Ludzie z mgły recenzja

Ludzie z mgły

Autor: @Mania.ksiazkowaniaa ·1 minuta
2023-03-27
Skomentuj
1 Polubienie
„Nim straciła przytomność, pomyślała, że powinna kogoś powiadomić o postaci znikającej we mgle. Bo choć niewielu rzeczy w życiu była pewna, to wiedziała, że ci, których nakrył mleczny całun, nie wracali już nigdy”.

Mglista atmosfera, hermetyczność zamkniętej społeczności przytwierdza czytelnika niczym zawieszony u nogi głaz, naddając się prowadzeniu według ustalonych drogowskazów, które nie posiadają widocznych kierunków. Zaczynamy błądzić, dając się mamić przypuszczeniom, ślepo gnając do przodu.

Autorka stworzyła historię, która swoją tajemniczą aurą przyciąga w swojej odmęty, podsuwa błędne tropy, aby stracić nas z obranych myśli. Wielowymiarowa akcja nie daje odpocząć, urozmaicając zbudowane już napięcie, przepełnione serią niedopowiedzeń. Tajemnice buzują, próbując, czym prędzej wydostać się na powierzchnię. Niepokój i niepewność nie opuszcza nas, nawet na chwilę.

W książce nasza rola opiera się na obserwacji, jakbyśmy stali z boku i musieli znaleźć rozwiązanie, które nie będzie łatwe i przejrzyste. Jednokrotnie będziemy już uważać, że jesteśmy u celu, jednak jedno przewinienie zmieni tok obranej przez nas ścieżki i zaczniemy od nowa analizować zebrane szczegóły. Czytelnik z pewnością nie uraczy tutaj znużenia, cały czas trzeba być uważnym, śledzić nawet najmniejszy ze znaków.

Szukając odpowiedzi na piętrzące się pytania, musimy uważać, aby nie dać się usidlić w naszych przekonaniach, bo podróż do rozwiązania jest długa, kreta i zagmatwana. Napędzana miarodajnie, aż do momentu, że wreszcie próbuje wybuchnąć z nadmiaru wrażeń. Daje nam pełne spektrum w swoim gatunku.

Mgła sama w sobie jest ciekawym zjawiskiem, niejednokrotnie, przyprawiając o ciarki tym, co może kryć się za jej płaszczem. Patrząc na jej gęstą strukturę, możemy już poczuć strach i niepewność, a odwaga, aby ją ciąć, staje się słabym ogniwem. Autorka idealnie wykorzystała ten szczegół i osadziła w nich fabułę swojej powieści, nadając jej mroczność i wieloznaczność.

Emocje, które się kłębią, czekają na moment kulminacji i wybuchają. Dają czytelnikowi, to na co czekał, co przeczuwał i czego chciał, kiedy tylko zaczął się zatapiać w odmęty tej fabuły.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzie z mgły
Ludzie z mgły
Izabela Janiszewska
7.9/10

Nie każdy, kto zbłądził we mgle, odnajdzie drogę do domu. Kiedy dziewiętnastoletnia Alicja Jarosz znika w mglisty poranek, na mieszkańców Sinic pada strach. Potęguje go świadomość, że nie jest pie...

Komentarze
Ludzie z mgły
Ludzie z mgły
Izabela Janiszewska
7.9/10
Nie każdy, kto zbłądził we mgle, odnajdzie drogę do domu. Kiedy dziewiętnastoletnia Alicja Jarosz znika w mglisty poranek, na mieszkańców Sinic pada strach. Potęguje go świadomość, że nie jest pie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O Janiszewskiej pierwszy raz usłyszałem na YouTubie u Literackich, ale nie poświęciłem jej zbyt wiele uwagi. Ot, autorka kryminałów jakich wiele. Jednak tutaj na pierwszy plan wkracza moja przyjaciół...

@snaky_reads @snaky_reads

„Ludzie z mgły” to druga, po książce „Niewybaczalne”, powieść Izabeli Janiszewskiej, którą miałam okazję przeczytać. To wielowątkowa, dość intrygująca i niebanalna historia wywołująca czasem dreszcze...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Mania.ksiazkowaniaa

Arkadius
Cudze chwalimy - swego nie znamy.

„Najważniejsze, żeby zejść na ziemię, bo ziemia jest fajna” Jeśli poszukujemy książek, które nie tylko treścią przekazują wiedzę, ale również poprzez masę przepięknych...

Recenzja książki Arkadius
Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Jak pachnie miłość?

Jak pachnie miłość? Wanilia? A może bergamotka? Nie, to chyba będzie śliwka? Ale czy jesteś pewna, bo ja bym chyba jeszcze obstawiła geranium ewentualnie gardenię? A ...

Recenzja książki Osobliwy dar Vanilli Bourbon

Nowe recenzje

Wilcza chata
Wilcza chata
@monika.sado...:

Śnieg pokrył góry głuche i senne. Pierzyna puchu oblepia nieskazitelną bielą. Demony wiatru okrywają noc beznadzieją. G...

Recenzja książki Wilcza chata
Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze - miasto "ciszy i spokoju".
@Malwi:

"Przeszłość nie umiera nigdy" autorstwa Ludwika Lunara to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie pozwo...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy
Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl