Rok, w którym nauczyłam się kłamać recenzja

Ludzkie serca gotowe są, by wyrządzić komuś krzywdę

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2021-11-20
1 komentarz
12 Polubień
Historia o tym, jak łatwo oceniamy innych i wydajemy osądy. Jak wierzymy pozorom i nie dociekamy prawdy. Jak bawimy się cudzym życiem, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

Jest rok 1943, gdy do małej wioski przyjeżdża brudna dusza, która burzy porządek. Dziewczynka zakochana w cudzej krzywdzie obkleją swoimi mackami innych, by stopniowo kierować ich ku zgubie. Nie boi się wyrządzić im krzywdę, a momentami może nawet sprawia jej to przyjemność. Doświadczyła wiele, co widać w jej oczach, ale jej działanie nie jest czymś, co w moim sercu zasłużyło na wybaczenie. Stanowi siłę, która popycha w ruch sekwencję wydarzeń, które duszą i wyciskają łzy.

W Pensylwanii wojna jest tylko cichym szeptem, a Wilczy Jar pełen jest krzywd, które nie mają z nią nic wspólnego. W lesie żyje mężczyzna, który ucieka przed wspomnieniami Wielkiej Wojny, a inni ludzie od pokoleń tam noszą na barkach swoje codzienne troski. Powietrze jednak drży od napięcia, bo posiada wiedzę o tym, co dopiero ma nadejść. Ludzkie serca gotowe są, by wyrządzić komuś krzywdę.

Nie chcę zdradzić z fabuły nic poza tym, co udało mi się już nakreślić. Nie zamierzam jej streszczać, bo zbyt przyjemne okazuje się powolne odkrywanie niewiadomego. Co prawda przyjemność ta pełna jest napięcia, smutku czy bezsilnego gniewu, ale literatura powinna wzbudzać silne emocje i „Rok, w którym nauczyłam się kłamać" zdecydowanie to robi. Gdy piszę te słowa wciąż pieką mnie oczy, z których chwilę temu leciały łzy i wciąż mam ochotę w coś uderzyć, w cokolwiek, by wyładować złość. Jestem nieco rozbita i nieco przytłoczona w sposób, jaki tylko dobre powieści potrafią czytelnika wprowadzić. I może powinnam zdradzić coś na temat kreacji bohaterów, narracji czy konstrukcji drobnych elementów, ale... Niech wskazówkową będzie dla Was to, jak rozbita aktualnie jestem.

Chcę nienawidzić, złościć się i być okrutna w osądach, ale jednocześnie widzę, że niektóre piękne dusze od początku przeznaczony mają okropny koniec. Dostrzegam, że niektórzy czekają na moment, który ukoi ból, ale jednocześnie wciąż znajdują w sobie siłę, by kroczyć przed siebie. Nawet jeśli (a może przede wszystkim dlatego) w każdym dniu widzą pokutę za przeszłość.

tłum. Sebastian Musielak

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-20
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rok, w którym nauczyłam się kłamać
2 wydania
Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Lauren Wolk
8.1/10

Wielokrotnie nagradzana poruszająca powieść dla młodzieży o złu, fałszywym oskarżeniu i samotnej walce w obronie sprawiedliwości, porównywana ze słynnym „Zabić drozda” Harper Lee. Chciałam, żeby Bett...

Komentarze
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · ponad 2 lata temu
to chyba i też obraz ludzi i ich charakterów. Wystarczy popatrzeć czasem wokoło i mamy to samo. Ludzie są z założenia dobrzy, a źli stają się z wiekiem. Zło się nabywa. Chęć dokuczenia innym też. Ale po książkę sięgam, bo uwiebiam takie historie - w powieściach, bo w życiu swoje dobro rozwijam i zarażam nim innych, a zło zwalczam. Tępię
× 1
Rok, w którym nauczyłam się kłamać
2 wydania
Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Lauren Wolk
8.1/10
Wielokrotnie nagradzana poruszająca powieść dla młodzieży o złu, fałszywym oskarżeniu i samotnej walce w obronie sprawiedliwości, porównywana ze słynnym „Zabić drozda” Harper Lee. Chciałam, żeby Bett...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świat ogarnęła wielka wojna. Gdzieś tam giną ludzie. Krew wsiąka szkarłatem w obcą ziemię. Huk wystrzałów przerywa płytki sen. Obrazy dnia codziennego wżerają się w mózg. Tutaj, w Ameryce, wojna roz...

@potarganerude @potarganerude

W swoim czytelniczym życiu jeszcze nie miałam okazji sięgnąć po którąś z powieści Lauren Wolk. Na szczęście w moje ręce wpadła książka Rok, w którym nauczyłam się kłamać. No i tutaj muszę o tym wspom...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Miłosne tajemnice
Wiele wybaczam

Jakieś dwadzieścia lat temu serię Bridgertonowie można było kupić w kioskach jako tani romans historyczny, dzisiaj czytanie jej oznacza bycie na czasie z trendami. Pozio...

Recenzja książki Miłosne tajemnice
Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl