Ślepy tunel recenzja

Miasteczko o niechlubnej historii

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-08-15
Skomentuj
11 Polubień
To nie pierwsza książka autorstwa Tove Alsterdal na naszym rynku wydawniczym. Ta szwedzka pisarka zadebiutowała w 2009 roku lecz nie dane było wcześniej nam się poznać, choć już od dawna mam na to ochotę.

Lato. Maleńka miejscowość ukryta wśród gór i malowniczych ścieżek a w niej stara winnica. Z jej okien rozciąga się widok na połacie kwietnych łąk i zielonych lasów, nieopodal szemrze rzeka a w oddali majaczą majestatyczne góry. Rano budzi ich zapach trawy i ziół, mieszając się z aromatem świeżo zaparzonej kawy. Sielanka. Nic nie zapowiada nadciągającej katastrofy.

Sonja i Daniel szwedzkie małżeństwo, zostawia swój rodzinny kraj i zamieszkuje w czeskich Sudetach.
Daniel z ogromnym zapałem zajmuje się remontem starej winnicy, ona w przerwach między porządkami, poznaje miejscowych ludzi. Dostajemy subtelne sygnały, że ze zdrowiem Daniela nie wszystko jest w porządku, a tajemnicza przypadłość nie nadaje się dla ludzkich uszu.
Nowe miejsce, nowy początek.

Okazuje się, że pod posiadłością znajduje się sieć tuneli, które ciągną się pod miastem.
W jednym z nich Sonja znajduje zwłoki małego chłopca, pochodzące z czasów wojny. To nie jest początek o jakim marzyli bohaterowie.

Wydarzenia śledzimy z perspektywy tytułowej bohaterki. Język użyty w narracji jest niezwykle płynny i obcowanie z nim to sama przyjemność. Po dość obszernym wprowadzeniu następują zdarzenia zaskakujące i dość tajemnicze, które przybierają zupełnie nieoczekiwany obrót. Atmosfera zaczyna gęstnieć.

"Samobójcy bardzo rzadko piszą list pożegnalny. Takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach. W rzeczywistości zostawiają po sobie ciszę i pytania".

Całość zaliczyłabym do thrillera mocno obyczajowego, nie ma tu wielkiego napięcia, tylko lekki niepokój i zaciekawienie. Doskonale wyczuwalny skandynawski styl, który osobiście bardzo lubię. Tragiczne wydarzenia nie powodują jakiegoś większego przełomu i przyspieszenia, dalej jest opieszale z wyczuwalną nutą podskórnego niepokoju. Dostajemy też niespodziewany motyw i trochę inne spojrzenie na wojnę i czas po niej, a mianowicie perspektywę etnicznych Niemców, zmuszonych opuścić swe domy i wyjechać do kraju, który znali jedynie z nazwy. I właśnie pierwsze skrzypce odkrywa tu niezwykła historia mająca swe korzenie w dalekiej przeszłości i emocje, które wywołuje.

Zagadkowa śmierć, postacie utkane z sekretów i kłamstw, miasteczko o niechlubnej historii i przeszłość, która powraca echem.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-14
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ślepy tunel
Ślepy tunel
Tove Alsterdal
6.5/10

Przeszłość i teraźniejszość przeplatają się w tej porywającej powieści \o ludzkiej brutalności i lojalności. Prawa do powieści sprzedano do 13 krajów! Małżeństwo Sonji i Daniela wisi na włosku. Para...

Komentarze
Ślepy tunel
Ślepy tunel
Tove Alsterdal
6.5/10
Przeszłość i teraźniejszość przeplatają się w tej porywającej powieści \o ludzkiej brutalności i lojalności. Prawa do powieści sprzedano do 13 krajów! Małżeństwo Sonji i Daniela wisi na włosku. Para...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Coś co się wydarza, a potem jest tak, jakby to się wcale nie stało. „ Tove Asterdal, wcześniej pracowała, jako dramaturg i dziennikarz dała się już poznać polskim czytelnikom w mrocznej, oryginal...

@gala26 @gala26

Książki skandynawskich autorów mają cos w sobie, że przyciągają mnie jak magnes. Tak samo było w przypadku powieści Tove Alsterdal „Ślepy tunel”. Zaczęłam czytać i… przepadłam. Autorka jest Szwedką, ...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @coolturka104

Miłość w cieniu wojny
W cieniu katyńskiej zbrodni

"Miłość w cieniu wojny. Jak ujawniono zbrodnię katyńską" prezentuje koszmar wojny w sfabularyzowanej formie, przy czym fikcję literacką stanowią tu tylko bohaterki i ich...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Gdy nadejdzie dzień
Gdzie Ty, tam ja

„Gdy nadejdzie dzień” to świetnie zapowiadający się pierwszy tom nowego cyklu „Ponad czasem” autorstwa Gabrielle Meyer. Wydarzenia biegną dwutorowo w czasach, w których...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Spotkanie
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
@Kate77:

"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie...

Recenzja książki Spotkanie
KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl