Oswoić narkomana recenzja

Piekło narkomanii

Autor: @almos ·2 minuty
2020-05-01
1 komentarz
10 Polubień
W tym wywiadzie rzece terapeuta pracujący z uzależnionymi bardzo szczerze opowiada o swoim życiu: młodości naznaczonej ćpaniem (przez wiele lat brał heroinę), o trudnych latach wychodzenia z nałogu, wreszcie o żmudnej pracy nad sobą i smakowaniu blasku codziennego życia. Książka porusza szczerością i mądrością, bo Rutkowski ma nie tylko wiedzę książkową, ale też bogate i ciężkie doświadczenia osobiste. Sporo tam głębokich i ważnych myśli o istocie uzależnienia narkotykowego, o sposobach wyjścia z nałogu, o pracy nad sobą, o sztuce mądrego życia.

A zaczyna się wszystko od pierwszego heroinowego strzału w młodości, który jest lepszy od orgazmu, więc chce się go powtórzyć. Ale bardzo szybko pojawia się uzależnienie, z którego szalenie trudno wyjść: „Z nieoficjalnych badań wynika, że z uzależnienia heroinowego wychodzą trzy osoby na 100. Tak ciężko jest ją odstawić.”

Poruszająco opisuje Rutkowski istotę narkomanii: „W piramidzie hierarchii potrzeb człowieka, według Abrahama Maslowa, u podstawy są potrzeby fizjologiczne. W wypadku narkomana poziom niżej pojawia się głód narkotykowy. On warunkuje wszystko (...) Narkoman staje się bezmyślnym, tępym, niebezpiecznym cyborgiem, dla którego jedynym paliwem napędzającym do działania jest narkotyk.” I dalej „narkoman w pewnym sensie jest schizofrenikiem: co innego mówi, co innego myśli, a co innego robi. Rozstrojenie jaźni. To jest naprawdę szaleństwo.” I jeszcze: „Narkoman to dziki zwierz w trakcie ciągłego polowania. Polowania, czyli zdobywania kolejnej działki towaru.”. Zatem: „narkomani to oszuści. To są ludzie, którzy potrafią sprzedać własne dziecko za towar. Tu nie ma miejsca na litość, współczucie. To jest piekło. Piekło na poziomie świadomości.” Poruszający przykład: autor przyznał się rodzicom, że ćpa, tylko dlatego bo „chciałem od ojca pieniędzy na towar – żebym nie musiał atakować ludzi na ulicy, bo wylądowałbym w więzieniu. Robiło tak wielu moich ówczesnych kolegów.”

Mówi też Rutkowski o supertrudnym odchodzeniu od uzależnienia, o olbrzymiej pracy nad sobą. O niskim poziomie inteligencji emocjonalnej u wpadających w uzależnienie. A polska szkoła z jej autorytarnym podejściem nie uczy inteligencji emocjonalnej na lekcjach. Za to dzieciaki uczą się jej w szkole „na przerwach, na boiskach, w toaletach na papierosku, na imprezach.” Poza tym negatywne doświadczenia są bardzo ważne dla inteligencji emocjonalnej: „Żyć to doświadczać. Również tego, co negatywne. A w myśl teorii Erika Eriksona to właśnie bodźce negatywne są głównym czynnikiem kształtującym osobowość człowieka. Oczywiście do pewnego poziomu.”

Z drugiej strony środowisko narkomanów to była prawdziwa szkoła przetrwania, twarda szkoła inteligencji emocjonalnej: „Myślę, że tego, czego nauczyłem się podczas swojego upadku, nie dała mi żadna szkoła. Żadne późniejsze szkolenia nie dały mi tego, co – powiem brutalnie – dał mi bajzel. Tam naprawdę trzeba było się mocno wykazać, żeby przetrwać – nie dać się zamordować fizycznie, ale też mentalnie, moralnie, egzystencjalnie.”

Podkreśla Rutkowski niebezpieczeństwa związane z alkoholem, zresztą zdecydowana większość narkomanów po odstawieniu narkotyków staje się alkoholikami: „Alkohol jest legalnym narkotykiem nieprawdopodobnie silnie uzależniającym. Mocno działa na powstawanie nowych nawyków, bo jest zaakceptowany społecznie i kulturowo.”

Podkreśla ważność wysiłku fizycznego: „Jest taka zasada: jeśli będziesz aktywny fizycznie przynajmniej raz dziennie przez pół godziny, nie ma opcji, żebyś się od czegoś uzależnił. Chyba że uzależnisz się od biegania.”

To ważna i mądra książka, pełna ciekawych i inspirujących myśli i zaleceń, nawet jeśli nie ze wszystkimi się zgadzamy, to warto ją przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-04-23
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oswoić narkomana
2 wydania
Oswoić narkomana
Robert Rutkowski, Irena A. Stanisławska
6.8/10
Seria: Drogowskazy

Wywiad z Robertem Rutkowskim przeprowadzony przez Irenę A. Stanisławską. Terapeuta zdecydował się ku przestrodze powierzyć kawałek siebie czytelnikom. W swoim życiu sporo przeszedł. Doświadczył wielu ...

Komentarze
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
WAżny temat.
Oswoić narkomana
2 wydania
Oswoić narkomana
Robert Rutkowski, Irena A. Stanisławska
6.8/10
Seria: Drogowskazy
Wywiad z Robertem Rutkowskim przeprowadzony przez Irenę A. Stanisławską. Terapeuta zdecydował się ku przestrodze powierzyć kawałek siebie czytelnikom. W swoim życiu sporo przeszedł. Doświadczył wielu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rozczarowanie z braku wiedzy u pana Rutkowskiego. Oswoić narkomana” gdzie porównuje Rutkowski narkomana z schizofrenikiem, który jak nazywa ma „rozstrojenie jaźni” bo „myśli jedno, mówi drugie, a r...

AN
@Angela

Pozostałe recenzje @almos

Moja Kołyma
Wspomnienia z sowieckiego Auschwitzu

Od dłuższego już czasu kolekcjonuję świadectwa i wspomnienia Polaków wywiezionych w czasie wojny i po wojnie do Związku Sowieckiego. W czasie komuny temat nie istniał, b...

Recenzja książki Moja Kołyma
Odnaleziony ksiądz
Proces zrzucania sutanny

Kolejne wspomnienia księdza, który odszedł ze stanu kapłańskiego. Na początku przytacza Adamiec dosyć interesujące dane, oto spośród 37 kleryków, którzy razem z nim rozp...

Recenzja książki Odnaleziony ksiądz

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl