Ślady krwi recenzja

Nasza Polska

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-05-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Obczyzna żywi, ale nie ożywia, nie uzdrawia. Co to oznacza? Że nie możemy przestać przygotowywać naszego powrotu."




Historia naszego kraju, szczególnie w okresie XX wieku, zostawiła za sobą wiele pytań bez odpowiedzi. Lata Polski Ludowej zniszczyły wiele osób, wielu naszych rodaków wyjechało by wyrwać się spod jarzma wszechobecnego totalitaryzmu. Trudno napisać epicką powieść, która w wyważony sposób podnosiłaby kwestię naszej polskości przez duże P. Książka "Ślady krwi" jednoznacznie dowodzi, że można.

Jan Polkowski to polski poeta, dziennikarz, wydawca oraz działacz NSZZ Solidarność. Autor jest absolwentem filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, w 1992 r. piastował funkcję rzecznika prasowego rządu Jana Olszewskiego. W 2008 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Prywatnie ojciec dwóch synów i dwóch córek.

Bohaterem debiutanckiej powieści Jana Polkowskiego jest dobiegający sześćdziesiątki Henryk Harsynowicz – samotny emigrant, czytający w kółko te same książki, który w latach 80 ubiegłego wieku wyjechał z Polski do Kanady. Niespodziewana śmierć ojca i odziedziczenie spadku po nim, powodują podjęcie przez bohatera decyzji o powrocie do ojczyzny. Polska jaką opuścił w czasach PRL–u jest już obecnie innym krajem. Henryk celem załatwienia formalności spadkowych próbuje odzyskać swoje polskie obywatelstwo, co w konsekwencji prowadzi do odkrycia nieznanej dla niego przeszłości jego rodziny. Historia Henryka Harsynowicza stworzona przez autora jest swoistym rozrachunkiem z historią naszego kraju.

Powieść Jana Polkowskiego jest utworem wielowymiarowym i bardzo niejednoznacznym, dotyka bowiem wielu obszarów życia Polaków, jak również kondycji całego, naszego społeczeństwa. W celu ukazania wielu wątków, autor posłużył się dwutorowością fabuły. Czasy obecne w których bohater próbuje odnaleźć się w nowej, polskiej rzeczywistości przeplatane są retrospekcjami z życia członków jego rodziny: babki, matki, ojca czy wujka. Dzięki temu zabiegowi czytelnik zostaje przeniesiony w czasy wojny, okupacji oraz absurdalnych lat komunizmu, poznając dzieje rodziny Harsynowiczów. Bohater odkrywając swoje prawdziwe korzenie, próbuje ustalić własną tożsamość. Można pokusić się o stwierdzenie jakoby rodzina Henryka i również on sam, odzwierciedlali dzieje kolejnych pokoleń Polaków. Pokoleń napiętnowanych niewolą, totalitaryzmem oraz jarzmem komuny.

Warty podkreślenia jest również dość szeroko zaakcentowany wątek obecnej kondycji polskiego społeczeństwa. Bohater wracając po ponad dwudziestu latach emigracji za oceanem, próbuje odnaleźć się w biurokratycznej maszynie jaką zafundowała mu jego własna, podobno wolna ojczyzna. Na kartach powieści czytelnik wyczuwa rozczarowanie transformacją ustrojową, która miała polepszyć losy jego rodaków. Tymczasem Henryk próbując odzyskać obywatelstwo, w pewnym momencie staje się drugim Józefem K. z surrealistycznej powieści Franza Kafki. Nie napawają optymizmem również panująca wokół korupcja, układy oraz działania dawnych agentów bezpieki. Autor bardzo precyzyjnie, za pomocą wielu odniesień do literatury i krytycznych aluzji przedstawia smutną prawdę o naszym kraju. W powieści znajdziecie wiele porównań oraz wiele metafor, które obrazują stosunek Polaków do ojczyzny. Nie zabraknie również wielu określeń i symboli, często dość dosadnych, nie budzących żadnych wątpliwości dotyczących przekazu autora.

Wątek sensacyjny związany z głównym bohaterem jest jedynie tłem i zarazem środkiem do osiągnięcia celu. A celem jest polemika, dyskusja oraz prowokacja do zastanowienia się nad wpływem naszej przeszłości na czasy obecne. Dyskusja o polskiej kulturze, historii i dziedzictwie narodowym. To gorzkie studium kondycji Polaków, którzy po 1989 roku nadal nie mogą się odnaleźć w nowej Polsce. Historia rodziny Henryka Harsynowicza, będąca przykładem losów Polaków, jest celowo bardzo niejednoznaczna, gdyż to czytelnik ma wysnuć własne wnioski i przemyślenia. Nie bez przyczyny również autor nadał swojej książce podtytuł "Przypadki Józefa Harsynowicza".

"Ślady krwi" jest powieścią, jakich mało na naszym rynku wydawniczym. Opowieść o Polsce, Polakach i naszej tożsamości narodowej, naznaczonej burzliwą historią. Cieszyć może fakt, iż Jan Polkowski zdecydował się wieku sześćdziesięciu lat na napisanie debiutanckiej książki. Książki, która jak mniemam wywoła wielką dyskusję na wielu polach. Jeśli macie ochotę na ambitną prozę, której ślady zostaną w waszym umyśle przez długi czas, zachęcam do lektury.


„Wy młodzi panowie, pamiętajcie, że życie to produkowanie przyszłych wspomnień. Co wyprodukujesz, to będziesz wspominał.”



Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-05-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ślady krwi
Ślady krwi
Jan Polkowski
7.5/10

"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania i odkłamywania pamięci przez głównego bohatera. Powie...

Komentarze
Ślady krwi
Ślady krwi
Jan Polkowski
7.5/10
"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania i odkłamywania pamięci przez głównego bohatera. Powie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jan Polkowski debiutował w 1978 roku. Zajął się wydawaniem swoich wierszy, które ukazały się w kilku tomikach, część już w niepodległej Polsce. W 2013 roku dzięki wydawnictwu M ukazała się jego powieś...

@grejfrutoowa @grejfrutoowa

Główny bohater Henryk po wielu latach na emigracji powraca do Polski aby uregulować sprawy po zmarłym ojcu. W 1983 roku wraz z rodziną został zmuszony do wyjazdu z kraju, a poprzez niedopatrzenie trac...

@shoko @shoko

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Nadzieja matką głupich
Zmierzch i czekoladowe lody

"Poznaj mnie na nowo i zakochaj się we mnie tak, jak zrobiłaś to poprzednim razem". Znane powiedzenie "Nadzieja matką głupich" bezsprzecznie kojarzy się nam z rozczaro...

Recenzja książki Nadzieja matką głupich
Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata

Nowe recenzje

Żegnaj, czarodzieju
Bo życie zwykłych ludzi też jest piekne
@Kate77:

O Vincencie van Gogh wiedziałam tyle, że był słynnym holenderskim malarzem, jednym z najwybitniejszych postimpresjonist...

Recenzja książki Żegnaj, czarodzieju
Zagubiona pszczoła
Ciekawa lektura
@Izzi.79:

Pióro autorki znam tylko z jednego opowiadania, które było w antologii mojego patronatu. Dlatego byłam ciekawa jej powi...

Recenzja książki Zagubiona pszczoła
Zapadlina
Zapadlina — recenzja
@wolinska_ilona:

Wiele razy już wspomniałam, że Robert Małecki jest autorem, którego bestsellerowa seria o przygodach Bernarda Grossa za...

Recenzja książki Zapadlina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl