Ewangelia według kata recenzja

Portret stalinowskiego zbrodniarza

Autor: @almos ·2 minuty
2022-08-27
Skomentuj
24 Polubienia
Powieść braci Wajnerów czytałem dawno temu w wersji papierowej, zrobiła wtedy na mnie duże wrażenie, ostatnio wpadł mi w ręce ebook, chciałem sprawdzić, czy nadal mi się spodoba.

Ciekawa jest historia powstania książki, oto autorzy, bardzo popularni w ZSRR twórcy powieści milicyjnych napisali ją w latach 1980-84 do szuflady, a wydali dopiero w 1990 r., gdy upadał Związek Sowiecki. Mamy tu opowieść o życiu stalinowskiego zbrodniarza, zawodowego mordercy, mówi: „w minutę mogę gołymi rękami zabić dziesięciu ludzi. To moja główna życiowa umiejętność.” Rzecz jest ciekawa, bo to jedyny znany mi portret sowieckiego zbrodniarza w literaturze rosyjskiej. Od razu przychodzą mi na myśl książki o nazistowskich mordercach: 'Łaskawe' Littella czy 'Eichmann w Jerozolimie' Hannah Arendt; stawia się tam tezę o banalności zła: nazistowskie potwory to byli w gruncie rzeczy zwykli ludzie, którzy w specjalnych warunkach robili rzeczy straszne.

Rzecz dzieje się w 1979 r. a bohaterem i narratorem książki jest pułkownik Paweł Chwatkin, w czasach stalinowskich oficer operacyjny do specjalnych poruczeń przy ministerstwie bezpieki, czyli zwyczajny siepacz. W latach 70. Chwatkin dawno już nie pracuje w organach, jest profesorem prawa, ale jak wiadomo, do końca życia jest się czekistą...

Na książkę składa się snucie Chwatkina po Moskwie, spożywanie alkoholu, spotkania z różnymi mniej lub bardziej dziwnymi ludźmi. Chwatkin ostro pije, ma zwidy, mętnie gada na tematy filozoficzno-religijne, mieszają mu się postacie i plany czasowe. Ale też wspomina i właśnie jego wspomnienia są najciekawsze, jasno pokazują zbrodniczą naturę systemu stalinowskiego, ogólniej sowieckiego.

Mamy tam opisy tarć między stalinowskimi oficerami bezpieki, ci ludzie to były bestie gotowe bez zmrużenia oka zabić jeden drugiego; przypomina to rozgrywki mafijne. Przewijają się nazwiska znane z historii Sowietów: Abakumow, Riumn, Beria i wielu innych, zło w czystej postaci, jakbym czytał o esesmanach czy gestapowcach.

No i przesłuchania aresztowanych, wobec których stosowano najbardziej wymyślne tortury, a przede wszystkim bestialsko bito, ale też szantażowano, jak mówi Chwatkin: „Potrafię złamać każdego, nawet swoją lubą debilkę mogę zmusić, żeby robiła to, co jest wygodne dla mnie. Wszystko zależy od intensywności i skali zastosowanych środków.”

Podczas lektury miałem silne wrażenie, że autorzy sugerują, iż oprawca stalinowski jest nienormalnym alkoholikiem, wcieleniem zła, diabłem w ludzkiej skórze. Mówi na przykład córka Chwatkina: „W tobie nie ma nic ludzkiego. Nie ma duszy, nie ma sumienia, nie ma serca…” Zdają się zatem twierdzić Wajnerowie, że zwykły człek rosyjski nie mógłby dopuścić się zbrodni Chwatkina. Nie przemawia do mnie takie przedstawienie sprawy, bliższe rzeczywistości wydaje mi się obraz masowego mordercy wyłaniający się z książek Littella i Arendt: to zwykły szary człowiek, który w pewnych okolicznościach staje się potworem.

Zmęczyła mnie ta książka, jej styl, dokładny opis zbrodni siepaczy Stalina, alkoholowe brednie Chwatkina, skończyłem lekturę z ulgą.

Powieść ma pewne odniesienia do współczesności, bo ludzie o mentalności i poglądach podobnych do Chwatkina rządzą teraz Rosją, warto o tym pamiętać


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-25
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ewangelia według kata
2 wydania
Ewangelia według kata
Arkadij Wajner, Georgij Wajner
8.3/10
Seria: Złota Seria [Amber]

Wydana w 1991 roku rozrachunkowa "Ewangelia według kata" przynależy do wielkiej literatury rosyjskiej, z językiem - barwnym, plastycznym, żywym - na miarę Gogola i Tołstoja, a równocześnie brutalnym, ...

Komentarze
Ewangelia według kata
2 wydania
Ewangelia według kata
Arkadij Wajner, Georgij Wajner
8.3/10
Seria: Złota Seria [Amber]
Wydana w 1991 roku rozrachunkowa "Ewangelia według kata" przynależy do wielkiej literatury rosyjskiej, z językiem - barwnym, plastycznym, żywym - na miarę Gogola i Tołstoja, a równocześnie brutalnym, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Osiem lekcji o nieskończoności
Udana popularyzacja matematyki

Kolejna to książka, w której autor, matematyk izraelski, postawił sobie za cel popularyzację matematyki, uważam, że mu się udało, znalazł dobry balans pomiędzy ścisłości...

Recenzja książki Osiem lekcji o nieskończoności
Moja Kołyma
Wspomnienia z sowieckiego Auschwitzu

Od dłuższego już czasu kolekcjonuję świadectwa i wspomnienia Polaków wywiezionych w czasie wojny i po wojnie do Związku Sowieckiego. W czasie komuny temat nie istniał, b...

Recenzja książki Moja Kołyma

Nowe recenzje

Dotyk śmierci
Kim jest zabójca prostytutek?
@emol:

„Dotyk śmierci” Nory Roberts rozpoczyna cykl thrillerów „Oblicza śmierci” z porucznik Eve Dallas i jej współpracownikam...

Recenzja książki Dotyk śmierci
Rozmowy nocą
świetna
@mamazonakob...:

Są w życiu momenty, w których czujemy, że wszystko nam się sypie. Takie chwile nadeszły w życiu Leny. Kobieta jest pisa...

Recenzja książki Rozmowy nocą
Tranzyt
Apokalipsa wg Kościelnego
@matren:

To jest opowieść o czymś, co się nie wydarzyło, ale wydarzyć mogło i w gruncie rzeczy dalej może, jeśli zdrowy rozsąd...

Recenzja książki Tranzyt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl