Ostatni pasażer recenzja

"Ostatni pasażer"

Autor: @ksiazkianny ·1 minuta
2014-10-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Akcja powieści "Ostatni pasażer" rozpoczyna się w sierpniu 1939 roku, na kilka dni przed wybuchem II wojny światowej. Angielski węglowiec „Pass of Ballaster” przemierza wody północnego Atlantyku.
Ze względu na gęstą mgłę i bardzo złą widoczność, omal nie dochodzi do zderzenia z olbrzymim statkiem wycieczkowym o nazwie „Valkirie”. Ten nieoświetlony, niemiecki transatlantyk z nazistowskimi oznaczeniami wydaje się dryfować po oceanie.
Na rozkaz kapitana węglowca, trzech członków załogi wchodzi na pokład „Valkirie”, aby sprawdzić, co się stało i czy pasażerowie potrzebują pomocy. Mimo, iż stoły zastawione są ciepłymi posiłkami i wszystko wygląda tak, jakby jeszcze przed chwilą statek był pełen ludzi, wydelegowani marynarze nie znajdują nikogo - ani żywych, ani martwych. Mają jednak wrażenie, że ktoś lub coś ich obserwuje i podąża za nimi krok, w krok. Poczucie grozy i strach powodują, że mężczyźni postanawiają jak najszybciej opuścić statek. Podczas ucieczki znajdują żydowskie niemowlę, którego (mogliby przysiąc) jeszcze przed chwilą, z całą pewnością w tym miejscu nie było. Ostatecznie wycieczkowiec zostaje odholowany do portu w Anglii.

Mija siedemdziesiąt lat.
Kate Kilroy, młoda dziennikarka i wdowa, która po stracie męża próbuje wrócić do pracy i zwykłych czynności, otrzymuje od wydawnictwa „London New Herald” zlecenie napisania reportażu na temat tego owianego złą sławą statku widmo. Okazuje się, że jej mąż, który również był dziennikarzem, tuż przed tragiczną śmiercią zajmował się właśnie tą sprawą. Kate odszukuje milionera Isaaca Feldmana, który za olbrzymie pieniądze kupił i wyremontował „Valkirie”, a w najbliższym czasie zamierza wyruszyć w pierwszy, po odrestaurowaniu statku, rejs. Nie spodziewa się jednak tego, co kryją duchy przeszłości i jakie niebezpieczeństwa na nią czyhają.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni pasażer
Ostatni pasażer
Manel Loureiro
7.5/10

Czy młodej dziennikarce uda się wyjaśnić tajemnicę statku widma i odwrócić przeznaczenie?W sierpniu 1939 roku stary angielski węglowiec niemal zderza się na środku oceanu z olbrzymim statkiem wycieczk...

Komentarze
Ostatni pasażer
Ostatni pasażer
Manel Loureiro
7.5/10
Czy młodej dziennikarce uda się wyjaśnić tajemnicę statku widma i odwrócić przeznaczenie?W sierpniu 1939 roku stary angielski węglowiec niemal zderza się na środku oceanu z olbrzymim statkiem wycieczk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Motyw statku widmo jest wdzięcznym tematem, cieszy mnie to bardzo, bo należę do miłośników klasycznego horroru, z którym zjawy, duchy i imaginacje ewidentnie mi się kojarzą. Dlatego chętnie sięgam po...

@Natula @Natula

"Bo ten statek jest przeklęty (...) Pożera ludziom dusze, a potem je wypluwa, zamienione w coś mrocznego". Motyw, pływającego po wodach oceanu statku widmo rozpala wyobraźnię ludzi od wielu, wielu ...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @ksiazkianny

Zamek z piasku
"Zamek z piasku"

Czy istnieje coś takiego jak związek idealny? Czy macie wrażenie, że Wasz związek jest trwały jak skała, że nikt i nic nie byłoby w stanie nim zachwiać i zburzyć tego, co...

Recenzja książki Zamek z piasku
W słusznej sprawie
"W słusznej sprawie"

Eugenika. To pojęcie kojarzyło mi się dotychczas z Niemcami za czasów Adolfa Hitlera, kiedy to próbowano stworzyć „czystą rasę”. Okrutne eksperymenty na ludziach miały do...

Recenzja książki W słusznej sprawie

Nowe recenzje

Pod naszym niebem
Pod niebem Brzozówki
@bookieciarnia:

NIE od tej książki zaczęło się moje FLOW do powieści Sylwii Kubik Dwa lata temu, kiedy przygotowywała się do PIERWS...

Recenzja książki Pod naszym niebem
Most nad wzburzoną wodą
Most nad wzburzoną wodą
@aneta5janiec12:

Powieść „Most nad wzburzoną wodą” wybrałam przede wszystkim ze względu na intrygujący opis. Okładka również przykuła mo...

Recenzja książki Most nad wzburzoną wodą
Wędrówki z psem
Wędrówki z psem lub... bez psa.
@maciejek7:

Być może moja opinia nie będzie zbytnio obiektywna, bo nie mam już od jakiegoś czasu psa, lecz za to mam innego czworon...

Recenzja książki Wędrówki z psem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl