A gdy znów się spotkamy recenzja

Niespełniona obietnica

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2024-04-03
Skomentuj
6 Polubień
Przeczytałam już kilka powieści Kristin Harmel i muszę przyznać, że jak dotąd na żadnej się nie zawiodłam. Uwielbiam obrazowy styl pisania aurorki, jej ciekawe pomysły, intrygującą fabułę, przekaz emocji i mistrzowskie wręcz łączenie ze sobą odległych płaszczyzn czasowych, które pozostają w równowadze i w konsekwencji tworzą złożoną, ale bardzo spójną i przemyślaną opowieść. Każda przeczytana przeze mnie książka autorki okazywała się inna, niepowtarzalna i wyjątkowa, a jedną cechą łączącą te wszystkie historie, jest przeszłość osnuta wokół wydarzeń naznaczonych przez II wojnę światową. Krótko mówiąc powieści Kristin Harmel to nieprzeciętne książki z górnej półki, które usatysfakcjonują nawet najbardziej wymagających czytelników.

"A gdy znów się spotkamy" to historia Emily, dziennikarki, która po śmierci babci Margaret Emerson otrzymuje pocztą tajemniczą przesyłkę opatrzoną anonimowym listem nawiązującym do przeszłości. W ten sposób kobieta staje się właścicielką pewnego wyjątkowego i bardzo osobistego obrazu przedstawiającego Margaret z czasów, gdy była młodą dziewczyną. Emily jest mocno zaintrygowana tym bardziej, że babcia nigdy nie opowiadała o swojej młodości, ani o mężczyźnie, który był ojcem jej jedynego syna Victora. Kobieta postanawia rozwikłać tajemnicę przeszłości swojej rodziny i dowiedzieć się czegoś o swoim biologicznym dziadku, który był jedyną miłością Margaret. Otrzymany obraz ma jej ułatwić to trudne zadanie. Ojciec również służy Emily swoją pomocą, choć z uwagi na mocno skomplikowane relacje kobieta nie jest skłonna do współpracy. Wspólna podróż za ocean, do Monachium, jest ogromną szansą dla Victora i Emily na odbudowanie więzi, ale może również pomóc otworzyć szczelnie dotąd zamknięte drzwi do przeszłości.

Czy ojciec i córka wykorzystają tę okazję? Jakie niespodzianki kryje przeszłość bohaterów?

"A gdy znów się spotkamy" to przepiękna, wzruszająca opowieść wielowątkowa, której lektura to czysta przyjemność. Jestem zauroczona. Kristin Harmel stworzyła inteligentną i bardzo prawdziwą historię, która przystaje do rzeczywistości, jaka nastała po II wojnie światowej. Autorka podjęła kolejny frapujący temat, ukazując wojenne czasy poprzez pracę niemieckich jeńców - żołnierzy wziętych do niewoli i wysłanych za ocean, między innymi na Florydę, do pracy na farmie przy uprawie trzciny cukrowej. Mamy też reminiscencje walk na froncie, w Afryce, które odciskają głębokie piętno na psychice żołnierzy niemieckich walczących często wbrew sobie i swoim przekonaniom. Muszę przyznać, że zainteresowała mnie bardzo ta tematyka i postanowiłam dowiedzieć się więcej.

Książka jest ciekawym patchworkiem smutków i radości oplecionym nutą nostalgii. Akcja biegnie dwutorowo, płaszczyzny przeplatają się ze sobą tworząc bardzo wyrazisty obraz powieściowej rzeczywistości. Mroczny i smutny okres II wojny światowej obfitujący w wydarzenia będące istotą całej opowieści idealnie równoważą i uzupełniają obecne zdarzenia prowadzące do rozwikłania tajemnic rodziny. Wojenna rzeczywistość to nie tylko ciemność, strach, niepewność i śmierć, ale też życie pomimo wszystko, praca, drobne radości, miłość i nadzieja, które docenia się bardziej i odczuwa mocniej. A teraźniejszość to przede wszystkim konsekwencje pewnych wyborów, nie zawsze właściwych, które mają wpływ na kolejne lata, na przyszłość.

Powołani do życia bohaterowie to osoby z trudną przeszłością, mający za sobą bolesne doświadczenia i osobiste dramaty. To prawdziwi ludzie z krwi i kości mierzący się z własnymi demonami, poszukujący szczęścia, potrzebujący rozgrzeszenia i wybaczenia. Są bardzo autentyczni w swoim postępowaniu i wiarygodni w odczuwaniu emocji.

Kristin Harmel należy do grona moich ulubionych pisarek. Cieszę się, że mam jeszcze kilka jej powieści do przeczytania, bo są one dla mnie zawsze prawdziwą ucztą czytelniczą. Książkę "A gdy znów się spotkamy" wypatrzyłam w klubie recenzenta i otrzymałam ją od serwisu nakanapie.pl. Muszę przyznać, że był to naprawdę bardzo dobry wybór!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-02
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A gdy znów się spotkamy
A gdy znów się spotkamy
Kristin Harmel
7.9/10
Seria: autorska Kristin Harmel

"A gdy znów się spotkamy" nowa powieść autorki światowych bestsellerów takich jak „Księga Utraconych Imion” i „Dom przy ulicy Amélie”. Emily zdaje się, że straciła wszystko… do momentu, gdy dzięk...

Komentarze
A gdy znów się spotkamy
A gdy znów się spotkamy
Kristin Harmel
7.9/10
Seria: autorska Kristin Harmel
"A gdy znów się spotkamy" nowa powieść autorki światowych bestsellerów takich jak „Księga Utraconych Imion” i „Dom przy ulicy Amélie”. Emily zdaje się, że straciła wszystko… do momentu, gdy dzięk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"A gdy znów się spotkamy" Kristin Harmel to książka, która poruszyła mnie głęboko i nieprzerwanie trzymała w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Ta powieść to nie tylko historia o poszukiwaniu...

@Malwi @Malwi

Kristin Harmel kolejny raz udowodniła, że potrafi tworzyć powieści na najwyższym poziomie. Bez wahania, ale z całkowitą pewnością sięgnęłam po najnowszą powieść autorki, ponieważ dotychczasowa jej tw...

@Morella @Morella

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Na moment przed świtem
Impuls do zmian

"Na moment przed świtem" otwiera nowy cykl powieściowy Magdaleny Wali zatytułowany "Za zakrętem". Autorka zabiera nas na Śląsk, gdzie po sąsiedzku mieszkają dwie wyjątko...

Recenzja książki Na moment przed świtem
Ekstrakt z kwiatu orchidei
Eliksir młodości

Po powieść Weroniki Wierzchowskiej pt. "Ekstrakt z kwiatu orchidei" sięgnęłam pod wpływem impulsu. Tytuł skojarzył mi się z pięknym zapachem perfum, a urokliwa okładka d...

Recenzja książki Ekstrakt z kwiatu orchidei

Nowe recenzje

Tylko tyle
Tylko tyle
@magdalenagr...:

🌺🌺🌺🌺 Recenzja 🌺🌺🌺🌺 Aleksandra Krawczyk " Tylko tyle " @aleksandra_krawczyk_s.autorka Wydawnictwo: WasPos @waspos 🌺🌺...

Recenzja książki Tylko tyle
Łatwopalna
Łatwopalna
@marta.boniecka:

Jak to jest, że jedną książkę choćby krótką, czyta się i czyta bez końca, a inną, mającą znacznie więcej stron - w okam...

Recenzja książki Łatwopalna
Historia władzy w Związku Radzieckim 1945 - 1991
Okrucieństwo Stalina, szalone pomysły Chruszczowa
@almos:

Powróciłem po latach do książki Pichoi, wydanej u nas w 2000 r. To była pierwsza znana mi pozycja, która w sposób syste...

Recenzja książki Historia władzy w Związku Radzieckim 1945 - 1991
© 2007 - 2024 nakanapie.pl