Pianola recenzja

Nie chcę takiej przyszłości

Autor: @Zaneta ·1 minuta
2021-08-12
Skomentuj
5 Polubień
Rewolucja pożera własne dzieci.


„Pianola” to bardzo ważna, bo pierwsza opublikowana powieść Kurta Vonneguta. Została wydana w 1952 roku. Wydawnictwo Zysk w serii dzieł mistrza publikuje właśnie to wartościowe dzieło. Przerażająca, antyutopijna wizja przyszłości po rewolucji przemysłowej. Przenosimy się do świata, w którym maszyny coraz częściej zastępują człowieka. Z pozoru wszystko wydaje się idealne, ale pod powierzchnią kryje się wiele rys.

„Wszystko jest śmieszne, póki narkotyk nie przestanie działać”.

Świetlana przyszłość

Świat widzimy oczami Paula Proteusa – niezwykłej osobistości, dobrze sytuowanej, na stanowisku i z obiecującą wizją kariery. Ameryka została podzielona na dystrykty, ludzie tracą pracę, przypisane zostały im specjalne numery, określające ich wartość, cechy i przyszłość. Niektórzy takowej nie mają. Paul Proteus ma na widoku awans, o którym żona przypomina mu na każdym kroku. Okazuje się jednak, że musi zrobić coś, co niekoniecznie mu odpowiada – stać się donosicielem. Paul w swoim wnętrzu knuje już jednak zupełnie inny plan – szuka wiejskiego domu, bez elektryczności i cudownych zdobyczy cywilizacji. Oby nie skończył jak inny bohater – wynalazca, którego zwolniono z pracy, bo wszystkie prace wykonywały maszyny, które zaprojektował.

„Gdyby odczuwał potrzebę samobójstwa, byłby już dawno martwy”.

Bunt i jego sens

Było tak u Zamiatina, Orwella i Huxleya – i tak samo jest u Vonneguta. Najpierw zalążki, a później bunt wybucha. Nasz bohater dołącza do rewolucjonistów, popiera ich ideę powrotu do pierwotnego stanu rzeczy. Ale czy to może się udać? Prognozy w tym wypadku nie są zbyt optymistyczne. Vonnegut jak zwykle krytycznym okiem przygląda się amerykańskiemu społeczeństwu, ale książkę można też analizować w szerszym kontekście. W tej satyrze można odnaleźć ponure akcenty – jesteśmy tak zafascynowani technologią, że zupełnie ignorujemy zagrożenia. Jest to jak zwykle gorzki śmiech i mnóstwo refleksji dla czytelnika.

„W ciszy panującej w lokalu z pianoli dobył się słaby dysonans i rozpłynął się w nicość”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-11
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pianola
3 wydania
Pianola
Kurt Vonnegut
7.3/10
Seria: Vonnegut

Znakomicie napisana antyutopia w kostiumie science fiction i nadzwyczaj aktualna satyra na społeczeństwo zafascynowane komputerami Ameryka po „drugiej rewolucji przemysłowej”. Maszyny zastępują cz...

Komentarze
Pianola
3 wydania
Pianola
Kurt Vonnegut
7.3/10
Seria: Vonnegut
Znakomicie napisana antyutopia w kostiumie science fiction i nadzwyczaj aktualna satyra na społeczeństwo zafascynowane komputerami Ameryka po „drugiej rewolucji przemysłowej”. Maszyny zastępują cz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pianola to debiutancka powieść Kurta Vonneguta. Trudno się w nią wgryźć na początku, ale warto dać jej szansę, bo to dobra książka i jak zawsze u tego autora, z ważnym przesłaniem. Ameryka po "drugi...

@karolina92 @karolina92

Historia zaczyna się w Ilium w stanie Nowy Jork podzielonym na trzy części dla maszyn, inżynierów i dyrektorów z rodzinami oraz ludzi pracujących w korpusie Naprawczo-Odnowieniowym i wojsku. Przeżyli...

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy mordercami
Wszyscy jesteśmy mordercami
@Logana:

"Cza­sem wy­god­niej jest my­śleć o sobie tak, jak byśmy chcie­li, a nie tak, jak po­win­ni­śmy. Nie je­ste­śmy szcze­r...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy mordercami
Zadyma w dzikim sadzie
Wszystkiemu winne pijane małpy.
@jatymyoni:

Pomimo że książka została napisana w latach siedemdziesiątych, jest zaliczana przez hindusów i nie tylko do klasyki pow...

Recenzja książki Zadyma w dzikim sadzie
Agentka
Niby opowiadania, a jednak nie do końca
@maitiri_boo...:

Nie przekonuje mnie koncepcja opowiadań, zazwyczaj. Trochę inaczej jest, gdy chodzi o antologie i chcę poznać nowych au...

Recenzja książki Agentka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl