Korzeniec recenzja

Polska korzenność

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-09-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wiele rzeczy warto wiedzieć, których się czasem nie wie. A już na pewno nie wszystko wie się wtedy, kiedy by się chciało. Albo kiedy by wypadało. Albo kiedy by to było wygodne i logiczne, i niezbędne dla poukładania świata."



Słowo "korzeniec" z pewnością większości z was kojarzy się z korzeniem. W przypadku powieści, o której dzisiaj chciałam wam opowiedzieć, nie chodzi jednak o korzenie drzewa. Korzeniec to bowiem obok nazwiska jednego z bohaterów, metafora korzenności polskiego społeczeństwa naznaczonego burzliwą dziejową historią.

Zbigniew Białas to urodzony w Sosnowcu profesor nauk humanistycznych, anglista i literaturoznawca. Jest pracownikiem Uniwersytetu Śląskiego, stypendystą Fundacji Humboldta i Fulbrighta, redaktorem i współredaktorem tomów naukowych, oraz autorem esejów teoretycznoliterackich. Autor w przeszłości służył w ONZ na Bliskim Wschodzie. Jest miłośnikiem opery, wędkarstwa i krajów skandynawskich. Powieść "Korzeniec" jest debiutem literackim Zbigniewa Białasa i zarazem pierwszym tomem kronik sosnowieckich. Druga część pt. "Puder i pył" została wydana we wrześniu tego roku.

Sosnowiec, 29 czerwca 1913 r., w tym właśnie dniu na nasypie kolejowym odnaleziono ciało zamordowanego człowieka, pozostawione bez głowy. Na podstawie znalezionych dokumentów ustalono, iż denatem jest znany w mieście właściciel firm glazurniczej – Alojzy Korzeniec. Kafelkarz pozostawił pogrążoną w żałobie wdowę – Jadwigę Korzeńcową, która pod pseudonimem Klandestyn Bizukont pisuje w odcinkach powieść do tygodnika "Iskry". Redaktor tegoż tygodnika – Walerian Monsiorski podejmuje się prywatnego śledztwa, celem odnalezienia mordercy Korzeńca.

Wydawać by się mogło, że przedstawiam wam kolejny kryminał retro, tak obecnie modny w literaturze. Nic bardziej mylnego. Powieść Zbigniewa Białasa to bowiem przede wszystkim gatunek powieści historyczno-obyczajowej, w której wątek kryminalny jest jedynie pretekstem do ukazania całego ówczesnego tła społecznego. "Korzeniec" to powieść wielowątkowa, ocierająca się o wiele płaszczyzn.

Autor umiejscowił akcję swojej debiutanckiej książki w Sosnowcu, w latach 28 czerwca 1913 – 28 czerwca 1914, a więc w przededniu wybuchu I wojny światowej. To wówczas właśnie Sosnowiec był miastem, którego położenie na granicy trzech mocarstw, skutkowało wymieszaniem etnicznym Niemców, Żydów, Rosjan i Polaków. Takie skupienie różnych narodowości musiało wzbudzać wiele wewnętrznych konfliktów i sporów. Autor konstruując historię zabicia Korzeńca, ukazał ówczesny obraz społeczeństwa zamieszkującego te ziemie. Dla pasjonatów historii tegoż właśnie okresu to niezwykle ciekawy dokument historyczny, pozwalający niemalże poczuć klimat i atmosferę tamtych lat. Warto również podkreślić, iż autor opisując topografię Sosnowca, korzystał z wielu źródeł, dzięki czemu cała historia zaprezentowana na łamach powieści nabiera niebywałego realizmu i pozwala poczuć zmysłami tętniące życiem miasto.

Wątek zamordowania Alojzego Korzeńca został potraktowany przez autora jako doskonałe tło do ukazania barwnej palety różnorakich bohaterów. Postacie te reprezentują wiele ówczesnych warstw społecznych, od elity społecznej i artystycznej po reprezentantów niższych warstw społecznych jak przemytnicy czy włóczędzy. Ciekawą postacią, godną szerszej uwagi czytelnika jest bezsprzecznie wdowa po zamordowanym glazurniku – młoda literatka Jadwiga. To postać nietuzinkowa - uzależniona od absyntu, która w tajemnicy przed mężem i rodziną, spełnia się jako pisarka w miejscowej prasie. Jej bezdzietne małżeństwo było wynikową buntu i chęcią ucieczki przed toksyczną matką, co w konsekwencji nie zapewniło bohaterce szczęścia. Czytelnik poznaje jej losy, które doprowadziły do zawarcia małżeństwa. Drugą, bardzo plastyczną postacią jest redaktor Walery, który zgadza się podjąć rolę detektywa. Autor dzięki właśnie takim bohaterom, ukazał w bardzo trafny sposób ówczesną panoramę stosunków społeczno-obyczajowych.

Zbigniew Białas dość często posługuję się ironią i humorem, dzięki temu język powieści jest bardzo dobrze przyswajalny. Idealnie odwzorowane tło historyczne z obyczajowym w połączeniu z plastycznym i barwnym językiem, daje w konsekwencji dobrze przygotowaną pod względem warsztatowym powieść. Powieść, w której wątek kryminalny został doskonale wkomponowany w kanwę fabularną. Co ważne, "Korzeńca" należy czytać z rozwagą i z dbałością o szczegóły, gdyż nagromadzenie wielu postaci, wydarzeń i wątków może w pewnych fragmentach powieści spowodować małe zagubienie czytelnika.

Zbigniew Białas w jednym z wywiadów stwierdził, iż inspiracją do napisania jego debiutanckiej powieści był kafelek umieszczony w posadzce domu znajdującego się przy ulicy Żytniej 16 w Sosnowcu. To nieprawdopodobne ile jeden, mały kafelek może uczynić dobrego dla nas, czytelników. Dzięki tej inspiracji bowiem, zanurzyłam się w dawno zapomniany świat, w którym słowo "retro" nabiera całkiem nowego znaczenia. Zaraz, natychmiast zabieram się za drugi tom. A wam polecam biec do księgarni, byle szybko, tylko uważajcie na korzenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Korzeniec
3 wydania
Korzeniec
Zbigniew Białas
7.3/10

29-go czerwca 1913 roku, na nasypie kolejowym w centrum Sosnowca znaleziono ciało pozbawione głowy i na podstawie dokumentów, które korpus wciąż posiadał w wewnętrznej kieszeni marynarki ustalono, że ...

Komentarze
Korzeniec
3 wydania
Korzeniec
Zbigniew Białas
7.3/10
29-go czerwca 1913 roku, na nasypie kolejowym w centrum Sosnowca znaleziono ciało pozbawione głowy i na podstawie dokumentów, które korpus wciąż posiadał w wewnętrznej kieszeni marynarki ustalono, że ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Latem 1913 r. w Sosnowcu, przy nasypie kolejowym znaleziono zwłoki Alojzego Korzeńca, właściciela firmy glazurniczej. Identyfikacji dokonano na podstawie dokumentów, gdyż ciało ofiary pozbawione zosta...

@ZapomnianaBiblioteka @ZapomnianaBiblioteka

Zbigniew Białas, pięćdziesięciokilkuletni pisarz, mieszkaniec Sosnowca, bardzo wykształcony człowiek, a nawet profesor nauk humanistycznych, stworzył powieść niezwykłą i w każdym calu wyjątkową. „Kor...

@MarKo @MarKo

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Chata
Kolejne sekrety Białej

"To nie było nasze pokolenie, które o byle błahostce trąbi na fejsie". Biała skrywa wiele sekretów, o czym zdążyliśmy się już przekonać czytając dwie poprzednie części...

Recenzja książki Chata
Mona
Google to antypowieść dla ludzkiej powieści

"My, pisarze, jesteśmy dowodem na to, że życie jest książką i że się pisze". Czy twórczość pisarska jest jak monstrum? Czy każdy pisarz karmi swojego potwora? Czy wszy...

Recenzja książki Mona

Nowe recenzje

Dolina szpiegów
As wywiadu
@Mirka:

@Obrazek „Człowiek, nawet jeśli ma cel obiektywnie pozytywny, to zawsze będąc szpiegiem, dopuszcza się zdrady: ojc...

Recenzja książki Dolina szpiegów
Na psa urok, ości śledzia
"Na psa urok, ości śledzia" Olga Rudnicka
@S.anna:

Chcąc nie chcąc – a zdecydowanie bardziej nie chcąc – Tekla zamieszkuje pod jednym dachem z przyszłą teściową, która, d...

Recenzja książki Na psa urok, ości śledzia
Schody do lata
Historia, której nie sposób zapomnieć
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z @Link ] "W uśpionej głowie Meli przemknął obraz błyszczących oczu i zaszumiały słowa: masz wyb...

Recenzja książki Schody do lata