Dziury w ziemi recenzja

Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi

Autor: @mikakeMonika ·1 minuta
11 dni temu
Skomentuj
23 Polubienia
„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się nie udało znaleźć w sieci. Z dedykacji zaś możemy się dowiedzieć, że pisał „Dziury w ziemi” przez dwanaście lat, a cierpliwością i wiarą dopingowała go żona.

Z opisu na okładce dowiadujemy się, że ludzkość można uzdrowić za pomocą neuronauki. W Świecie Prim, stworzonym przez Maurice`a Purkhavkę w drugiej połowie XXI wieku człowiek może funkcjonować tak jak chce, i bezkompromisowo realizować swoje marzenia. Najpierw jednak musi wziąć udział w naukowym eksperymencie, który wymaga pełnej izolacji od świata oraz podłączenia swoich narządów zmysłów do specjalnego komputera.

I tu poznajemy Michała, młodego fizyka.

Początkowe szczegółowe opisy wszystkich czynności i sporo technicznych terminów denerwowało mnie bardzo, ale po jakimś czasie, nawet nie wiem kiedy, przywykłam i biegłam po kartach opowieści, tracąc nieraz nawet poczucie czasu. Początkowe opisy znakomicie nakreśliły kontekst powieści i zresztą wcale nie były nudne w takim sensie, że płynęłam przez nie wiedząc, co czytam, nie wyłączałam się i mój umysł nie błądził po innych ścieżkach. A trzeba przyznać, że sporo było do przeczytania, bo 576 stron.

Zwróciły moją uwagę szczegółowe opisy osób, a w tym sporo miejsca zajmowały osoby otyłe. Może to przytyk do obecnego społeczeństwa? Zresztą nie jedyny. Zrozumiałam książkę po swojemu i bardzo mi się to moje rozumienie spodobało. Zanotowałam w związku z tym pewien cytat: „Czy tę kulturę da się zliberalizować czy trzeba ją zniszczyć?”. I generalnie kiedy wpadłam na ten kierunek myślenia, czytałam, aż skończyłam. Nie miałam już wyjścia. Grzegorz Mórdas-Żyliński dopracował powieść w najmniejszych szczegółach, acz wolałabym inne zakończenie. Nie zdradzę szczegółów, ale mam cichą nadzieję na kolejną część… Oby tylko nie za następne dwanaście lat.

Podsumowując – jestem książką zachwycona. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać i wkładam na półkę z moimi ulubionymi. Jest to książka inna niż wszystkie, a takie lubię. Jest to książka do myślenia i do przemyślenia. Jest to książka o dzisiejszym społeczeństwie, a może o społeczeństwie z drugiej połowy XXI wieku? To już niedługo… Jest to książka o nadziei, o mądrości, o głupocie i naiwności.

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Novae Res. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-25
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziury w ziemi
Dziury w ziemi
Grzegorz Mórdas-Żyliński
6.5/10

Ludzkość można uzdrowić… przy pomocy neuronauki. Nieszczęścia, katastrofy, choroby, konflikty zbrojne… Wyobraź sobie, że to wszystko w jednej chwili znika. W zamian otrzymujesz szansę na nieskończon...

Komentarze
Dziury w ziemi
Dziury w ziemi
Grzegorz Mórdas-Żyliński
6.5/10
Ludzkość można uzdrowić… przy pomocy neuronauki. Nieszczęścia, katastrofy, choroby, konflikty zbrojne… Wyobraź sobie, że to wszystko w jednej chwili znika. W zamian otrzymujesz szansę na nieskończon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zazwyczaj nie czytam tego typu książek, jestem raczej fanką fantastyki i kryminałów/thrillerów, ale ta książka od początku mnie zaintrygowała. Opis zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłam przeczytać...

@books.on.the.moon @books.on.the.moon

Pozostałe recenzje @mikakeMonika

Okruchy
Czy będzie z tego chleb?

Próbując napisać recenzję, zawsze najpierw szukam informacji o autorze. „Okruchy” są trzecią powieścią Stanisława Beniowskiego, który sam o sobie mówi, że urodził się ja...

Recenzja książki Okruchy
20 000 Słów Fantastyki
Bo mamy 10 palców i postrzegamy świat binarnie. 10 do potęgi 2. Rozumiesz?

Rafał Cywicki urodził się w 1985 roku. Jak sam pisze o sobie – do fantastyki zapałał miłością w liceum i marzył o wydaniu książki. Gdy skrzyżował swoją drogę ze stusłówk...

Recenzja książki 20 000 Słów Fantastyki

Nowe recenzje

O północy w Berlinie
Czas zapomnienia. O północy w Berlinie
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Witajcie Kochani 😊😉 Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami recenzją na temat książki pt. ,, Czas zapo...

Recenzja książki O północy w Berlinie
Ukłon świata
Ukłon świata
@Olga_Majerska:

marzenia odwagą napędzane rozpostarły swoje ramiona pragnienia miłością dojrzewane ukazały świata imiona radości życia ...

Recenzja książki Ukłon świata
Juno
Zachwycające jezioro
@maciejek7:

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupota...

Recenzja książki Juno
© 2007 - 2024 nakanapie.pl