Mgła recenzja

Miasto gasnących świateł. Mgła.

Autor: @Ferante ·1 minuta
2021-12-26
Skomentuj
2 Polubienia
Książka "Miasto gasnących świateł. Mgła" to ostatnia książka, jaką udało mi się przeczytać. Przekonała mnie do siebie głównie dzięki miejscu akcji. Toczyła się ona we Wrocławiu, dlatego z przyjemnością chciałam wczuć się w klimat i odszukać fikcyjnych wydarzeń w swoim mieście.


Jakie były moje odczucia? Czy mi się podobało? O tym za chwilę, ale wcześniej muszę pochwalić wydawnictwo za okładkę, która się wyróżnia i jest akurat w moich ulubionych kolorach :)


Adam Aleksandrowicz to detektyw wrocławskiej policji i stara się on rozwikłać zagadkę seryjnego mordercy, który sięgnął nawet do jego rodziny. Chce go schwytać po latach i wyrównać rachunki. Zaczyna współpracować z lokalnym gangsterem, który nie jest przypadkowym człowiekiem. Pomimo różnic łączy ich znacznie więcej niż się wydaje. Z czasem wejdą w osobistą relację. Bardzo osobistą. Jednak czy schwytają zabójcę? Czy uda im się ustalić kto stoi za licznymi zbrodniami? A może ta relacja będzie Adama kosztować zbyt wiele?


Oczywiście, że tego Wam nie zdradzę.


Jest to książka, której klimatu nie udało mi się poczuć. Czytałam, jednak nie była to książka, do której z niecierpliwością chciałam wrócić. Na pewno jest to spowodowane również tym, że rzadko który kryminał jest dla mnie wyjątkowy. Za to muszę przyznać, że fabuła jest interesująca, z rozbudowaną charakterystyką bohaterów. Porusza problemy społeczne, traumy z dzieciństwa i relacje rodzinne. Wszystko, co kształtuje osobowości głównych bohaterów. Wątek kryminalny jednak nabrał kolorów dopiero pod koniec. Wcześniej trochę za mało było akcji, której tak oczekiwałam.


Trzeba przyznać, że nie wytypowałam zabójcy i oczekiwałam na rozwój wypadków. Szkoda tylko, że pomimo tego, że był to kryminał, to ten wątek był mało rozwinięty i nie wyróżniał się ponad relację głównych bohaterów.


Autorka zapowiada, że ciąg dalszy nastąpi, jednak obstawiam, że już nie będę kontynuować przygody z detektywem Adamem. Nie poczuliśmy do siebie chemii, ale wiem, że wielu z Was pokocha tę książkę. Na pewno za ciekawe relacje, fabułę i nie schematowe podejście do tematu.
Także daj jej szansę i sam zdecyduj co o niej myślisz :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-25
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mgła
Mgła
Aleksandra Świderska
8.1/10
Cykl: Miasto gasnących świateł, tom 1

Twoja przeszłość zawsze Cię dosięgnie. Każdy je ma. Skrywają się głęboko w naszej pamięci, przysypane popiołem czasu, zepchnięte w nicość, spętane i uśpione. Demony przeszłości nigdy nas nie opuszcz...

Komentarze
Mgła
Mgła
Aleksandra Świderska
8.1/10
Cykl: Miasto gasnących świateł, tom 1
Twoja przeszłość zawsze Cię dosięgnie. Każdy je ma. Skrywają się głęboko w naszej pamięci, przysypane popiołem czasu, zepchnięte w nicość, spętane i uśpione. Demony przeszłości nigdy nas nie opuszcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mgła Aleksandry Świderskiej przyciąga już samą okładką, piękne odcienie fioletu, zamglone miasto, ciekawy tekst o nieuchronnej przeszłości mającej dosięgnąć nas prędzej czy później, zachęciły mnie do...

Zacznę moją recenzję od tego , że jestem zły na siebie. A to dlatego, że ta książka czekała kilka miesięcy na przeczytanie stojąc sobie na półeczce pod ręką. A to bardzo dobra książka. Akcja książki...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @Ferante

Jeden dzień
Podsumowanie "Jeden dzień"

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Miałam okazję wziąć udział i zrecenzować książkę Davida Nicholls pt. "Jeden dzień". Szczerze mówiąc wcześniej nie słysza...

Recenzja książki Jeden dzień
Koniec świata to dopiero początek
Upadek globalizacji...

Ponad 600 stron scenariusza upadku globalizacji. Czy jesteś gotowy na lekturę o trudnej przyszłości? Trzeba przyznać, że obecnie żyjemy w najlepszych czasach. Konflikty...

Recenzja książki Koniec świata to dopiero początek

Nowe recenzje

Mokosz
Kobieta-ofiara czy bogini?
@beata.stefanek:

"Mity i plotki, kłamstwa i półprawdy stanowiły podwaliny narodzin i upadków kolejnych cywilizacji i trwały mimo ich prz...

Recenzja książki Mokosz
Rzeczy, które czynimy z miłości
Miłość niejedno ma imię
@Szarym.okiem:

Miłość. Najsilniejsze uczucie na świecie, które ma różne oblicza. Jest ta partnerska, którą przeżywamy w związku. Jest ...

Recenzja książki Rzeczy, które czynimy z miłości
Wencheng
"Pokorny jak wierzba i cichy jak orna ziemia"
@maslowskima...:

„Wencheng” to miasto, w którym mieszka szczęście. Tak przynajmniej sądził pewien mężczyzna, który zimową porą, przemarz...

Recenzja książki Wencheng
© 2007 - 2024 nakanapie.pl