Beksińscy. Portret podwójny recenzja

Ojciec i syn, jak trudne bywają relacje.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2020-06-29
Skomentuj
18 Polubień
Fascynują mnie obrazy Beksińskiego, są one magiczne. Głos i audycje Tomasza przypomniałam sobie dzięki YouTube. Kiedyś bardzo je lubiłam, ale nie pamiętałam nazwiska. Książka bardzo starannie wydana z reprodukcjami obrazów i ze zdjęciami. Sięgnęłam ostrożnie, ale nie zawiodłam się. Biografia jest wyborna, czyta się ją jak najlepszy dramat psychologiczny. Pokazane są dwie fascynujące osobowości i ich trudne relacje. Tak naprawdę ukazane są trzy silne osobowości, możemy poznać, nie bezpośrednio, ale z opowieści, ojca Zdzisława. Zdzisław Beksiński wychowany w wojskowym drylu sam nie zaznał nigdy ojcowskiej miłości. Ojciec miał taką władzę nad nim, że ukończył niechciane studia i podjął nudną pracę, dopiero po śmierci ojca zaczął malować. Jednak wychowanie własnego syna w kontrze do własnego wychowania nie zawsze jak widać przynosi dobre efekty. Tomasz mówił o braku stawiania granic w dzieciństwie. Znamienne są słowa:

„Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna.
Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna”.

A czy sam kiedykolwiek był przytulany przez ojca?

Początki kariery artystycznej były bardzo trudne, właściwie nie mieli z czego żyć. Sam Zdzisław miał wiele wątpliwości: „Wolę nie mieć forsy niż robić coś, czego nienawidzę, ale po prostu męczy mnie myśl, że ja wybrałem, ale nie wybrała tego Zosia, ani Tomek, ani mama. Tymczasem oni wszyscy, mając minusy, nie mają tych plusów, jakie uzyskałem ja.” Dopiero po pewnym czasie przyszła sława, a z tym i pieniądze. Czy ten okres biedy nie miał wpływu na relacje Zdzisława z synem.
Cichą i trochę pominiętą, ale bardzo ważną bohaterką tej książki jest Zofia Beksińska, Żona i Matka. Zofia mimo ukończenia studiów i skrajnie trudnej sytuacji materialnej nigdy nie podjęła pracy. Co by się stało gdyby na drodze Zdzisława nie było Zofii? Co by się stało gdyby Tomasz znalazł podobną kobietę? Czy tylko Ojciec nie stawiał stawiał barier? Myślę, że duży wpływ na to, jakimi byli obaj miała Zofia. Zofia jednak pozostaje zagadką.

Książka przedstawia jak trudne mogą być relacje w rodzinie i mimo bliskości olbrzymia samotność każdego z jej członków. Książka o poszukiwaniu miłości, zrozumienia i nie umiejętności wyrażania swoich uczuć.

Budzi moje uznanie olbrzymi materiał zebrany w książce. Książka jednak nie jest przeładowana faktami, jest napisana brawurowo, odsłaniając głębię obu postaci. Pozostawia po sobie mnóstwo emocji i przemyśleń.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-07-02
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Beksińscy. Portret podwójny
5 wydań
Beksińscy. Portret podwójny
Magdalena Grzebałkowska
8.3/10

„Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna”. To nie jest książka o znanym i modnym malarzu, który malował dziwne i straszne obrazy. To nie j...

Komentarze
Beksińscy. Portret podwójny
5 wydań
Beksińscy. Portret podwójny
Magdalena Grzebałkowska
8.3/10
„Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna”. To nie jest książka o znanym i modnym malarzu, który malował dziwne i straszne obrazy. To nie j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorka biografii towarzyszy Zdzisławowi Beksińskiemu od chwili narodzin w Sanoku, w wielkim kryzysie ekonomicznym Europy. Nie ma znaczenia, czy szanowana rodzina, w jakiej się urodził artysta, czy b...

@Remma @Remma

Wspaniała książka, rzetelność autorki, godna uznania pozycja... Na dowód tego wszystkiego wysokie oceny i coraz więcej fanów Beksińskich... Wybaczcie to moje sarkastyczne podsumowanie już na wstępie,...

@spirit @spirit

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Zadyma w dzikim sadzie
Wszystkiemu winne pijane małpy.

Pomimo że książka została napisana w latach siedemdziesiątych, jest zaliczana przez hindusów i nie tylko do klasyki powieści hinduskiej. Może dlatego, że świetnie oddaje...

Recenzja książki Zadyma w dzikim sadzie
Lekcja anatomii
Przeczytać jakieś dzieło to znaczy wydobyć obecną w nim narrację.

Portrety grupowe były chętnie zamawiane u malarzy przez bractwa i gildie rzemieślnicze Niderlandów. Celem ich było podkreślenie swojego statusu i roli w społeczeństwie. ...

Recenzja książki Lekcja anatomii

Nowe recenzje

Agentka
Niby opowiadania, a jednak nie do końca
@maitiri_boo...:

Nie przekonuje mnie koncepcja opowiadań, zazwyczaj. Trochę inaczej jest, gdy chodzi o antologie i chcę poznać nowych au...

Recenzja książki Agentka
Finis Silesiae
Taki był Śląsk.
@gosiaprive:

Ta historia została wymyślona, ale później okazało się, że miała wiele wspólnego z tym, co wydarzyło się naprawdę. Pomy...

Recenzja książki Finis Silesiae
Skradziona tożsamość
Kim jest ta dziewczyna?
@kd.mybooknow:

Kochani, to, że uwielbiam książki Moniki Magoskiej-Suchar, to już nie jest tajemnicą. 🙂 Jest jedną z moich ulubionych ...

Recenzja książki Skradziona tożsamość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl