Makatka recenzja

Makatka

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-08-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- (…) Najbardziej w świętach to lubię czekanie na święta, tylko to jest trochę nudne, bo trzeba czekać cały rok. A potem tylko te dwa dni(…).
On też czeka WŁAŚCIWIE. I wobec tego ja również życzę wszystkim nienudnego czekania. I wiary, że może być pięknie.
Nadziei, że możemy być dobrzy.
I miłości, rzecz jasna, która przecież jest w nas.”*

Mamę z dzieckiem zawsze łączy silna więź i bezwarunkowa miłość. To ona je nosi pod sercem przez dziewięć miesięcy, a potem pielęgnuje. Mama jest czuła na każdą łżę czy skrzywienie twarzy. To ona nas wszystkiego uczy, pokazuje co jest dobre, a co złe. Przekazuje dziecku wartości, pokłada w nich zaufanie, że wyrośniemy na uczciwych i wartościowych ludzi.

„Makatka” jest zbiorem listów i wspomnień matki i córki. W książce poruszane są różne tematy życia codziennego opisywane w ciągu jednego roku poczynając od września i na tym miesiącu kończąc. Mamy możliwość poczytania wynurzeń o chomikowaniu, bycia szczodrym dla wszystkim oprócz siebie, wspomnienia świąt, o wpływie Internetu i różnych portali społecznościowych na nas. Nie zdając sobie sprawy uzależniamy się od nich i nie wyobrażamy sobie dnia bez nich, naszym priorytetem jest wejście kilkanaście razy na FB i kliknięcie „Lubię to”. No i jak łatwo jest dowiedzieć się co u naszych znajomych nie wychodząc z domu, prawda?
„W jakimś sensie nagminnie siebie okłamujemy. Dokładnie tak samo jak ci, którzy w serwisach randkowych umieszczają nieswoje zdjęcia lub kadr wycelezowany tak, aby ukryć trzydzieści kilo nadwagi i wąsik.”**
W książce znajduje się mieszanka wszystkiego co nas spotykało, spotyka i co nas otacza podczas naszego całego życia.

Gdy zaczęłam czytać „Makatkę” wiedziałam, że mam przed sobą lekturę lekką i przyjemną. Liczyłam na dużą dawkę rozrywki i ją dostałam. Jednak gdzieś między tym była też mowa o sprawach ważnych i poważnych. I było to bardzo ładnie opisane. W książce czytając napotykamy wszystkie emocje, które nam towarzyszą cały czas – śmiech, złość, radość i wiele innych. Sam fakt świąt. Sama jeszcze pamiętam jakie były święta kiedyś, a jakie są teraz. Nie czekamy już nanie tak jak dawniej, nie ma tego dreszczyku. Ciekawe jest to, że dzięki temu córka jak i matka dowiadują się dużo o sobie, zaczynają rozumieć czemu któraś z nich postępuje tak czy inaczej.
Czyta się ją szybko i przyjemnie. Wydanie jest bardzo ładne, duże litery ułatwiają jeszcze bardziej czytanie, plusem jest też styl pisania autorek – łatwy odbiorze. Książka jest podzielona na miesiące i każdy początek jest ozdobiony zdjęciami kobiet co bardzo fajnie wygląda.

Za użyczenie dziękuję vivi22 ;)


*str. 108
**str. 116

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-08-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Makatka
2 wydania
Makatka
Katarzyna Grochola, Dorota Szelągowska, Katarzyna Grochola
7.4/10

Nowa znakomita książka jednej z najpoczytniejszych polskich autorek, tym razem napisana wspólnie z córką, dziennikarką i scenarzystką Dorotą Szelągowską. W błyskotliwym dialogu dwie wyjątkowe kobiety...

Komentarze
Makatka
2 wydania
Makatka
Katarzyna Grochola, Dorota Szelągowska, Katarzyna Grochola
7.4/10
Nowa znakomita książka jednej z najpoczytniejszych polskich autorek, tym razem napisana wspólnie z córką, dziennikarką i scenarzystką Dorotą Szelągowską. W błyskotliwym dialogu dwie wyjątkowe kobiety...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

Vendetta
oj Leo, Leo ;-)
@kd.mybooknow:

"Vendetta" to opowieść o losach rodziny Renado, która pojawiła się już w "Ocaleniu gangstera". Pierwszy tom skupia się...

Recenzja książki Vendetta
Arkadius
Cudze chwalimy - swego nie znamy.
@Mania.ksiaz...:

„Najważniejsze, żeby zejść na ziemię, bo ziemia jest fajna” Jeśli poszukujemy książek, które nie tylko treścią przeka...

Recenzja książki Arkadius
Jutro
Jutro
@Marcela:

Guillaume Musso - pisarz francuski, absolwent ekonomii, z zawodu nauczyciel. Debiutował w 2001 roku, dziś robi światową...

Recenzja książki Jutro
© 2007 - 2024 nakanapie.pl