Noc, kiedy umarła recenzja

Noc, kiedy zmieniło się wszystko

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ksiazkiagi ·1 minuta
2019-12-05
1 komentarz
8 Polubień
Książka rozpoczyna się mocno - panna młoda skacze z klifu na swoim weselu. Wszyscy goście są zszokowani, a zwłaszcza jej świeżo poślubiony mąż i długoletnia przyjaciółka. Nic bowiem nie wskazywało na to, żeby Evie miała powód, żeby popełnić samobójstwo, w końcu to miał być najszczęśliwszy dzień w jej życiu. Prawda jednak okazuje się być bardziej skomplikowania...

Mocny początek zapowiada intrygującą całość. I z jednej strony te zapowiedzi się spełniają, bo tajemnice z przeszłości, które poznajemy wraz z bohaterami bywają zaskakujące, a czasem nawet niepokojące, tak samo zresztą jak odkrywanie prawdziwych intencji i charakteru głównych postaci występujących w tej publikacji. Autorka bowiem bardzo gmatwa różne sprawy, miesza przeszłość z teraźniejszością, a na dodatek pozwala się wypowiadać większości postaci, przez co jest w tej książce trochę niedopowiedzeń i zaskoczeń. Z drugiej jednak strony, mimo niezłego pomieszania i budowania atmosfery tajemnicy w tej opowieści, cała historia jest dość przewidywalna. Tak naprawdę już prawie od początku można się domyślić co się mogło naprawdę stać z Evie i jak mniej więcej do tego doszło. 

Na uwagę zasługuje jednak zbudowanie i opisanie charakterów postaci. W końcu to thriller psychologiczny, więc ważne jest, aby bohaterowie byli wiarygodni i wykreowani tak, żeby czytelnik mógł zrozumieć ich motywacje, wczuć się w ich położenie, albo żeby po prostu wzbudzali emocje. I to wszystko udało się autorce, zwłaszcza jeśli chodzi o postać Evie, którą poznajemy tak właściwie poprzez relacje jej bliskich. Wystarcza to, żeby zrozumieć tę bohaterkę, a także żeby domyślać się, o co chodzi w tej historii. Podoba mi się też to, że 
wszystkie postacie tej powieści są bardzo niejednoznaczne, że nie ma podziału na tych dobrych i tych złych, tylko każdy ma coś za uszami.

"Noc, kiedy umarła" to przykład dobrego, solidnego, choć może mało zaskakującego thrillera psychologicznego, z którym można spędzić całkiem przyjemnie wolny czas. Nie znajdziemy w tej książce wielu wad, ale nie ma też jakichś specjalnych narracyjnych niespodzianek, ale jednocześnie można się w nią wciągnąć i docenić lekki i prosty styl, oraz wartką akcję. 

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Noc, kiedy umarła
Noc, kiedy umarła
Jenny Blackhurst
7.2/10

To był najszczęśliwszy dzień w jej życiu. Co więc sprawiło, że skoczyła? Tej nocy stała na klifie i patrzyła w dół, na fale, tak jak dziesiątki razy wcześniej. Ale tym razem było inaczej – miał...

Komentarze
@Zakreconaa_19
@Zakreconaa_19 · ponad 4 lata temu
Czeka już na półce 😄😄
× 1
Noc, kiedy umarła
Noc, kiedy umarła
Jenny Blackhurst
7.2/10
To był najszczęśliwszy dzień w jej życiu. Co więc sprawiło, że skoczyła? Tej nocy stała na klifie i patrzyła w dół, na fale, tak jak dziesiątki razy wcześniej. Ale tym razem było inaczej – miał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Thrillery to gatunek, którym bardzo lubię przełamać serię czytania romansów. Coś mocniejszego, coś, co dostarczy zupełnie innych emocji. „Noc, kiedy umarła” była świetnym wyborem, aby tym razem oderw...

@Fluffy_bumblebee_books @Fluffy_bumblebee_books

Właśnie tak powinna zaczynać się każda książka z gatunku thillerów. Co musiało kierować młodą kobietą, która właśnie miała rozpocząć nowe życie u boku swojego ukochanego do skoku z klifu podczas włas...

@Moonshine @Moonshine

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Boże, Beata!
Przygoda w sanatorium

W powieści "Boże, Beata!" autor przeniósł konwencję znaną z internetowych filmików w formę książkową i wyszło mu to znakomicie. Tym razem Ta Jedna Ciotka wyjeżdża do san...

Recenzja książki Boże, Beata!
Znachorka
"Zrób wszystko, co w twojej mocy, resztę zostaw przeznaczeniu"

Znachorka to opowieść o Igorze, trzeźwo myślącym dziennikarzu, który trafia na Warmię w poszukiwaniu materiałów do reportażu. Na miejscu, w pewnej małej miejscowości, po...

Recenzja książki Znachorka

Nowe recenzje

Czarny portret
Z Połczyna do Kołobrzegu
@landrynkowa:

"Są takie osoby, których nie spodziewasz się już nigdy w życiu zobaczyć, a jednak cały czas przeczuwasz, że znów sta...

Recenzja książki Czarny portret
Sześć powodów by umrzeć
Sześć powodów, by zirytować czytelnika
@Anmar:

"Sześć powodów, by umrzeć" to powieść, która miała wszelkie predyspozycje, by stać się moim ulubieńcem tego roku, a sko...

Recenzja książki Sześć powodów by umrzeć
Ocalenie
@karolina.golunska
@maks2006:

Czuliście kiedyś że odstajecie od społeczeństwa ? Nie radzicie sobie z codziennością, emocjami. Nie czujecie szczęścia,...

Recenzja książki Ocalenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl