Sto dni bez słońca recenzja

Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najmądrzejszym humanistą na świecie ?

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Vernau ·2 minuty
2022-06-11
1 komentarz
24 Polubienia
Podobno takie typy ludzkie, jak Lesław Srebroń, bohater powieści "Sto dni bez słońca" istnieją naprawdę cyt.:" Te notatki stanowią jeden z licznych dowodów, że jestem urodzonym naukowcem, dociekliwym i nieustępliwym w dążeniu do prawdy."

Nasz bohater to polonista, który trafia na wymianę uniwersytecką na wyspy Finnegany. Czas, aby zachodnia Europa poznała tę wybitną jednostkę.

Czegóż, to nie robi nasz bohater. Wspina się na wyżyny intelektualne, toczy wielkie dysputy z innymi europejskimi naukowcami biorącymi udział w wymianie naukowej. Tylko niestety, do tego potrzebna jest bardzo dobra znajomość angielskiego, a z tym jest nienajlepiej u polskiego akademika cyt.: " pana słaba angielsczyzna może wystarczyłaby w hotelowej recepcji, ale nie na uniwersytecie..."

Wit Szostak - autor książki, jest również pracownikiem naukowym. Wykłada filozofię na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, więc dobrze zna to środowisko.

Czytałam tę książkę, zaśmiewając z niezwykłych przygód Lesława Srebronia i zastanawiałam się, czy autor sportretował w tej postaci jedną osobę, czy też, jest to portret kilku jego kolegów naukowców.

Nie można odmówić Witowi Szostakowi niezwykłego poczucia humoru, kiedy opisuje przygody erotyczne głównego bohatera.

Tak, tak proszę Państwa, bo Lesław Srebroń ma również wielkie osiągnięcia w dziedzinie miłości fizycznej cyt. "Miałem czterdzieści lat i dopiero zaczynałem pracę nad habilitacją. Od doktoratu minęła dekada, a ja ten czas przespałem. Haggis, Balzavour, oni wszyscy, młodsi ode mnie, już mieli swoje katedry, kilka monografii na koncie, znał ich cały świat europejskiej humanistyki. Ja byłem tylko aspirantem, smutnym aspirantem pukającym niezdarnie do do drzwi salonu mądrości, gdzie bawili się wielcy. Nie mogłem się tłumaczyć dzieciństwem spędzonym w komunizmie, nie mogłem zasłaniać się układami na macierzystej uczelni. kiedy bowiem stworzono mi warunki, zaufano, ja zamiast oddać się naukowej ascezie, uwiodłem profesor O Sullivan i upijałem się w finnegańskich pubach."

Potrafi zaspokoić erotycznie nie tylko swoją koleżankę po fachu, ale również wiekową gospodynię, u której mieszka. Wszak Polak wiele potrafi.

Wit Szostak stworzył niezwykłą opowieść przyprawioną inteligentnym i nieco absurdalnym humorem. Pokazał rodzime środowisko naukowe w krzywym zwierciadle.

Bardzo pomysłowa jest również konstrukcja książki. Rozdziały są krótkie i tytuł każdego z nich zaczyna się na literę "O":

O skrywanych żądzach
O miłosierdziu seksualnym
O wielkim intelekcie.

Te niewykłe przygody polskiego humanisty mają ciekawe zakończenie. Jakie? Zapraszam do przeczytania powieści.

Wit Szostak jest bardzo zdolnym i wszechstronnym pisarzem. Zaczynał od książek fantasy. Powieść "Sto dni bez słońca" jest bardzo oryginalna, ale to nie utrudnia jej odbioru.

Stworzył niezwykłego bohatera, współczesnego Don Kichota.
Tylko dlaczego ten współczesny świat europejskiej humanistyki nie jest w stanie docenić talentu i poświeceń dla nauki Lesława Srebronia.

Dlaczego tylko on jeden widzi swój geniusz:

Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najmądrzejszym humanistą na świecie ?

No, jak to kto ? Ja, Lesław Srebroń!




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-11
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sto dni bez słońca
Sto dni bez słońca
Wit Szostak
7.7/10
Seria: Kontrapunkty

To miała być zwyczajna wymiana uniwersytecka. lesław srebroń trafia na finnegany, by spędzić semestr jako wykładowca na tamtejszej uczelni. wyspy, skryte za horyzontem, nie figurują nawet na mapach, a...

Komentarze
@MLB
@MLB · prawie 2 lata temu
Świetnie to ujęłaś! Za Sto dni bez słońca zabrałam się dawno temu, między jedną robotą, a drugą, nie przywiązując wielkiej uwagi do tego, za co się biorę. Szybko robota została porzucona :-D
× 4
@Vernau
@Vernau · prawie 2 lata temu
Dziękuję 😊 To moja druga przeczytana książka Wita Szostaka i rośnie mój podziw dla jego wszechstronności literackiej.
× 4
Sto dni bez słońca
Sto dni bez słońca
Wit Szostak
7.7/10
Seria: Kontrapunkty
To miała być zwyczajna wymiana uniwersytecka. lesław srebroń trafia na finnegany, by spędzić semestr jako wykładowca na tamtejszej uczelni. wyspy, skryte za horyzontem, nie figurują nawet na mapach, a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Vernau

Powrót do Reims
Dlaczego nie mam odwagi, zaakceptować tego, kim jestem?

Tytuł recenzji, to słowa Didiera Eribon – francuskiego socjologa i filozofa oraz geja z książki „Powrót do Reims”. Orientacja seksualna autora ma znaczenie w przypadku t...

Recenzja książki Powrót do Reims
W tajnej służbie Stalina
W sidłach Stalina

Publiczne opowiadanie o sekretach tajnych służb Rosji, a wcześniej Związku Radzieckiego, nie kończy się dobrze dla ich autorów. Nie ma znaczenia czas, czy pobyt „nawróco...

Recenzja książki W tajnej służbie Stalina

Nowe recenzje

Zbawca
Zbawca
@promyk1:

Po wspaniałym debiucie Krystian Stolarz powraca z kolejną ciekawą historią. To mięsisty, przepojony autentyzmem krymina...

Recenzja książki Zbawca
Lekcja anatomii
Przeczytać jakieś dzieło to znaczy wydobyć obec...
@jatymyoni:

Portrety grupowe były chętnie zamawiane u malarzy przez bractwa i gildie rzemieślnicze Niderlandów. Celem ich było podk...

Recenzja książki Lekcja anatomii
Boże, Beata!
Kryminalny Ciechocinek
@Juliette_n:

Sięgacie czasem po książki typowo komediowe? Jeżeli chodzi o mnie, to nie zdarza mi się to dość często. Jednak, kiedy u...

Recenzja książki Boże, Beata!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl