Niezwyciężony recenzja

Niezwyciężony i mnie zwyciężył

Autor: @Mackowy ·1 minuta
2019-10-30
1 komentarz
4 Polubienia
 Długo się ze Stanisławem Lemem obwąchiwałem, zanim sięgnąłem po Niezwyciężonego. Przy tak pomnikowym pisarzu, który pozostawił po sobie olbrzymią, różnorodną, powszechnie docenianą i nie ma co ukrywać, nie najlżejszą twórczość, wybór tej pierwszej książki jest kluczowy, żeby się nie zrazić i nie odpaść na początku drogi. Najpierw próbowałem z Solaris w wersji audio, w formie (świetnej) superprodukcji - po pierwszym odsłuchanym rozdziale odpadłem. Ta niewielka próbka pisarstwa Lema utwierdziła mnie w przekonaniu, że Lema po prostu trzeba przeczytać, że zmysł wzroku i skupienie będą mi niezbędne i tak odwlekałem to spotkanie, aż w końcu trafiłem Niezwyciężonego.
 
 Niezwyciężony jest świetną książką i to jest fakt, poparty ponad trzema setkami recenzji i prawie sześcioma tysiącami ocen. Niezwyciężony ma wszystko to, czego brakuje dzisiejszej popularnej literaturze SF, tym wielotomowym historiom w stylu zabili go i uciekł, potem znowu go zabili, ale ktoś go wskrzesił i tak toczy się to perpetuum mobile, napędzane dolarami ze sprzedaży kolejnego tomu. Niezwyciężony nie ma nawet 300 stron a jest powieścią tak gęstą, tak plastycznie napisaną i wciągającą, że można w niej przepaść. Pomimo, że został napisany w 1964 roku, nie trąci archaicznością, a problemy i dylematy moralne, które Lem wziął na warsztat, są według mnie bardziej aktualne dzisiaj niż w chwili jego pierwszego wydania. 
 
 No właśnie dylematy moralne. Jedną z głównych przyczyn, dla których do tej pory omijałem Lema, była łatka jaką mu przyprawiono, to znaczy filozofa futurysty. Bałem się, że dostanę moralitet opakowany w jakąś nieskomplikowaną akcję, mającą na celu jedynie lekko zamaskować dyskurs filozoficzny, taką pogadankę dla nerdów ubraną w szatki SF dla niepoznaki i całe szczęście się zawiodłem, bo niezwyciężony od pierwszej strony trzyma w napięciu i nie puszcza aż do ostatniej; więc jeśli tak jak jak obawialiście się, Lema, że będzie przegadany, że archaiczny, że nudny, ale głupio napisać inaczej, bo wszyscy chwalą i po co wyjść na głąba, to nie przejmujcie się tylko czytajcie, bo naprawdę warto. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-18
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niezwyciężony
11 wydań
Niezwyciężony
Stanisław Lem
8.4/10
Seria: Dzieła Stanisława Lema

To powieść realizująca dziecinne marzenie ludzkości o niemal nieograniczonej potędze: tytułowa rakieta jest prawdziwym Sezamem, z którego wysypują się coraz to nowe, wspaniałe urządzenia, różnorodne p...

Komentarze
@frodo
@frodo · ponad rok temu
Niezwyciężony, krążownik drugiej klasy - cytat, który do dziś pamiętam. Klasyka SF pełną gębą. Życzę dalszych owocnych doznań, przy kolejnych lekturach Lema.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
Dzięki:) na półce czekają Solaris i Dzienniki gwiazdowe, ale zawsze coś przed Lema wskoczy w kolejkę.
@frodo
@frodo · ponad rok temu
Ja polecam, Powrót z gwiazd, moją ulubioną książkę Lema.
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
Dopiszę do listy
Niezwyciężony
11 wydań
Niezwyciężony
Stanisław Lem
8.4/10
Seria: Dzieła Stanisława Lema
To powieść realizująca dziecinne marzenie ludzkości o niemal nieograniczonej potędze: tytułowa rakieta jest prawdziwym Sezamem, z którego wysypują się coraz to nowe, wspaniałe urządzenia, różnorodne p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Obchodzimy Rok Lema. Z tej oto okazji czytam Jego utwory. Niedawno sięgnąłem po "Solaris", teraz zagłębiłem się w treść ""Niezwyciężonego"". Jak chce Wikipedia powieść należy do hard science fiction....

@adam_miks @adam_miks

Lema bardzo szanuję za jego treściwość i umiejętność stworzenia takiej atmosfery jakbyśmy czytali raport z mających faktycznie miejsce wydarzeń. Tak i jest w "Niezwyciężonym", który jest książką stos...

@waitfor_book @waitfor_book

Pozostałe recenzje @Mackowy

Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Zagubione i odnalezione opowieści

Z podejrzliwością podchodzę do tekstów magicznie odnalezionych i wydanych po śmierci autorów, bo zazwyczaj to nie przypadek sprawił, że owe rękopisy leżały zapomniane w ...

Recenzja książki Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Wisła Kraków. Sen o potędze
Kronika Wielkiej Wisły

Kronika Wielkiej Wisły. Na przełomie wieków Wisła Kraków, przede wszystkim dzięki pieniądzom właściciela TeleFoniki Bogusława Cupiała, całkowicie zdominowała rodzimą pił...

Recenzja książki Wisła Kraków. Sen o potędze

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl