Mroczniejszy odcień magii recenzja

Magia to piękna choroba...

Autor: @Chassefierre ·1 minuta
2020-12-16
Skomentuj
12 Polubień
Świat przypomina księgę. Na jednej stronie znajduje się Szary Londyn, za nim Londyn Czerwony, dalej Biały Londyn i w końcu Czarny.
Cztery światy, których jedynym wspólnym elementem jest miasto i jego nazwa, i rzeka nad którą miasto to leży.

Między światami podróżować mogą nieliczni – ci, którzy są aven, naznaczeni przez magię, antari o różnobarwnych oczach. Jednym z nich jest Kell – młody mag pochodzący z Czerwonego Londynu. Kell swobodnie przemieszcza się między światami i przenosi ze sobą nie tylko listy i informacje - zajmuje się również przemytem drobnych rzeczy.
Pozytywki. Gry żywiołów. Figury szachowej.
Niby nic szczególnego, ale jednak zajęcie to jest tak samo niebezpieczne, jak zakazane.

Równolegle w Szarym Londynie żyje pewna harda istota – złodziejka, znana jako Lila Bard. Dziewczyna twarda, bezlitosna i przebiegła. Życie jej nie rozpieszczało, ba, było wręcz wobec niej bardzo brutalne, gdy więc na horyzoncie pojawia się możliwość dokonania zmiany dziewczyna zamierza z niej skorzystać. Nawet, jeśli miałaby za swoje starania zapłacić najwyższą cenę.

Jest jeszcze artefakt pochodzący z martwego miasta – rzecz, która nie powinna istnieć; przedmiot dający posiadaczowi niemal nieograniczoną moc; coś, co jest vitari, magią, ucieleśnieniem jej zachłannej istoty.

I to właśnie ten przedmiot zwiąże ze sobą losy tej dwójki.



Z ,,Mroczniejszym odcieniem magii'' miałam tak samo, jak z ,,Jonathanem Strange'm i Panem Norellem'' – a więc: zabierałam się do tej lektury bardzo długo. Krążyłam dookoła, przypatrywałam się, zastanawiałam się na ile czasy króla Jerzego III i koncepcja ,,kolorowych'' Londynów będzie w stanie mnie porwać. I wiecie co? Tak samo, jak w przypadku ,,Jonathana Strange'a...'' zwyczajnie żałuję, że nie zabrałam się za lekturę wcześniej.
Bo dawno już nie czułam się jak nastolatka czytając jakąś książkę – wierzcie mi lub nie, ale Victorii Schwab udało się sprawić, że kolejne strony pochłaniałam z wypiekami na twarzy i uczuciem, któremu najbliżej jest do bąbelków w szampanie (taka musująca radość!). Ba! Ja czasami wręcz specjalnie odkładałam historię Kella i Lili na bok, żeby móc dłużej cieszyć się lekturą.
Czy polecam? A jakże! Czy będę czytać kolejne tomy? Pewnie! Czy złamię żelazną zasadę ,,w papierze kupuję tylko wydania w twardych oprawach''? No złamię...




*Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-16
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczniejszy odcień magii
2 wydania
Mroczniejszy odcień magii
V.E. Schwab
7.7/10
Cykl: Odcienie magii, tom 1

Intrygująca powieść fantasy, w której magicznej wizji równoległych Londynów dorównuje oryginalna kreacja barwnych bohaterów. Witajcie w Szarym Londynie – brudnym i nudnym, pozbawionym magii, rządzonym...

Komentarze
Mroczniejszy odcień magii
2 wydania
Mroczniejszy odcień magii
V.E. Schwab
7.7/10
Cykl: Odcienie magii, tom 1
Intrygująca powieść fantasy, w której magicznej wizji równoległych Londynów dorównuje oryginalna kreacja barwnych bohaterów. Witajcie w Szarym Londynie – brudnym i nudnym, pozbawionym magii, rządzonym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

opis od wydawcy. Intrygująca powieść fantasy, w której magicznej wizji równoległych Londynów dorównuje oryginalna kreacja barwnych bohaterów. Witajcie w Szarym Londynie – brudnym i nudnym, pozbawio...

@kucyk123 @kucyk123

Poznajcie finalistkę plebiscytu "Najlepsza Fantastyka Roku 2015" a mowa o Victoria Schwab i serii „Odcienie magii”. Po przeczytaniu pierwszego tomu pytam się Was dlaczego nie robicie hałasu z tą seri...

@book_matula @book_matula

Pozostałe recenzje @Chassefierre

I zadrżała noc
,,I zadrżała noc’’ nie jest porywającą powieścią...

... nie czyta się jej z zapartym tchem, przerzucając kolejne strony, nie połyka się jej i nie czeka na to, co będzie dalej. Bo w zasadzie wiemy, co będzie dalej. Znamy t...

Recenzja książki I zadrżała noc
Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nieśmiałość koron drzew...

... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też jej nie znają. Dex i Mszaczek opuścili Dzicz i w...

Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew

Nowe recenzje

Po jej odejściu
Droga do wolności Anastazji
@emol:

Kiedy sięgamy po książkę z gatunku thriller to oczekujemy napięcia, dreszczu emocji, niepewności. W powieści Alex Dahl ...

Recenzja książki Po jej odejściu
Wychowany na Marymoncie
Szemrane towarzystwo z Marymontu
@karolak.iwona1:

Książkę 'Wychowany na Marymoncie" mogę porównać do szpitalnego monitoru, na którym znajduje się jedna pozioma linia. Tr...

Recenzja książki Wychowany na Marymoncie
Draka na Antypodach
Draka na antypodach
@Gosia:

„Draka na antypodach” Katarzyny Ryrych to wspaniała historia, która zachwyci młodych czytelników. Jest to opowieść o cz...

Recenzja książki Draka na Antypodach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl