Droga w ciemnościach recenzja

Niezwykła droga ku dorosłości

Autor: @roxana93 ·2 minuty
2022-07-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Saga o Ludziach Lodu – to historia niezwykłego rodu obciążonego złym dziedzictwem. W każdym pokoleniu rodzi się dziecko obciążone okropnym wyglądem i dużą pokusą do czynienia zła. Wszystko za sprawką pierwotnego przodka, który zaprzedał duszę diabłu. Tengel Zły trwa jednak w wiecznym śnie, a Ludzie Lodu buntują się przeciwko klątwie, zrobią wszystko by ją zdjąć. Nie jest to jednak proste, a ich przodek zaczyna się budzić.

Saga w każdym tomie opowiada inną historię, któregoś z członków rodu. Gatunkowo często są to historie romantyczne, ale także przygodowe, fantastyczne, czasem mroczne czy też kryminalne. Jednocześnie też od czasu do czasu do przodu idzie główny wątek. Tak też dzieje się w „Drodze w ciemnościach”.

Ten tom zasługuje na szczególną uwagę z kilku powodów. Po pierwsze właśnie ważny punkt dla głównej fabuły. Tengel Zły zaczyna się budzić. Ktoś nieopatrznie zagrał fragment melodii, która jest w stanie przywrócić go do życia. Powstrzymać go próbuje wspominana już we wcześniejszych tomach tajemnicza postać Wędrowca w Mroku. Sam on jednak nie może zniszczyć zapisu nut mrocznej melodii. O pomoc prosi więc chłopca.

To właśnie jest kolejna ciekawa rzecz w tej części — główną rolę nie odgrywa żaden przeklęty ani wybrany, lecz zwyczajny chłopak z rodu, niewkraczający jeszcze w dorosłość. Niestety musi dojrzeć bardzo szybko, bo czeka go daleka i niebezpieczna wędrówka.

Margit Sandemo lubi poruszać w swojej książce wątki historyczne. Tym razem docieramy do początku I Wojny Światowej. Ciekawe połączenie faktów z motywami fantastycznymi. Dodatkowo smaczek w postaci autentycznej legendy. Wszystko to sprawia, że książka wydaje się realną skrywaną gdzieś tajemnicą.

Jak już wspominałam, główną rolę odgrywa dziecko. Mimo to nie zabrakło wątku romantycznego. Pięknie zostało ukazane, jak dzieci z różnych środowisk na różnych etapach zaczynają dojrzewać. Sama historia sympatyczna, czasem trochę smutna, a nawet trochę zmysłowa, lecz z wyczuciem. Wiadomo Sandemo przekracza tabu (zwłaszcza w czasach kiedy książki powstawały) i przez to również zyskała wielu sympatyków.

Najciekawsze są jednak przygody długa podróż pociągami i pieszo po Europie, poznanie cygan i ich zwyczajów, przedzieranie się przez bagna aż w końcu spotkanie z potworem.

Nie podobało mi się tylko przyśpieszenie na koniec. Autorka chciała tylko zamknąć historię i przejść do następnego wątku, podczas gdy ja wczułam się już w bohaterów i chciałam dokładniej prześledzić ich późniejsze losy.

Ciąg dalszy jednak zapowiada zbliżanie się do ostatecznego starcia. Robi się zatem coraz ciekawiej. Sagę polecam każdemu, kto lubi fantastykę połączoną z miłosnymi historiami i ciekawymi postaciami. Zalecam jednak przeczytać całą od początku.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Droga w ciemnościach
2 wydania
Droga w ciemnościach
Margit Sandemo
6.6/10
Cykl: Saga o Ludziach Lodu, tom 35

Na rozległych hiszpańskich mokradłach Las Marismas mieszkał w starym zamku kompozytor amator, który eksperymentował z muzyką dodekafoniczną. Nigdy nie doprowadził swego "dzieła" do końca, lecz już kil...

Komentarze
Droga w ciemnościach
2 wydania
Droga w ciemnościach
Margit Sandemo
6.6/10
Cykl: Saga o Ludziach Lodu, tom 35
Na rozległych hiszpańskich mokradłach Las Marismas mieszkał w starym zamku kompozytor amator, który eksperymentował z muzyką dodekafoniczną. Nigdy nie doprowadził swego "dzieła" do końca, lecz już kil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @roxana93

Strychnica
Prawdziwi wojownicy walczą całe życie

Przenosimy się do odludnego miejsca gdzieś w Irlandii, gdzie w starym zabytkowym budynku została otwarta placówka opiekuńczo wychowawcza. Mieszkający w niej niepełnospra...

Recenzja książki Strychnica
Jak się nie zabić i nie zwariować
Autobiografia pełna wsparcia

Na początku byłam do tej książki bardzo sceptycznie nastawiona. Nie da się ukryć, że tytuł jest chwytliwy, nieco kontrowersyjny, przyciągający uwagę. Psychologiczny pora...

Recenzja książki Jak się nie zabić i nie zwariować

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl