Adwokat diabła recenzja

Polecam

Autor: @mommy_and_books ·1 minuta
13 dni temu
Skomentuj
4 Polubienia
" War­to­ści czło­wie­ka nie mierzy się licz­bą do­la­rów zebranych w skarb­cu. Liczą się zwło­ki pokona­nych wro­gów, jakie po sobie zo­sta­wiasz."

Steve Cavanagh stworzył znakomity sądowy thriller, który trzyma w napięciu, aż do samego końca. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego dzieła pod tytułem "Adwokat diabła". Wow! Co tutaj się działo, to głowa mała. Byłam bardzo przerażona, czytając tę powieść. Dlaczego? Poznałam pewnego prokuratora rodem z piekła. Dosłownie trząsł swoim rewirem. Miał wszystkich w garści. Uwielbiał smażyć oskarżonych. Do tej pory nikt się jemu nie przeciwstawił. Randal Korn to diabeł. Pała się śmiercią oskarżonych. Czy każdy rzeczywiście zasłużył na śmierć? Prokurator Korn już ma na oku kolejną ofiarę. Ginie pewna młoda dziewczyna i o jej zamordowanie oskarżony zostanie Andy Dubois. Grozić mu będzie wyrok śmierci. Czy ktoś stanie w jego obronie? Czy ktoś wyrwie go z rąk krwiożerczego prokuratora?
Ważną postacią jest tutaj Eddy Flynn. On dostanie ważną misję od tajemniczej osoby. Czy stanie do nierównej walki na śmierć i życie? Polubiłam tego bohatera. Mocno mu kibicowałam. Równie mocno bałam się o jego życie.
To będzie prawdziwa walka tytanów. Ktoś tutaj stosuje ciosy poniżej pasa. Ktoś tutaj gra bardzo nieczysto.
Od razu dodam, że prokuratora Korna nie da się lubić. To jest bardzo szemrany typek. Miałam cichą nadzieję, że ktoś w końcu usmaży tego potwora. Można śmiało stwierdzić, że tutaj sprawdza się przysłowie — najciemniej jest pod latarnią. Korn morduje ludzi w białych rękawiczkach i prawie nikt nie widzi w tym problemu. Dlaczego? Nie chciałabym nigdy w życiu spotkać takiego typka spod ciemnej gwiazdy.
Oczywiście w książce "Adwokat diabła" spotkacie jeszcze więcej postaci.
Dla takiej fabuły warto było zarwać nockę. O akcji nawet nie wspomnę. Jest po prostu mega. A jej zwroty są dosłownie zabójcze. Postacie występujące w tej książce są dobrze wykreowane. Zakończenie bardzo mi się podobało. Po takiej historii mam ochotę na więcej dzieł Cavanagha.
Jeżeli lubicie mocne sądowe thrillery, które na długo zostają w pamięci, to śmiało sięgnijcie po "Adwokata diabła".
Ps.
"Adwokat diabła" jest szóstym tomem serii z cyklu "Eddie Flynn".
Eddiego Flynna poznałam w poprzedniej części, czyli w "Pół na pół". Oczywiście nie musicie znać poprzednich tomów, żeby zrozumieć ten.
Polecam twórczość Steve'a Cavanagha.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-15
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Adwokat diabła
Adwokat diabła
Steve Cavanagh
8/10
Cykl: Eddie Flynn, tom 6

Najnowsza powieść bestsellerowego autora thrillerów prawniczych, Steve’a Cavanagha. Charyzmatyczny prawnik Eddie Flynn powraca i trafia na swojego najgroźniejszego przeciwnika! Ten człowiek wygra...

Komentarze
Adwokat diabła
Adwokat diabła
Steve Cavanagh
8/10
Cykl: Eddie Flynn, tom 6
Najnowsza powieść bestsellerowego autora thrillerów prawniczych, Steve’a Cavanagha. Charyzmatyczny prawnik Eddie Flynn powraca i trafia na swojego najgroźniejszego przeciwnika! Ten człowiek wygra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Adwokat diabła" autorstwa Steve’a Cavanagha to thriller prawniczy, który wciąga w wir emocji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Główny bohater, charyzmatyczny prawnik Eddie Flynn, staje w obliczu s...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Niewinna Inka
Polecam

" [...] Cała się trzęsłam, ale musiałam zmyć z siebie ślady ostatnich godzin, podczas których byłam przy nim, wiedząc, że tej nocy stanie się trupem. [...]" "Niewinna I...

Recenzja książki Niewinna Inka
Lilie królowej. Wilczyce
Wilczyce

" [...] Niestety, jedynie co mój mąż teraz potrafi, to unosić się fałszywym honorem, a jak robi się ciężko, ostateczne decyzje zostawia mnie. [...]" Spotkanie z twórczo...

Recenzja książki Lilie królowej. Wilczyce

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@something.a...:

Cambridgeshire, rok 1986. Beth Jennings zaczyna martwić się o swoją malutką córkę. Ona i jej mąż przez lata starali si...

Recenzja książki Złe dziecko
Cienie przeszłości
W życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądz
@Kate77:

"To naprawdę niewiarygodne, że gdy w grę wchodzą pieniądze, ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Działają pod wpływem...

Recenzja książki Cienie przeszłości
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Sanatorianie w natarciu, czyli kurację czas zacząć
@sylwiacegiela:

Jak to jest nie czuć się dobrze w danym miejscu i z pewnymi ludźmi? Pewnie nie jeden raz spotkaliście się z takiej sytu...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl