Szczeniaczek spełniający życzenia recenzja

Magiczny piesek

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2013-02-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- To ty! - pisnęła. - Pamiętam cię! - Podskoczyła i stanęła z przednimi łapkami na piersi Molly, patrząc jej prosto w twarz. - Ty też jesteś magiczna, poczułam to od razu. I chcesz mi pomóc!”*

Jakim wspaniałym doświadczeniem byłoby rozumieć mowę zwierząt. Nie trzeba było by domyślać się co im dolega gdy zauważy się, że coś jest nie tak. Dowiedzieć się co sprawia im radość, martwi czy też denerwuje. A co najważniejsze łatwiej było by im pomóc gdy przybłąka się jakaś zguba. Bo nie wiem jak inni, ale ja uważam, że nasi milusińscy czują tak samo jak my i potrzebują zrozumienia, czułości i poświęcenia im czasu.

Molly Smith ma siedem lat i pewną magiczną moc. Dziewczynka posiada dar rozmawiania ze zwierzętami. Jej tata jest weterynarzem i często pozwala swojej córce przebywać a terenie kliniki ponieważ ta potrafi uspokoić zwierzaki, a i właściciele pacjentów nie mają nic przeciwko. Pewnego dnia w gabinecie weterynaryjnym pojawia się pani Hunter ze szczeniaczkiem, którego wzięła z jednej z hodowli. Gwiazdka, bo psiak AK się wabi, jest strasznie smutny i osowiały, ale wyniki badań nic nie wskazują. Molly zauważa, że nowa pacjentka taty nie jest zwykłym szczeniaczkiem i postanawia na własną kieszeń dowiedzieć się czemu Gwiazdka jest taka markotna.

Ponieważ, mimo wieku spodobał mi się „Kotek czarownicy”, pierwszy tom z serii Magic Molly z radością zabrałam się za kontynuację. Okazało się, że druga część spodobała mi się jeszcze bardziej, ale możliwe, że to przez wzgląd na moje uwielbienie do psów rasy wszelakiej.

„Szczeniaczek spełniający życzenia” z całą pewnością przypadnie do gustu młodemu czytelnikowi. Niewielki format, ładna i estetyczna okładka, która przyciąga wzrok, duże litery, krótkie rozdziały, a do tego czarno- białe rysunki. Główna bohaterka wzbudza od razu sympatię, jak na swój wiek jest bardzo mądrym dzieckiem. Ma w sobie coś takiego, że wszystkie zwierzęta do niej lgną i uspokajają się przy niej. Jednak co najważniejsze dzięki umiejętności porozumiewania się z nimi, może im pomóc w potrzebie. Molly musi dokonać w tej części trudnego wyboru. Ma jedno życzenie, które może pomóc spełnić jej życzenie lub sprawić by Gwiazdka była wreszcie szczęśliwa. Jaką decyzję podejmie?

Mi osobiście książeczka bardzo przypadła do gustu. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Fabuła dla mnie może wydawać się dziecinnie łatwa do przewidzenia, ale z radością wkraczam w świat dziecka, gdzie trudne rzeczy wydają się być proste, i takie tak naprawdę są. Książka niesie przesłanie, które mówi, że czasem trzeba zrezygnować z czegoś dla siebie i pomóc innym. Dobro, które czynimy prędzej czy później do nas wraca.

Mam nadzieję, że wszystko co wymieniłam zachęci dorosłych do podsunięcia swoim wnukom, dzieciom, siostrzeńcom i nie tylko. Prosty styl pisania, lekka historyjka z morałem oraz mnóstwo radości. Oto czego można spodziewać się w drugiej części cyklu. Ze swojej strony, ogromnie polecam.

*str. 25

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczeniaczek spełniający życzenia
Szczeniaczek spełniający życzenia
Holly Webb
8/10
Cykl: Magic Molly, tom 2

Jeśli kochasz zwierzęta, pokochasz też pełen magii świat małej Molly! Molly uwielbia zwierzaki i w przyszłości chce zostać weterynarzem, tak jak jej tata. Molly jednak ma szczególny dar – potrafi rozm...

Komentarze
Szczeniaczek spełniający życzenia
Szczeniaczek spełniający życzenia
Holly Webb
8/10
Cykl: Magic Molly, tom 2
Jeśli kochasz zwierzęta, pokochasz też pełen magii świat małej Molly! Molly uwielbia zwierzaki i w przyszłości chce zostać weterynarzem, tak jak jej tata. Molly jednak ma szczególny dar – potrafi rozm...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dwa dni temu przedstawiłam Wam siedmiolatkę, która potrafi porozumiewać się ze zwierzętami. Dzisiaj opowiem o drugiej przygodzie małej Molly. Chyba połknęłam bakcyla i pokochałam najnowszą serię książ...

@ejotek @ejotek

Pozostałe recenzje @Bujaczek

RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
RAK

Napawał się tą chwilą. Był z siebie bardzo dumny, bo rozegrał to lepiej, niż planował. To nie życie pisało dla niego ten scenariusz. To on pisał swoje życie, a nawet jeś...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie

Nowe recenzje

Spęd
Spęd
@Nastka_diy_...:

Bierzecie udział w Book tourach? Ostatnio bardzo zmniejszyłam liczbę takich akcji, dosłownie do jednej na rok, ponieważ...

Recenzja książki Spęd
Marco. Saga Kastilo
świetna
@mamazonakob...:

Marco Kastilo jest synem przywódcy nowojorskiej mafii. Nie zna słowa „litość”, w szczególności dla zdrajców jest bezwzg...

Recenzja książki Marco. Saga Kastilo
Hearts and Thorns
Hearts and Thorns - Ella Fields
@czarno.czer...:

"– Każdy po­dej­mu­je de­cy­zje, które uzna­je za naj­lep­sze, nie­za­leż­nie od tego, czy są one dobre, czy nie". "Cz...

Recenzja książki Hearts and Thorns
© 2007 - 2024 nakanapie.pl