Czerwone chustki recenzja

Lekcja o feminizmie i dojrzewaniu

TYLKO U NAS
Autor: @amelka.szymanowska.07 ·1 minuta
2022-02-01
Skomentuj
1 Polubienie
Kiedy mówię, że książka jest "na raz", to mam dokładnie to na myśli. Nigdy żadnej innej książki nie czytało mi się tak szybko, a co za tym idzie - przyjemnie. Recenzję chcę zacząć pytaniem: dlaczego o tej książce nie jest jeszcze głośno w mediach?! Jest genialna!
Jest to książka skierowana szczególnie do młodych dziewczynek, które dopiero wchodzą w okres dojrzewania, ale chłopcy też mogą się z niej wiele nauczyć. Porusza niezwykle istotne problemy dzisiejszej młodzieży, takie jak problemy z samoakceptacją, zaburzenia odżywiania, trudność z wpasowaniem się w otoczenie, odrzucenie i szykanowanie przez rówieśników a także trudnego kontaktu z rodzicami. Myślę, że każdy z nas, młodszych czytelników słyszał o podobnych sytuacjach w swoim otoczeniu.
Wiele z nas, młodych, dorastających kobiet z początku uznawało okres jako coś wstydliwego, co należy ukrywać. Ta książka daje młodym czytelniczkom odwagę mówienia o tym głośno, bo przecież, jak same mówią, natury nie zmienimy. Ta krótka historia pokazuje, że powinnyśmy twardo stąpać po ziemi i nie wstydzić się tego, co ktoś pomyśli, że ktoś będzie się z nas śmiał. Nie w tym rzecz.
Główne bohaterki są dalekie od siebie jak dwa bieguny - różnią się niemal wszystkim. Luna to popularna tiktokerka, szczupła, idealna, można by powiedzieć. Natomiast Camilla to wyśmiewana, ubierająca się "niemodnie" dziewczyna, która jest wielką fanką pierwszej z bohaterek.
Nie zdradzając zakończenia mogę powiedzieć tylko tyle, że dziewczynki ze szkoły stawiają na swoim i sprzeciwiają się ogólnym stereotypom i pokazują, że są silne, wbrew pozorom. I tu nie chodzi o siłę fizyczną, tylko psychiczną. Mają siłę powiedzieć, jak jest. Mają ODWAGĘ przyznać się i powiedzieć otwarcie "Tak, mam okres".
Przesłanie tej książki jest absolutnie przepiękne. Naprawdę, ta opowieść podniosła mnie na duchu i myślę, że każdej z nas może przynieść dumę z tego, kim jesteśmy. I uważam, że jest to naprawdę okropnie ważna książka. I pamiętajcie, kochane, jesteście silne, piękne pod każdym względem, a jeśli jeszcze tego nie dostrzegacie, przeczytajcie "Czerwone Chustki"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwone chustki
Czerwone chustki
Roberta Marasco
8.1/10

Camilla jest niepewną siebie trzynastolatką, która jakiś czas temu straciła mamę i nie potrafi odnaleźć się w nowej rodzinie. Nie znajduje nici porozumienia ani z przyszywaną siostrą, ani z uczniam...

Komentarze
Czerwone chustki
Czerwone chustki
Roberta Marasco
8.1/10
Camilla jest niepewną siebie trzynastolatką, która jakiś czas temu straciła mamę i nie potrafi odnaleźć się w nowej rodzinie. Nie znajduje nici porozumienia ani z przyszywaną siostrą, ani z uczniam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy książka Roberty Marasco trafiła w moje ręce, moją pierwszą myślą było “co takiego może skrywać na swoich kartach ta książeczka z różową, uroczą okładką?”. Nie przesadzam, tak właśnie było. Opis...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @amelka.szymanows...

Baśniobór
Wredne wiedźmy i tajemnica dziadków

Ah! Baśniobór! Nadal mam nadzieję, że niedługo moi rodzice oznajmią, że wyjeżdżają i muszę jechać do dziadków, do tajemniczego domu w lesie i mieszkać tam przez długi c...

Recenzja książki Baśniobór
Baśniobór. Klucze do więzienia demonów
Smoki i demony w książce z obrazkami.

Jeśli ksiązka ma ilustracje, to z automatu mi się podoba. No halo! Kto nie lubi obrazków? Moja pierwsza wizyta w Baśnioborze miała miejsce, kiedy miałam pewnie jakieś dw...

Recenzja książki Baśniobór. Klucze do więzienia demonów

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl