Nad Śnieżnymi Kotłami recenzja

Niemiecki Śląsk

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2020-07-23
Skomentuj
3 Polubienia
Do Schreiberhau przeniesiony został – i nie był to awans, niestety – asystent kryminalny Anton Habicht. Jego żonie nawet się tam podoba, ale Habicht jakoś nie może dogadać się z szefem miejscowej żandarmerii, Sambrowskim, złośliwym autokratą.
W pewną niedzielę, w sierpniu 1939 roku, Habicht wysłany zostaje do schroniska, zwanego szumnie hotelem górskim, „Nad Śnieżnymi Kotłami”, żeby wyjaśnić sprawę zaginionej broszki mecenasowej Fraitagowej. Zadanie okazuje się banalne, ale zanim asystent wyruszył w drogę powrotną, z okna schroniska wypadła żona urzędnika ze Schreiberhau, Elfriede Goretzki, i to tak nieszczęśliwie, że skręciła sobie kark. Początkowo wydawało się, że to nieszczęśliwy wypadek (obserwowała szybowce), ale dokonując kilku rutynowych działań i ustaleń, Habicht doszedł do wniosku, że kobieta została zamordowana.

Anton Habicht prowadzi śledztwo, lecz początkowo problemów, wątpliwości i tajemnic tylko lawinowo przybywa. Pojawiają się kolejne zwłoki, na jaw wychodzą spiski, wielkie łapówki oraz inne mroczne tajemnice miejscowego establishmentu.

Autor upchnął w przeciętnej raczej powieści kryminalnej całe mnóstwo rozmaitych ciekawostek regionalnych (historycznych, kulinarnych, kulturalnych, sportowych, przemysłowych itd.), które świadczyć mogą o jego fascynacji okolicą, ale dla fabuły nie mają większego znaczenia. Sukcesu Krajewskiego, który pierwszy chyba lokował akcję swoich powieści w okresie międzywojennym i w pewnym mieście, które było niemieckie do końca wojny światowej, Koziołek raczej nie powtórzy. Chyba, że swoją twórczością zainteresuje Niemców, dawnych mieszkańców lub potomków mieszkańców Schreibenhau (Szklarska Poręba), Krummhübel (Karpacz), Seidorf (Sosnówka) itd. Wtedy te niezliczone dodatki, na przykład o tym, jak bardzo zasłużyły się dla regionu niemieckie towarzystwa górskie i turystyczne, staną się naprawdę istotne.

Anton Habicht jakoś nie wzbudził mojej sympatii – arogancki, napastliwy, wyraźnie dumny ze swojej rangi i stanowiska, i podkreślający je na każdym kroku. Nawet wtedy, kiedy – jako człowiek w tych okolicach nowy – czymś się wyraźnie wygłupił.

„-Berta! – Mężczyzna za kontuarem odwrócił głowę w kierunku kuchni – Co masz aktualnie na ogniu?
Z niewielkiego okienka dobiegł wrzask, którego sens trudno było zidentyfikować.
- Najszybciej będą dla pana golusieńkie dziewczyny – Stojący za ladą uśmiechnął się w wymuszony sposób.
Policjantowi mowę odjęło. Z tyłu dał się słyszeć czyjś śmiech, ktoś inny pozwolił sobie na kąśliwą uwagę.
- Słucham? – rzekł po dłuższej chwili – Co mi pan tu znowu imputuje? Czy ja wyglądam na bawidamka?
- Pan mnie źle zrozumiał…
- Tak? Ja ci zaraz pokarzę, co to znaczy, nie rozumieć! – Asystent kryminalny zaczął podkasywać rękawy.
- Gdzie z tymi łapami? – Mężczyzna wreszcie się ożywił – Zamawiaj pan albo won za drzwi!
- Co? – Miarka się przebrała. Habicht wyjął z kieszeni odznakę i trzasnął nią w ladę. – Takim tonem do policjanta na służbie?
- Najmocniej szanownego pana przepraszam. – Mężczyzna się przygarbił. – Chodzi o fasolę…”*.

Te „golusieńkie dziewczyny” to była popularna, regionalna potrawa z fasoli, a policjant z powodu swojej niewiedzy straszył ludzi, groził, walił legitymacją służbową… Choć z drugiej strony nie jest wykluczone, że takie postawy i zachowania były bardziej zgodne z realiami, z rzeczywistością.

Bardzo mi się spodobała okładka książki. Przyjemnie na nią popatrzeć, przyjemnie wziąć do ręki. To akurat kawał dobrej roboty! Nawet jeśli się wie, jak powstała i skąd pochodzi: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/14/Sniezne_Kotly_Old_05.jpg/1920px-Sniezne_Kotly_Old_05.jpg




--
* Krzysztof Koziołek, „Nad Śnieżnymi Kotłami”, Muza, 2019, s. 61-62.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nad Śnieżnymi Kotłami
Nad Śnieżnymi Kotłami
Krzysztof Koziołek
6.4/10

Sierpień 1939 roku. Asystent kryminalny Anton Habicht od kilku miesięcy przebywa w Schreiberhau (Szklarskiej Porębie), dokąd trafił, popadłszy w niełaskę przełożonych po poprzednim śledztwie. Poleceni...

Komentarze
Nad Śnieżnymi Kotłami
Nad Śnieżnymi Kotłami
Krzysztof Koziołek
6.4/10
Sierpień 1939 roku. Asystent kryminalny Anton Habicht od kilku miesięcy przebywa w Schreiberhau (Szklarskiej Porębie), dokąd trafił, popadłszy w niełaskę przełożonych po poprzednim śledztwie. Poleceni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nad Śnieżnymi Kotłami to książka autorstwa Krzysztofa Koziołka (wydana przez wydawnictwo Akurat). Byliście kiedyś w Szklarskiej Porębie? Lubicie rejon Karkonoszy? Jeśli odpowiedź brzmi "tak" książka ...

AB
@Ayla_Black

Fabuła "Nad Śnieżnymi Kotłami" obejmuje okres od 6. sierpnia 1939 roku do momentu wybuchu II wojny światowej. Głównym bohaterem powieści Krzysztofa Koziołka jest asystent kryminalny Anton Habicht, k...

@pod_lasem_czytane @pod_lasem_czytane

Pozostałe recenzje @Meszuge

Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Byliśmy potęgą... w matematyce

Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. Anegdota mogłaby n...

Recenzja książki Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Brzechwa nie dla dzieci
Nie tylko bajki

Ciekawie napisana biografia Jana Wiktora Lesmana (1898-1966), prawnika pochodzenia żydowskiego, specjalizującego się przede wszystkim w prawie autorskim, biorącego udzia...

Recenzja książki Brzechwa nie dla dzieci

Nowe recenzje

Generał zemsty
***
@apo:

Gdy otworzyłam przesyłkę, wyjęłam z niej książkę i... biała zaklejoną kopertę. Na jej przodzie była instrukcja, by jej ...

Recenzja książki Generał zemsty
Oficer
Za mundurem...
@kd.mybooknow:

W drugim tomie serii akcja gęstnieje, napięcie narasta, a bohaterowie stają w obliczu realnego zagrożenia życia i prze...

Recenzja książki Oficer
Mecenas
Mecenasik
@kd.mybooknow:

Byłam recenzentem audiobooka “Morze naszych tajemnic” i tą historią autorka mnie kupiła w stu procentach, dlatego dziś...

Recenzja książki Mecenas
© 2007 - 2024 nakanapie.pl