szumu: wywiady z autorem, pozytywne recenzje w prasie. Przypomina mi się termin 'rytuał pochlebnego recenzowania' wprowadz...

Recenzja książki Rzeka dzieciństwa

Nowe recenzje

Niebezpieczny kochanek
Polka i rosyjski ganster
@olilovesbooks2:

Poznałam twórczość Natalii na wattpadzie, jej historie bardzo mi się podobały, gdy dowiedziałam się, że ma wydane książ...

Recenzja książki Niebezpieczny kochanek
Liliowe opium
Liliowe opium
@Aga_M_B:

“Liliowe opium” Julii Gambrot – wielowątkowa opowieść, której akcja rozgrywa się na początku XX wieku – to kontynuacja ...

Recenzja książki Liliowe opium
Róże i fiołki
Dark Academy w świecie wikingów
@deana:

Akademia Rosenholm to nietypowa szkoła. Nie uczą tam języków obcych, algebry czy typowej historii. To miejsce gdzie tra...

Recenzja książki Róże i fiołki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl