Znikając. Reportaże o matkach recenzja

Matki, których nie ma

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-04-16
Skomentuj
6 Polubień
Przestrzeń internetowa wykreowała obraz matki. Kobiety zadowolonej, umalowanej z perfekcyjnie zrobioną fryzurą. Matki, która cieszy się z urodzenia małego, słodkiego bobaska, który z miejsca skradł jej serce. W tym wyidealizowanym obrazie nie ma miejsca na strach, łzy i bałagan. Wszystko jest cukierkowe, do przesady słodkie i bezproblemowe. Sielanka, która znika po wylogowaniu się z Instagrama. Co po niej pozostaje?

Niemal od dnia premiery wypatrywałam, kiedy moja biblioteka zakupi " Znikając. Reportaże o matkach", sądziłam, że jest to na tyle ważna pozycja, że muszą ją przeczytać. W przestrzeni medialnej brakuje głosu kobiet, które nie czerpią przyjemności z bycia matką, są zmęczone, bezradne i co gorsze pozostawione same sobie. A przecież ich głos też jest ważny. One też chcą być zrozumiane, zaopiekowanie i co najważniejsze nieoceniane. Przecież za każdą szczęśliwą mamą, gdzieś w oddali stoją te ciche, które ze strachu i oceny boją się wyrażać swoje zdanie. Matki, które znikają, bo nikt się nimi nie interesuje.

Niestety, ale książka pozostawiła spory niedosyt. Większość rozmów koncentruje się wokół tematu aborcji i wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nie ma tu praktycznie miejsca na matki zmęczone, cierpiące, czy pozostawione z problemem same. Jeśli już autorka poświęciła chwile uwagi, to rozmowy są płaskie i pozbawione emocji. Brakuje w nich głębi, czy zatrzymania. Mamy wierzch, a w środku wielkie nic. Pomiędzy poszczególnymi rozdziałami Dudek wplotła politykę poprzedniej władzy, ich stosunek do kobiet i wprowadzone ustawy i decyzję. Mam takie poczucie, że autorka skoncentrowała emocje, nie w tym wątku co trzeba. Zapominając, o czym tak naprawdę pisze i co chce przedstawić. Gdzieś w tym wszystkim gubi się sens i zamysł książki. Przez dobór historii mamy wrażenie, że wszystkie opowieści zlewają się w jedną całość. Nie zostają w głowie i serce. Nie mamy pokazanego szerszego kontekstu, tylko ukazanie pewnego wycinka, który delikatnie zaznacza temat i nie ukazuje pełnego tematu.

" Znikając. Reportaże o matkach" to pozycja, które wywołuje sporo emocji, po których pozostaje tylko lekki zawód.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-04
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znikając. Reportaże o matkach
Znikając. Reportaże o matkach
Anna J. Dudek
6/10

Chciałam napisać o matkach. Tylko o nich. Nie o motylach w brzuchu, nie o balonach, nie o fantasmagoriach, tylko o tym, co wszystkie próbujemy, jak się okazuje, schować. O samotności, o zmęczeniu, o ...

Komentarze
Znikając. Reportaże o matkach
Znikając. Reportaże o matkach
Anna J. Dudek
6/10
Chciałam napisać o matkach. Tylko o nich. Nie o motylach w brzuchu, nie o balonach, nie o fantasmagoriach, tylko o tym, co wszystkie próbujemy, jak się okazuje, schować. O samotności, o zmęczeniu, o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Śluby (nie)posłuszeństwa
Lekka, łatwa i nieprzyjemna

W ostatnich lat zaobserwować możemy wysyp książek związanych z Kościołem. Autorzy punktują grzeszki duchownych, błędne decyzje hierarchów, czy nieumiarkowanie w posiadan...

Recenzja książki Śluby (nie)posłuszeństwa
Topieliska
Na dnie jeziora

Na pozór szczęśliwa rodzina. Mąż, żona, syn. Dobra praca, marzenia i cele do zrealizowania. Wystarczył jeden dzień, by cały idylliczny świat runął, jak domek z kart. Jed...

Recenzja książki Topieliska

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl