Osaczenie recenzja

Osaczenie

Autor: @Rebellish ·4 minuty
2013-04-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kelley Armstrong to autorka, z której nazwiskiem spotykałam się mnóstwo razy, jednak nigdy nie miałam okazji, aby osobiście poznać jej twórczość. Wiem, że ma ona na swoim koncie kilka książek, z czego jedne są bardziej cenione, drugie trochę mniej, jednak na przeczytanie jednej z jej powieści musiałam czekać naprawdę długo. Z radością mogę stwierdzić, że opłaciło mi się to czekanie i cieszę się, że mogłam rozpocząć przygodę z książkami tej autorki od tak świetnej lektury, jaką jest „Osaczenie”. Nie spodziewałam się wiele, nie oczekiwałam powieści wysokich lotów, jednak dostałam właśnie to, czego w danej chwili potrzebowałam. Chwili zapomnienia o świecie, odprężenia się i spędzenia miłego czasu z niezobowiązującą, wciągającą lekturą.

Kiedy rok temu w jeziorze utonęła przyjaciółka Mayi Delaney, doskonała pływaczka, życie dziewczyny uległo diametralnym zmianom. Wokół jej domu i w miejscach, w których się znajduje zaczynają pojawiać się pumy, jej najlepszy przyjaciel, Daniel, miewa dziwne odczucia dotyczące niektórych ludzi, sama Maya zaczyna doświadczać niezwykłych zjawisk w kontaktach ze zwierzętami, natomiast szkolny badboy, Rafael, wykazuje nią dziwne zainteresowanie. Maya od zawsze czuła się związana z naturą i zwierzętami, jednak co się stanie, jeżeli okaże się, że nie jest to zwykłe zainteresowanie przyrodą?

Muszę zwrócić uwagę na język autorki, bo wciąż pamiętam, przy jak wielu książkach nie podobało mi się używanie przekleństw, bardzo na nie narzekałam i broniłam się przed nimi jak tylko mogłam. W tym wypadku, bo w „Osaczeniu” znaleźć można kilka soczystych słówek, całkowicie mi to nie przeszkadzało i nawet mogę uznać, że przekonało do takiego języka w książkach. Zazwyczaj swoją niechęć uargumentowywałam tym, że przekleństwa te nie brzmią dobrze, wybijają z rytmu i wydają się być nienaturalne, tak jakby coś zgrzytało w ustach podczas czytania. Podczas czytania „Osaczenia” przyjęłam je nawet z przyjemnością, bo chwilami nadawały naprawdę niesamowitej pikantności i ekspresji – wydawały się być po prostu odpowiednie wśród wypowiedzi bohaterów o akurat takim charakterze i w danej sytuacji.

Ciężko jest nazwać tę książkę ambitną, bo też nie za wiele można się spodziewać po takim gatunku, jakim jest paranormal romance, ale śmiało mogę stwierdzić, że „Osaczenie” to jedna z lepszych książek, jakie ostatnio przeczytałam. To rozrywkowa lektura, którą można przeczytać w jeden wieczór, głównie dzięki temu, że czyta się ją bardzo płynnie, co umożliwia nie tylko zgrabne konstruowanie akcji, ale również przyjemny język, jakim posługuje się autorka. Ciężko znaleźć w „Osaczeniu” niesamowite zwroty akcji czy wydarzenia wbijające w fotel, ale mimo tego spędziłam z tą książką bardzo przyjemne chwile, których nie żałuję i nie mogę się doczekać, aż będę mogła sięgnąć po drugą część.

Fani wątku romantycznego nie będą zawiedzeni, z pewnością znajdą tutaj coś dla siebie. Nie jest on jednak skonstruowany w wyjątkowo wyróżniający się sposób, autorka w zasadzie ukazała go tak, jak wiele romansów w typowo młodzieżowych książkach, co z drugiej strony nie jest również czymś niezadowalającym. Na tle wydarzeń z życia codziennego i tych nadnaturalnych wypada on interesująco, choć w trochę przewidywalny sposób.

Nawiązując jeszcze do wydarzeń rzeczywistych a tych paranormalnych, spodobało mi się to, w jaki sposób autorka powiązała ze sobą te dwa światy. Połączyła je ścisłą nicią, dzięki której oba z nich są swoim uzupełnieniem i tworzą razem ciekawą, interesującą całość. Tak naprawdę podczas czytania tej książki nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu zacznie dziać się coś, co da mi tylko sygnał, że mam do czynienia z wątkiem paranormalnym. Autorka ukazała to w bardzo subtelny sposób, nie rzucając czytelnikowi prosto w twarz zjawiskami nadnaturalnymi.

Z łatwością można także polubić bohaterów tej książki, gdyż nie tylko główna bohaterka jest ciekawie skonstruowaną postacią, ale także bohaterowie drugoplanowi. Każdy z nich posiada ciekawy charakter, cechy, dzięki którym się wyróżnia spośród pozostałych postaci, a do tego chwilami wzbudza naprawdę silne emocje. Miło było poznać bohaterów, którzy z rozmysłem podejmują kolejne decyzje i godzą się na to, jakie konsekwencje przynoszą podejmowane przez nich kroki. Maya, Daniel czy Rafael to szczególne postacie, które wzbudziły we mnie wiele emocji i nie mogłam pozostać obojętna na to, co przyszykował dla nich los.

Jestem bardzo zadowolona z książki, jaką napisała Kelley Armostrong. Kończy się ona w takim momencie, że nie sposób przewidzieć, co wydarzy się w następnej kolejności oraz odkłada się ją z niedosytem i z wielką chęcią na to, aby jak najszybciej przeczytać ciąg dalszy. To na pewno nie koniec mojej przygody z twórczością tej autorki, na pewno sięgnę po jej inne książki, aby przekonać się, czy są one tak dobre jak „Osaczenie”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Osaczenie
2 wydania
Osaczenie
Kelley Armstrong
9/10

Maya Dalaney czuła się zawsze związana z naturą. Lasy wokół domu są jej ukochanym schronieniem, a znamię w kształcie łapy, które ma na biodrze, jest jakby znakiem tego, dokąd przynależy. Ale wokół Sal...

Komentarze
Osaczenie
2 wydania
Osaczenie
Kelley Armstrong
9/10
Maya Dalaney czuła się zawsze związana z naturą. Lasy wokół domu są jej ukochanym schronieniem, a znamię w kształcie łapy, które ma na biodrze, jest jakby znakiem tego, dokąd przynależy. Ale wokół Sal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać, że nazwisko Kelley Armstrong niewiele mi powiedziało. Nigdy się nie spotkałem z twórczością tej autorki, i byłem przekonany, że „Osaczenie” to jej udany debiut literacki. Jeśli są tak ...

MM
@MMichal

"Osaczenie" jest to pierwszy tom z cyklu "Mrok gęstnieje". Jest to książka dla młodzieży, opowiadająca nam o pewnej 16-latce, o jej przyjaciołach, o tajemniczym chłopaku, który nagle zaczął się nią i...

@MartaAnia @MartaAnia

Pozostałe recenzje @Rebellish

Szepty lasu
Szepty lasu

Niektóre wydarzenia zmieniają człowieka na zawsze i szczęśliwcami mogą nazwać się tylko ci, których wydarzenia te zmieniły na lepsze z tego względu, iż były to momenty po...

Recenzja książki Szepty lasu
Czas motyli
¡Vivan las Mariposas!

Kilka dni temu, na ćwiczeniach z prawa konstytucyjnego podczas rozmowy na temat związany z jednym z artykułów naszej konstytucji, przed moją grupą zostało postawione z po...

Recenzja książki Czas motyli

Nowe recenzje

Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Biblioteka radości
@guzemilia2:

Lubicie czytać opowiadania, które łączą się ze sobą w jakiś sposób? Ja zdecydowanie jestem fanką historii, które łą...

Recenzja książki Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Kamienica Schopenhauerów
"Kamienica Schopenhauerów"
@tatiaszaale...:

“Nic tak nie jednoczyło ludzi, jak zastawiony stół”. Pisarka w cudowny sposób przenosi nas do przeszłości. Jest rok 17...

Recenzja książki Kamienica Schopenhauerów
RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Historia, którą napisało życie…
@inlovewithr...:

„Napawał się tą chwilą. Był zsiebie bardzo dumny, bo rozegrał to lepiej, niż planował. To nie życie pisało dla niego te...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl