Czarna skrzynka recenzja

Nigdy nie jest za późno na odkrycie prawdy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jorja ·1 minuta
2020-09-30
Skomentuj
10 Polubień
Akcja 16 tomu zaczyna się retrospekcją z 1992 roku podczas zamieszek na tle rasowym w Los Angeles. Wybuchły one po ogłoszeniu werdyktu sądu, który uniewinnił policjantów, którzy zastrzelili czarnoskórego. Zamieszki miały tak olbrzymią skalę, że władze miasta zostały zmuszone do wezwania na pomoc Gwardii Narodowej. W tym czasie na terenie miasta zostało popełnionych masę różnych przestępstw, od kradzieży poprzez pobicia na morderstwach kończąc. Policja miała pełne ręce roboty, ale bardzo niewiele czasu. Zaledwie paręnaście minut na zebranie dowodów rzeczowych, porobienie zdjęć i musiała odjeżdżać do kolejnego zabójstwa. Sprawy miały być wyjaśniane „na spokojnie” po ustaniu rozruchów społecznych. Nasz bohater też znalazł się w takiej mało komfortowej sytuacji. Wezwano go do morderstwa białej kobiety w jednym w zaułków miasta. Zamordowana okazała się duńską fotoreporterką, która znalazła się w niewłaściwym czasie i miejscu. Sprawa nie została wyjaśniona.

20 lat później nasz Harry, pracując w sekcji spraw otwartych i niewyjaśnionych ponownie bierze na warsztat sprawę fotoreporterki. Rozpoczyna śledztwo, ale ktoś pod nim zaczyna kopać dołki i uniemożliwia rzetelne przeprowadzenie dochodzenia. Ktoś wysoko postawiony nie cofnął się nawet przed oskarżeniem Boscha o złamanie dyscypliny i nasłaniem na niego BEZ, czyli Biura Etyki Zawodowej. Jednak te wszystkie przeciwności spowodowały u Harrego jeszcze większą zawziętość w dążeniu do wyjaśnienia sprawy.

Książkę czyta się migiem, jest łatwa w odbiorze, nie za bardzo zagmatwana, nie skupia się na wątkach obyczajowo – psychologicznych. Główny bohater wzbudza sympatię. Nie jest typowym gliniarzem, bowiem nie nadużywa alkoholu i narkotyków jak Hole, nie roztacza wokół swojej osoby aury wiecznej depresji jak Kurt Wallander, jest za to obarczony wspomnieniami wojny w Wietnamie.

Książkę polecam. Nie zostanie w pamięci na długo, nie zmusi do przemyśleń egzystencjalnych, ale na pewno wciągnie do wykreowanego świata i zapewni rozrywkę na dobrym poziomie. Zakończenie niczym Was raczej nie zaskoczy, raczej trzeba je traktować z przymrużeniem oka. Jest bowiem typowo amerykańskie. Nie zmienia to jednak faktu, że jako całość kryminał prezentuje się bardzo przyzwoicie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-02
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarna skrzynka
Czarna skrzynka
Michael Connelly
6.7/10
Cykl: Harry Bosch, tom 16

Analiza balistyczna pocisku, będącego dowodem w świeżo popełnionej zbrodni, pozwala Harry’emu Boschowi powiązać ją z niewyjaśnionym morderstwem młodej fotoreporterki, relacjonującej zamieszki w Los An...

Komentarze
Czarna skrzynka
Czarna skrzynka
Michael Connelly
6.7/10
Cykl: Harry Bosch, tom 16
Analiza balistyczna pocisku, będącego dowodem w świeżo popełnionej zbrodni, pozwala Harry’emu Boschowi powiązać ją z niewyjaśnionym morderstwem młodej fotoreporterki, relacjonującej zamieszki w Los An...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten tom serii z detektywem Harrym Boschem dzieje się w dwóch planach czasowych. Oto w czasie zamieszek w Los Angeles w 1992 r. zabita zostaje dziennikarka z Danii. Po dwudziestu latach detektyw Harry...

@almos @almos

Bardzo dobra powieść sensacyjna. Poza elementami powtarzającymi się w bardzo wielu książkach tego gatunku, zawiera też pewien rys świeżości, coś takiego, czego jeszcze nie przerabiałem u innych autor...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @jorja

Klub miłośników kryminałów
Klub klubowi nierówny

Często się zdarza, że ludzie, których łączy podobne zamiłowanie i pasja do niektórych rzeczy zrzeszają się w różne organizacje lub stowarzyszenia, by łatwiej było im się...

Recenzja książki Klub miłośników kryminałów
Tajemnice Malinowego Wzgórza
Smak i zapach malin

Rodzina… ach rodzina… dobrze, że jest, czasem lepiej, że jej nie ma. Jak mówiła moja babcia: z rodziną dobrze się wychodzi tylko na zdjęciach i to pośrodku, by nikt nie ...

Recenzja książki Tajemnice Malinowego Wzgórza

Nowe recenzje

Bogaty ojciec, biedny ojciec
Prawdą jest: nie oceniaj książki po jej okładce.
@tomek_kutyla:

Długo powstrzymywałem się od przeczytania tej książki. Nim po nią sięgnąłem, byłem przekonany, że nie wniesie niczego n...

Recenzja książki Bogaty ojciec, biedny ojciec
Obcy chłopiec
Obcy chłopiec?
@Marcela:

Alexandria Bockfeldt Dahl (ur. 1982), znana jako Alex Dahl , to amerykańsko-norweska autorka 6 książek z gatunku krymin...

Recenzja książki Obcy chłopiec
Ten jeden dzień
24 godziny życia
@podrugiejst...:

Wierzycie, że jeden dzień, jedno wydarzenie może zmienić całe wasze życie? Tress ma idealne życie, piękny dom, który n...

Recenzja książki Ten jeden dzień
© 2007 - 2024 nakanapie.pl