Porzucony, który ocalał recenzja

Młodzieżowe high fantasy.

Autor: @zaczytany.introwertyk ·1 minuta
2021-03-22
Skomentuj
1 Polubienie
"Porzucony, który ocalał" to młodzieżowe fantasy, dziejące się w rozbudowanym i przemyślanym świecie, którego główną bohaterką jest prawie 14-letnia Ariadna. Po niespodziewanym spotkaniu pewnego rannego osobnika w lesie, życie Ariadny zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Wychowana na opowieściach o ukrywającym się Księciu, jedynym przeciwniku złego Króla Nocy, niegdyś spokojna, bojąca się iść sama do lasu dziewczynka zmuszona jest zmierzyć się ze swoim strachem, wpojonymi uprzedzeniami i wyruszyć w podróż u boku ukochanego brata.

Na początek muszę powiedzieć, że cała ta część, pierwszy tom serii Bielijon, wydawał mi się jedynie wprowadzeniem do właściwej opowieści (co spotęgowało jeszcze samo zakończenie), jakby przedstawione tu przygody były prologiem przed główną akcją, wielkim BUM, które będzie wynikiem kumulującego się napięcia zawartego tutaj.
Zajęło mi jakieś 100 stron, zanim wciągnęłam się w fabułę (na 310 s.), ale potem przygoda Ariadny, jej brata Serasza i ich nowego znajomego Losinisa nabrała tempa i barw i już czytałam niemal nieprzerwanie, mocno zaangażowana w fabułę. Początek mógł być gorszy w odbiorze z powodu powtarzających się wyjaśnień niektórych spraw, np. ich sytuacji w rodzinnym miasteczku, pracy na roli, historii ukrywającego się Księcia itd. Nie działo się wtedy aż tak wiele, więc te opisy po którymś razie zaczynały nużyć. Ale jak już napisałam, dalsza część fabuły była ciekawa, było nawet kilka momentów z dreszczykiem. Mamy również parę innych ras poza ludźmi, przedstawionych w dość ciekawy sposób. Postacie miały swoje charaktery, różniły się od siebie, chociaż ciężko mi wybrać ulubieńca, bo każdy miał wady, który sprawiały, że nikogo nie pokochałam całym sercem. Może jedynie Fenyla, ale był raczej postacią drugoplanową (oby w kolejnych tomach było go więcej!). Jednak bawiłam się z książką dobrze, a zakończenie, jakkolwiek niektórych rozwiązań łatwo się domyśliłam, zachęciło mnie do sięgnięcia po dalsze tomy serii, kiedy już się pojawią. Młodszych czytelników w wieku Ariadny ta historia pewnie zachwyci bardziej niż mnie, jednak i dojrzali czytelnicy spędzą z nią zapewne miły czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porzucony, który ocalał
Porzucony, który ocalał
Aleksandra R.K. Stupera ...
7/10
Cykl: Bielijon, tom 1
Seria: Svate

Nie zapominaj o swoim darze. Może kiedyś oswoisz wilka albo inne dzikie zwierzę. Ariadna od lat słucha opowieści o Księciu, wypędzonym następcy tronu, który kiedyś powróci, by uwolnić swój lud spod ...

Komentarze
Porzucony, który ocalał
Porzucony, który ocalał
Aleksandra R.K. Stupera ...
7/10
Cykl: Bielijon, tom 1
Seria: Svate
Nie zapominaj o swoim darze. Może kiedyś oswoisz wilka albo inne dzikie zwierzę. Ariadna od lat słucha opowieści o Księciu, wypędzonym następcy tronu, który kiedyś powróci, by uwolnić swój lud spod ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zaczytany.introw...

Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie
Rewelacyjna młodzieżowa powieść historyczno-przygodowa!

"... jestem nikim, jeśli nie jestem dżentelmenem, a dżentelmen nie opuszcza spodni w miejscach publicznych, szczególnie gdy miłość jego życia prosi go, by tego nie robił...

Recenzja książki Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl